Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 29, 2010 21:10 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Wdziałam dzisiaj małą burasię bez oczka, cudna jest :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 21:22 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

wszyscy się tą bezoczką zachwycają, a czy któraś ciotka wpadła na pomysł, żeby zrobić jej zdjęcie i pokazać tu na forum ciotkom i wujkom którzy nie mają możłiwości zobaczyć tego cuda na żywe oczy, hę :?: :roll: :wink: :wink:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 21:33 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Ja wpadłam, co z tego jak nie miałam aparatu. Siedzę i mówię do Ani: szkoda ze nie wzięłam aparatu, bo bym jej zrobiła fotkę, po czym po chwili, a, zapomniałam że ja nie mam aparatu, pojechał na wycieczkę :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 21:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

no nic musimy wierzyć na słowo
że cudna :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 29, 2010 23:44 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

cudna, potwierdzam :)


zapraszam na kolejny bazarek na koty w dt Kotyliona - tym razem unikatowy srebrny kotek:
viewtopic.php?f=20&t=110678

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt kwi 30, 2010 7:45 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Słuchajcie, mam probelm z odebraniem Bezoczki od CC :( Nie mam z kim zostawić dzieci, a ta najmłodsza 3 miesięczna ostatnio mocno wrzaskuni w samochodzie :roll: Może ktoś mógłby mi Bezoczkę podrzucić? :oops: Mieszkam w Konstantynowie... albo przynajmniej na Retkinię wieczorkiem...
W zamian zobowiązuję się obfocić Małą :mrgreen:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 30, 2010 8:08 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

saskia, jeśli dziś dostanę autko służbowe na weekend, a myslę, że tak, to przywiozę Ci małą, tylko podaj mi proszę na PW swój nr telefonu :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 30, 2010 8:13 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Ja wczoraj jak byłam w lecznicy, jak ta pchełka siedziała w tej klateczce, pomyślałam o tym że może nie masz transportu, że może by małą zawieźć, ale nie miałam do Ciebie kontaktu. Dzisiaj nie dam rady.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 30, 2010 9:49 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Magdaradek :1luvu:

mój tel 693 402 431
piszę tu, bo może komuś się kiedyś przyda :wink:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 30, 2010 9:59 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

ok. to jesteśmy w kontakcie :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 30, 2010 20:22 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Dzięki Magdaradek :1luvu: (Bardzo było mi miło Was poznać) Ofka jest już u mnie. DOstała na własność cały pokój, w którym na razie przechowuję pudła z ubraniami, bo nie mamy szafy. Jest rzeczywiście fantastyczna :) Mruczy i ugniata, morduje też non stop szczurka z Ikei i biega za piłeczką. Brak jednego oczka w ogóle jej nie przeszkadza. Widać, że dobrze się czuje. CC, bardzo dziękuję za suchego RC- namoczyłam go troszkę, ale i tak Ofka na razie go zakopuje :mrgreen: Jak się nie przekona, to spóbujemy z puszką lub kurczakiem. No i ten kot nie miauczy 8O chociaż pewnie się rozkręci. Słyszałam, że jest ktoś wstępnie na nią chętny? DO kiedy ma się określić? No i pozdrawiamy Ciocie :D
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 30, 2010 20:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

No proszę, male kochane bez oczka ma już chętnego :1luvu: i dobrze, oby to był fajny domek :), No i czekamy na zdjęcia :mrgreen:

odwołuję - w ten weekend nas w schronie nie będzie, ale za to 8 wpadniemy (przynajmniej takie jest wstępne założenie)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 01, 2010 8:27 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Saskia mnie też było bardzo miło Cię poznać :D
Ofelka jest cuuuuuuuuudna :1luvu: ani razu nie miauknęla w aucie tylko tak zaglądała tym swoim oczkiem ;)
Saskia ten chętny domek zgłosił się do lecznicy CC. Ania Zmienniczka mówiła, że się nią zachwycili, ale mieli pojechać do domu, przemyśleć i oddzwonić.
Myślę, że jak będziesz we wtorek lub środę na zdjęciu szwów małej, to możesz podpytać o szczegóły :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 02, 2010 15:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

maluszki już przeprowadzone na nowe włości? ;)

W tygodniu do domu poszła Opuncja.
Bonifacy i Prokurator już na boksach, zdrowe.
Za to Zajączek kiepsko, gil i straszne zapalenie dziąseł i baaardzo schudła... :( Źle też z kotem po zmarłym. Dixi w szpitaliku.

Z nowości:
wielki biało-dymny kastrat 7 lat w 1 boksie oraz czarno-biała 5letnia panienka - oddane z domu, bo "rzucały się na dzieci" :roll: Oba wystraszone, wręcz przerażone, pilnie do adopcji.

dwie rude pręgowane kotki, dziś ciachnięte, 5 lat i 8 miesięcy, obie śliczne, drobniutkie.

Opuncjusz - młody półroczny bialy ze srebrnym kocurek, już po kastracji. Śliczny.
I sporo dzikusków, niestety.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie maja 02, 2010 16:08 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

dymny kocurek jest przerażony, to co się stało to dla niego prawdziwy dramat. To duży, misiowaty kot, tak mocno zestresowany.
Jest piękny i kiedy brałam go na ręce troszkę się rozluźniał. Trzeba go szybko zabrać, bo zaraz zniknie i z tego kilkukilogramowego kota nic nie zostanie... Zaraz się rozchoruje.... Dałam mu na imię Bubu, na szczęście.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 61 gości