Eve, przykro mi bardzo... Pieknie o Niej piszesz, i pewnie spoglada na Ciebie i Pawla z miloscia z gory...
Jak wiele prawdy jest w tym, ze kazdy kot jest inny, kazdy - NIEZASTAPIONY. I mysle, ze tego nie potrafia zrozumiec Ci, ktorzy zwierzakami sie nie przejmuja i mowia "po co do weta? szkoda pieniedzy. Zawsze znajdzie sie innny..."
A dla nas, opiekunow zwierzakow, kazdy z nich jest inny i kazdy jedyny na swiecie... Tak jak ludzie...