Staruszek przyniesiony do uśpienia - Rufus w swoim domu :)

» Pt sty 02, 2009 21:49

Biedny przerażony kić

» Pt sty 02, 2009 21:57

Pewnie się chłopaczyna przestraszył, że... się dobre skończyło i czas do poprzedniego domu...

Pozdrawiam serdecznie... :roll:

» Pt sty 02, 2009 22:29

Myślał że do domu wraca...buuuuuuuuuu :cry:

jeju już rycze :cry:

Woli siedziec w klatce żeby tylko tam nie wracać :cry:

Rufusiku kochany, całuje Cię delikatnie w nonio i miziam za uszkiem...

Jak można? Pozbywać się kota w taki sposób? Dlaczego? Co on musiał znosić? :cry:

» Pt sty 02, 2009 22:34

Jaki biedny kotuś... :roll:

Znowu domek mu zabierają...ech...

Glaski dla Rufuska...

» Pt sty 02, 2009 22:39

Klatka dobrze mu sie kojarzy najwyrazniej ,ze spokojem ,ciepelkiem i dobrym jedzonkiem nic dziwnego ,ze wpadl w panike .Biedactwo

Anita wrzuc mi na pw .dane do przelewu .Chcialabym zebys w moim imieniu kupila cos smacznego Rufuskowi ten budyniek czy kurczaczka albo dorzucisz do badan czy co tam uznasz za stosowne . I wymiziaj bidulca ode mnie koniecznie :1luvu:

» Sob sty 03, 2009 11:57

Głaski dla Rufuska

» Sob sty 03, 2009 12:50

Milion dobrych myśli dla Rufuska :1luvu:

Biedny kocio ,boi się stracić klateczkę :cry:

» Sob sty 03, 2009 13:40

od cioci beci duzo ciepłych noworocznych głasków dla staruszka!:)

» Sob sty 03, 2009 15:14

Przesyłam Rufusowi dużo ciepłych myśli, głasków...... i ściskam go mocno!

» Sob sty 03, 2009 15:25

Spoko, spoko, niczego Rufus nie stracił. Musiałam mu wymienić kocyk, bo tamten był po prostu brudny.

Dziś zajmujemy się od rana jedzeniem i... ględzeniem. Tak, on coś tam sobie pomrukuje pod noskiem, jak przychodzę. W stylu: Babo, kurka, ja tu czekam, a ty gdzieś łazisz, weź no, rusz no się, i daj coś na ząb.

Rufus dziękuje za ciepłe mysli, głaski i uściski.

kya pisze:Anita wrzuc mi na pw .dane do przelewu .Chcialabym zebys w moim imieniu kupila cos smacznego Rufuskowi ten budyniek czy kurczaczka albo dorzucisz do badan czy co tam uznasz za stosowne . I wymiziaj bidulca ode mnie koniecznie

Wymiziałam i bardzo dziękuję za pomoc.

Dziękuję też Dagmarze-Oldze za bazarki dla Rufusa. :1luvu:

» Sob sty 03, 2009 18:09

anita5 pisze: Tak, on coś tam sobie pomrukuje pod noskiem, jak przychodzę. W stylu: Babo, kurka, ja tu czekam, a ty gdzieś łazisz, weź no, rusz no się, i daj coś na ząb.