Co mam robic (KOCI KATAR- minął - ZDJECIA)

» Wto sie 26, 2003 19:45

Teraz tylko - oby tak dalej

» Wto sie 26, 2003 21:14

To juz chyba sprawa jasna :catmilk:

» Wto sie 26, 2003 21:38

Malgorzata pisze:To juz chyba sprawa jasna

jak slonce :lol:

» Śro sie 27, 2003 13:36

A ja trzymam kciuki, żeby to co właśnie Mamie w głowie kiełkuje, wyrosło na dobre, zakwitło i wydało owoce

» Śro sie 27, 2003 13:42

Z wlasnego doswiadczenia dodam jeszcze: Emilko, jesli twoja mama zacznie znowu mowic, ze "a moze ona u nas zostanie" to draz temat delikatnie, a nie pytaj, czy 'robi sobie jaja'. Rodzice maja to do siebie, ze moga sie zreflektowac i rzeczywiscie zaczac zartowac. A - tfu tfu - nawet zmienic zdanie :strach:

Niemniej jestescie na dobrej drodze :mrgreen:

» Pon wrz 08, 2003 8:26

Pisze po tak dlugim czasie nieobecnosci na forum ale mam jakiegos wstretnego wirusa na kompie i chyba dlugo jeszcze nie bede miala dostepu do neta dlatego kozystam z okazji ze jestem na informatyce

Oficjalnie oglaszam ze szkaradka jest moim drugim kotkiem

Wszyscy bardoz ja lubia nawet moja mama

Jest juz prawie zdrowa ale biseptol bedzie dostawala jeszcze przez tydzien...grubnie..juz ma ogromny brzuszek

oczka chyba nie uratujemy.... juz jest leczone dwa tygodnie zadnej poprawy...jest tylko coraz gorzej cale oczko jest zaczerwienione. Maje totalbnie olewa....tyle ze starsza (maja) chce sie z maluszkiem ciagle bawic....malej sie to nie podoba

Gucia lubi troche bardzije bardziej chce sie do niego przytulac moze dlatego ze gucio zachowuje sie spokojniej

Pozdrawiam!

P.S popstaram sie szybko odezwac