Kocie maleństwa zostaną czyli Wątek Ptysia i Balbinki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 26, 2008 19:12

:(((

Ale wiesz, że medycyna czyni cuda..

miałam podejrzenie nowotworu piersi dwa lata temu. Wiem, jak ten koszmar wyglada.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 26, 2008 19:55

Satoru pisze::(((

Ale wiesz, że medycyna czyni cuda..

miałam podejrzenie nowotworu piersi dwa lata temu. Wiem, jak ten koszmar wyglada.


Wiem. Jestem pielęgniarką. Pracowałam na chirurgii onkologicznej dla dzieci. W Polsce będę w piątek, już zorganizowałam mamie wizytę u mojego byłego ordynatora, który jest wojewódzkim konsultantem ds onkologii dziecięcej. Zobaczy, pokieruje gdzie czeka. Jezu, człowiek nigdy nie wie, co go trzeba i z kimś się spotka w życiu po raz kolejny, a kto może pomóc. Na TK czeka się miesiącami, a okazuje się, że moje koleżanki z oddziału pracują w radiologii, badania mogą być z dnia na dzień. Kocham tych ludzi :oops:
Ostatnio edytowano Wto sie 26, 2008 20:00 przez dora750, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto sie 26, 2008 19:57

no to dobrze, ze tak sie da:/

będzie szybszy termin i mniej stresu..
kciuki teraz za całą rodzinę, nie tylko tę miziastą część..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 26, 2008 19:59

Dzięki
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro sie 27, 2008 10:56

Malutka zaczyna się już ruszać, siusia na podkład, taki Pampersowy dla dorosłych. Kuweta za daleko, nie dojdzie jeszcze. Parę kroczków zrobi i siada. Ale już wstaje. Będzie dobrze. Chodzi, kopie. Wierzę, że kciuki forumowe są w stanie zdziałać cuda :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro sie 27, 2008 16:34

dora750 pisze:Malutka zaczyna się już ruszać, siusia na podkład, taki Pampersowy dla dorosłych. Kuweta za daleko, nie dojdzie jeszcze. Parę kroczków zrobi i siada. Ale już wstaje. Będzie dobrze. Chodzi, kopie. Wierzę, że kciuki forumowe są w stanie zdziałać cuda :ok:


O, jakie dobre wieści :D !

:ok:
Marcelibu
 

Post » Czw sie 28, 2008 17:01

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw sie 28, 2008 18:21

Pozwól iż ja..... też sie tutaj odezwę doradzałaś mi jak mogłaś a masz takie zmartwienia :cry: ...... czasem sa takie chwile że brak człowiekowi słów ...... czasem nie wie jak je dobrać aby wyrazić to co czuje..... właśnie teraz tak jest .... napiszę tylko tyle ze jednoczę się z Tobą współczuje i trzymam kciuki aby medycyna znalazla jakieś wyjście w tym maminym przypadku trzymam również kciuki za maleńką kicie :kitty:

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Czw sie 28, 2008 23:43

Mruczka78 pisze:Pozwól iż ja..... też sie tutaj odezwę doradzałaś mi jak mogłaś a masz takie zmartwienia :cry: ...... czasem sa takie chwile że brak człowiekowi słów ...... czasem nie wie jak je dobrać aby wyrazić to co czuje..... właśnie teraz tak jest .... napiszę tylko tyle ze jednoczę się z Tobą współczuje i trzymam kciuki aby medycyna znalazla jakieś wyjście w tym maminym przypadku trzymam również kciuki za maleńką kicie :kitty:


Dzięki.

Dzięki, że jesteście.

Z wieści: kotka ma się świetnie, chodzi sobie powolutku. Czyli do przodu.
Jutro lecę do domu. Na całe 10 dni :twisted: Ale dobre i to. Spakowana. Idę zaraz spać. Jeszcze tylko TŻ mnie do agencji musi zarzucić. Time Sheet muszę im podrzucić do skrzynki pocztowej, żeby mi pieniążki za dzisiejszy dzień pracy wypłacili.

Moja biedna, kochana Klarunia zostaje z bratem. Nie pierwszy raz. Sam będzie w domu, więc już obiecał, że będzie ją brał do siebie do pokoju, drzwi zostawiał otwarte, żeby miała dostęp do mediów. No i będzie z nią chrapać. Supcio. Nie będzie sama :lol: :wink: Tylko tabletkę na ruję będzie musiał jedną pominąć, bo nie umie podać :roll:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pt sie 29, 2008 9:06

dora750 pisze:Z wieści: kotka ma się świetnie, chodzi sobie powolutku. Czyli do przodu.


Bardzo się cieszę!

dora750 pisze:Jutro lecę do domu. Na całe 10 dni :twisted: Ale dobre i to. Spakowana.

Szczęśliwej podróży :ok: ! Szkoda, że mi ten Siewierz z Krakowem się zamieszał... Będę w Siewierzu w drodze do Krakowa 1 września w poniedziałek, ale tylko na godzinę. I to w biurze mojej firmy. Potem znów szybko wsiadamy do samochodu i do Kraka, żeby zdążyć na spotkanie na godz. 13.
Marcelibu
 

Post » Pt sie 29, 2008 9:14

Marcelibu pisze:Szczęśliwej podróży :ok: ! Szkoda, że mi ten Siewierz z Krakowem się zamieszał... Będę w Siewierzu w drodze do Krakowa 1 września w poniedziałek, ale tylko na godzinę. I to w biurze mojej firmy. Potem znów szybko wsiadamy do samochodu i do Kraka, żeby zdążyć na spotkanie na godz. 13.


A ja myślałam, że 1 września to niedziela. To kiedy ja mam jechać na uczelnię 8O Chyba 2go.

Tak, 2 w Łodzi, o 10:45. Skleroza :oops:


Jeszcze będzie się okazja spotkać :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pt sie 29, 2008 15:34

Szęśliwej podróży i lepszych wieści o zdrowiu mamy :) :) i wracaj szybko bo kicia napewno będzie bardzo tęsknić :placz:

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

Post » Pt sie 29, 2008 23:02

Dzięki. Dolecialam, na czas.
Koteczki cudowne! Porobie fotki, wkleje po powrocie. Tutaj sie nie da. Komputer i Net rodzicow przyprawiaja mnie o zawrot glowy i rozstroj nerwowy. Klawiatura kiepsko dziala, wszystko sie wiesza, a strony otwieraja sie 10 min. Za co oni placa 50 zl 8O

Mala chodzi. Jednak cos mi sie nie podoba. Mala ma duze cos pod prawa strona zuchwy, jakby wezel chlonny czy migdal. A chlopczyk ma dzis problemy z chodzeniem. Osowialy jakis. I kichaja. Jak nie urok to sraczka :? Jutro do weta sie wybierzemy. Ale skad ten wezel taki duzy i tylko po jednej stronie? :?
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pt sie 29, 2008 23:55

Może jakiś wrzód albo coś? Frędzel, jak był u Redaf, miał "krzywomordzie" i wszystkie się obśmiewały z niepokojów Redaf, a to właśnie coś w tym rodzaju było i chirurg miał zajęcie :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 30, 2008 10:03

pewnie jakis stan zapalny...u Tytka węzły wywaliło jak śliwy ...przeszło.
:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Google [Bot] i 56 gości