KOTKA BIAŁACZKOWA-Lili zasneła [*] STR35

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 01, 2008 6:14

pondnosze czy nikt jej nie da szansy błagam

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Wto kwi 01, 2008 9:03

Niezakocony poszukiwany.

Obrazek
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto kwi 01, 2008 12:14

podnosze

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Wto kwi 01, 2008 15:31

wiem ze kotka nie jest narazie leczona niestety co pogłebia jej chorobe ,mimo tego że jest lek nie jest leczona poniewaz nie ma gdzie ją odizolowac ,niech ktoś ja wezmie błagam i zacznie leczyc to tylko jej da szanse

jest paln budowy izolatki ,mój tż pomoże to zrobic ale to długo potrwa ,zbyt długo dla niej

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Wto kwi 01, 2008 16:26

Hop hop


Obrazek
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto kwi 01, 2008 17:49

Dostałam pw od kasi79. Historia kotki bardzo mnie poruszyła. Byłabym skłonna ją wziąść do siebie, ale potrzebowałabym waszej pomocy!!!!! Nie mam żadnego doświadczenia z kotami białaczkowymi, nie wiem jakie byłyby koszty leczenia i czy dałabym radę finansowo..

isilme

 
Posty: 26
Od: Czw sty 03, 2008 19:05

Post » Wto kwi 01, 2008 18:24

isilme pisze:Dostałam pw od kasi79. Historia kotki bardzo mnie poruszyła. Byłabym skłonna ją wziąść do siebie, ale potrzebowałabym waszej pomocy!!!!! Nie mam żadnego doświadczenia z kotami białaczkowymi, nie wiem jakie byłyby koszty leczenia i czy dałabym radę finansowo..


:1luvu:

Tutaj jest forumowy wątek o kotach chorych na białaczkęhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1701973
Forum na pewno pomoże w kwestii doradzenia jak postępować z takim kotem.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 01, 2008 19:05

isilme pisze:Dostałam pw od kasi79. Historia kotki bardzo mnie poruszyła. Byłabym skłonna ją wziąść do siebie, ale potrzebowałabym waszej pomocy!!!!! Nie mam żadnego doświadczenia z kotami białaczkowymi, nie wiem jakie byłyby koszty leczenia i czy dałabym radę finansowo..

Posiłkuję się rozmową z naszymi wetami.
Koszty leczenia zależą od przebiegu leczenia i jego długotrwałości.
Cena interferonu na jeden tydzień wynosi 14,- zł.

Niemniej wszystko zależy od samego kota i jego odporności.
Od kiedy choruje, jak długo choruje. Składa się na to wiele czynników.

Białaczka u kotów jest tematem dość złożonym.
Tutaj można dowiedzieć się czegoś więcej o samej chorobie i jej przebiegu - http://kocia_stronka.republika.pl/felv.html oraz http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=faq&id=172

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto kwi 01, 2008 22:31

Tu, na forum jest sporo kotków białaczkowych i tu zawsze można znaleźć wsparcie!

Kotka na pewno będzie wymagała opieki zdrowotnej - a poza tym to jest normalna jak każda inna kotka, czyli na pewno potrzebuje miłości, bezpieczeństwa i zabaw!


Obrazek
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro kwi 02, 2008 8:48

Do góry z rana!


Obrazek
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro kwi 02, 2008 9:43

Wracaj na pierwszą!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro kwi 02, 2008 10:08

Interferon mamy...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro kwi 02, 2008 10:11

super tylko co dalej?????????

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Śro kwi 02, 2008 10:14

isilme pisze:Dostałam pw od kasi79. Historia kotki bardzo mnie poruszyła. Byłabym skłonna ją wziąść do siebie, ale potrzebowałabym waszej pomocy!!!!! Nie mam żadnego doświadczenia z kotami białaczkowymi, nie wiem jakie byłyby koszty leczenia i czy dałabym radę finansowo..


Isilme, to wspaniała wiadomość. Mam w głowie zalążek planu co i jak zrobić byś wiedziała z góry na co się przygotować. Także myślę i działam, jak tylko coś z tych moich pomysłów wypali, będę od razu informować. Co do finansów, to myślę, że można liczyć na forum, na nas. Zrzutki, bazarki zawsze jakoś się udaje skombinować kasę :)
Tylko się na razie nie rozmyślaj :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro kwi 02, 2008 10:19

Isilme się nie rozmyśla. Isilme ma bardzo trudną decyzję do powzięcia.
Naprawdę trudną.

Obrazek
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości