Iwette - tekst jest bardzo fajny.
Ewentualnie dodałabym jeszcze coś o tym, że jest to przestępstwo ścigane w końcu oskarżeniem publicznym i ze te koty 3 tygodnie umierały.
Proszę Was podbijajcie ten temat i przesyłajcie tekst Iwette,
To jest mój tekst do Premiera, myślę, że spokojnie moze być do Ziobry. Iwette, Twój tekst podpisuję i wysyłam do burmistrza.
Szanowny Panie Premierze
W Brzegu Dolnym ( woj. dolnośląskie ) pracownicy jednostki budżetowej Urzędu Miasta - ZGKiM - żywcem zamurowali bezdomne koty w kanale wentylacyjnym. Wynika to z informacji przedstawionych poprzez szereg niezależnych od siebie mediów, odbijajace się dużym echem wśród internautów. W świetle przedstawionych w tej sprawie okoliczności należy domniemywać, że ich działanie było spowodowane licznymi skargami mieszkańców ul. Zwycięstwa w w/w miejscowości, którzy sprzeciwiali się możliwości dokarmiania i życia tych zwierząt na terenie ich posesji . Zbieg faktu zamurowania bezdomnych kotów z okolicznością licznych nacisków na ZGKiM zdaje się pod znakiem zapytania stawiać przypadkowość tego zdarzenia.
Panie Premierze – koty zamurowane w szybie wentylacyjnym umierały, miaucząc, a potem już wyjąc – przez dłuższy czas. Umierały śmiercią straszną – głodową. Nad ich głowami toczyło się życie, one już nie miały żadnych szans.
Wiele z kotów bezdomnych to koty wyrzucone, wiele z nich rodzi się na ulicy, bo osoby odpowiedzialne za gospodarkę terenem w żaden sposób nie liczą się z tym tematem, nie próbując w jakikolwiek sposób zająć się tragedią tych najbardziej bezbronnych swoich mieszkańców.
Mieszkańców bez prawa wyborczego.
Bezbronnych zwierząt żebrzących o cokolwiek w miseczce i nie śmiejących nawet myśleć o odrobinie ludzkiego serca.
Panie Premierze – jest Pan zwierzchnikiem administracji rządowej, jest Pan także człowiekiem kochającym swojego domownika-Kota. Nie każdy jednak kot ma szczęście posiadania człowieka, który nie pozwoli go zadręczyć i zagłodzić. Nie znaczy to jednak, że nie ma prawa do życia.
Zastanawiam się kiedy te koty już wiedziały, że nie wyjdą.
Zastanawiam się nad tym, jak bardzo bolała ta śmierć.
Błagały o pomoc przez niemal trzy tygodnie.
Potem już zabrakło sił.
Potem już tylko było czekanie na śmierć.
Panie Premierze – miarą poziomu rozwoju społeczeństwa jest jego stosunek do najbardziej bezbronnych.
Panie Premierze – proszę Pana, zarówno jako osobę kształtująca i nadzorującą działalność administracji sobie podległej, jak i osobę mającą wpływ na kształt prac legislacyjnych o działania mające zarówno na celu pociągnięcie do odpowiedzialności osób bezpośrednio i pośrednio odpowiedzialnych za mękę tych zwierząt oraz jak i wdrożenie takich rozwiązań prawnych, które rzeczywiście zabezpieczałyby bezbronne zwierzęta przed podobnym okrucieństwem.
Z wyrazami szacunku
...............................................
Wklejam, może ktoś bedzie chciał skorzystać.
Przy Ziobrze wycinamy ( a szkoda Panie Ministrze

) kota.
I proszę - zróbmy coś