Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 06, 2006 19:23

Enduro np. w tym, że ma więcej % mięsa!

Hm... Mojemu kotu ostatnio coś odbiło!
Kiedyś jak mu ( w zasadzie to jej ;) ) dawałam surowego kurczaka, to tak wcinał, że szok! Teraz jak chce mu dać to oczka robi wielkie, cały happy, a jak mu daje to nie zjada tego ;/
O co mu chodzi?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 19:23

enduro pisze:w czym jest niby lepsza?


Malepszy skład - możesz sobie porównać czytając opakowanie.

O ile mnie nie myli pamięć to zawartość mięsa jest większa... a w dodatkach pojawiła się tauryna

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt paź 06, 2006 19:32

http://www.kuchniapupila.pl/956095940.p ... 1301031277

SKŁAD:
Zboża, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, ekstrakty z białka roślinnego (min. 4% kurczaka, min 4% indyka), ekstrakty z białka roślinnego (min2°/o soi), oleje i tłuszcze (min. 0,006 ekstraktu z rozmarynu), produkty pochodzenia roślinnego (min. O,O5°/o mączki rzepakowej), warzywa (min. 0,5°/o marchewki, min. O,5°/o szpinaku, min. 0,2% pietruszki, min. 0,5% cykorii), składniki mineralne, drożdże.

Typowa analiza:
Białko całkowite 34%, Tłuszcz całkowity 12%, Popiół surowy 8%, Włókno surowe 3%, Wapń 1,2%, Fosfor 1,2%, Siarczan miedzi (miedź 8 mg/kg)

no, rzeczywiście nie 4%, a 8% mięsa ;)
Tauryny w składzie nie widzę. W żadnej karmie z serii Cat Chow.
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt paź 06, 2006 19:37

Heh, to ciekawe, żę jak ja patrze na skład na opakowaniach Cat chow tauryna magicznie się pojawia ;)

Hm... Mojemu kotu ostatnio coś odbiło!
Kiedyś jak mu ( w zasadzie to jej ;) ) dawałam surowego kurczaka, to tak wcinał, że szok! Teraz jak chce mu dać to oczka robi wielkie, cały happy, a jak mu daje to nie zjada tego ;/
O co mu chodzi?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 19:39

Diabły zostały przestawione na nową suchą karmę Mastery.
Polecam ją bardzo.
Pamiętam, gdy podczas wystawy w Książu rozdawali próbki - znajoma stwierdziła - mój kot jest wybredny, napewno nie zje.
Gdy ujrzała, jak czyści miskę postanowiła poszukać karmy w Poznaniu :D

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 20:10

Mastery? A jak ona wypada cenowo? ;)
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 20:14

Zuza,
zamawiam duży wór, więc wychodzi taniej.
Podaje linka do sklepu z którego zamawiam - przejrzyj ceny
http://www.zoolandia.pl/sklep/?producent=131&product=0

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 20:20

Ajć...
No dla mnie trochę za drogo ;)
Hm, a są jakieś dobre karmy co za 400gr wypadają po ok 6zł?
Alboo 1kg ok 13zł?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 20:22

Zuza-Figa pisze:Ajć...
No dla mnie trochę za drogo ;)
Hm, a są jakieś dobre karmy co za 400gr wypadają po ok 6zł?
Alboo 1kg ok 13zł?


Acana 1kg/15zł w paczce 4kg za 60zł (Można znaleźć troszkę taniej).
Bardzo dobra jakość za super cenę.
Przekonaj mamę, kupcie taką paczkę raz, wybłagaj ją i niech zobaczy, że wcale drogo nie wychodzi ;)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt paź 06, 2006 20:24

Hm...
Może się uda ;)
A coś jeszcze znacie?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 21:09

Ja kupuję mastery po 21 zł / KG Adult ... - Kitten 22 zł / KG

Karma fantastyczna w stosunku do tego co oferuje wychodzi naprawdę całkiem całkiem (dość dodać, że tyle kosztuje Pro PLAN, albo RC - od którego Mastery jest lepsza).

Co do taniej karmy po 6,5-7 zł / 400 g - to jakbym nie znał ACANY to bym powiedział:

panie ... tania i dobra ... tak tylko w Erze dają ;)

poza Acaną raczej takiej karmy nie znajdziesz .... acha - lepiej kup na początek mniejszą paczkę niż 4 KG ... nie wszytkie koty chcą Acanę jeść

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Pt paź 06, 2006 21:37

Okey, dzięki ;)
O ile pamiętam (chyba, że mam aż tak słabą pamięc;P)
to nie odpowiedzieliście mi dlaczego tak się dzieje, że
mój kot kiedyś z wielką ochotą zjadał surowego kurczaka, a teraz jak mu daje go to czeka zniecierpliwiony, ale nie zjada :?
Wiecie może czemu?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 21:37

A ja jak dziki wół będę w kółko powtarzać! 8) Tylko LEONARDO !! :idea:

Nie kupujcie puszek Animonda Carny ani tacek Animondy. Drogie jak pierun ale niedobre. W srodku coś co nie przypomina mięsa, jakieś wypełniacze przypominające piasek, zlepki "mięsa" pokroju whiskaowego, czasem się trafi prawdziwe mięsko ale rzadko. Głównie jak coś nie jest papką to jest kawałkiem skóry albo jakimś flakiem.
I śmierdzi ta karma niemiłosiernie. Jak się ją otworzy to nawet pachnie, ale moja Nuśka np. nie zjada jej naraz, tylko ma na 2-3 dni. Na drugi dzien karma dziwnie smierdzi już "nie mięsem" ale zdechlizną. 8O Kot nie chce sie tego czepic a ja sobie pluje w twarz (ostatnio zgromiłam mame że to kupiła)

Animonda w puszce droga! :evil: a nie warta swojej ceny.
Nuśka dostaje ją od święta. Ale... ale... ale...!!!

Podobna cenowo ale tańsza jest puszka Leonardo. 90% mięsa i to mięso naprawde tam jest, zbite kawałki mięsa bez wypelniacza (moze jest ale baaaaaaaaaaardzo malutko). Mięsko wygląda jak mięsko a nie jak whiskas. Karma pachnie ładnie, nawet 3 dni leżąc w lodówce. A najważniejsze że Nuśka ją je ze smakiem i nie wybrzydza tak jak Animonda.

Dlatego polecam LEONARDO. Naprawde znakomita jakość, zapach i smak - aż sie zastanawiam czy sama nie zszamać 8)
Cena normalna i warta żarcia. I moja wybitnie wybredna Nuśka nie wybrzydza - a to już coś 8O

Dodaje, ze po otwarciu puszki, karme wykładam do zamykanego pojemniczka, bo puszka wytwarza toxyny.
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 06, 2006 22:49

Zuza-Figa pisze:Okey, dzięki ;)
O ile pamiętam (chyba, że mam aż tak słabą pamięc;P)
to nie odpowiedzieliście mi dlaczego tak się dzieje, że
mój kot kiedyś z wielką ochotą zjadał surowego kurczaka, a teraz jak mu daje go to czeka zniecierpliwiony, ale nie zjada :?
Wiecie może czemu?


Ja Ci odpowiem czemu...zwyczajnie dlatego, że nie jest aż taki głodny...Sonia na początku zjadała dosłownie wszystko, co jej podawałam, ale była wygłodzona...potem wybrzydzała, np. zero mokrego - tylko suche...potem pojajwiła się konkurencja w postaci Otisa...apetycik wzrósł...teraz sięgnął zenitu, bo koty od jakigoś czasu są odchudzane, Acana Light w aptekarskich ilościach...teraz, moja droga, nie ma takiej rzeczy, co by z miseczki nie zniknęła :lol:

Wystarczy, że raz i drugi zmienisz surowego kurczaka, na to, co lubi...a będzie tak coraz częściej...z kotem, jak z dzieckiem trzeba być twardym nie miętkim :wink:

Wracając do Acany, moje jedzą chętnie już od roku, na pcozątku zwykłą, potem Light, właściwie jedzą prawie same suche...nie powiem, jak miałam próbki innych karm - jadły z apetytem, szczególnie Hillsa, jadły też Nutrę platinum jak była w promocji...ale podstawą jest Acana...już pisałam wielokrotnie, przestawiłąm na Acanę Sonię z RC Indoor...zauważyłam zmianę w sierści, na bardzo korzystną jest mięciutka i błyszcząca...zresztą mozesz zobaczyć na zdjęciach w naszym wątku...podobno firma Acana na prośbę może przesłać próbki...może spróbuj...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt paź 06, 2006 23:22

izaA pisze:
Zuza-Figa pisze:Okey, dzięki ;)
O ile pamiętam (chyba, że mam aż tak słabą pamięc;P)
to nie odpowiedzieliście mi dlaczego tak się dzieje, że
mój kot kiedyś z wielką ochotą zjadał surowego kurczaka, a teraz jak mu daje go to czeka zniecierpliwiony, ale nie zjada :?
Wiecie może czemu?


Ja Ci odpowiem czemu...zwyczajnie dlatego, że nie jest aż taki głodny...Sonia na początku zjadała dosłownie wszystko, co jej podawałam, ale była wygłodzona...potem wybrzydzała, np. zero mokrego - tylko suche...potem pojajwiła się konkurencja w postaci Otisa...apetycik wzrósł...teraz sięgnął zenitu, bo koty od jakigoś czasu są odchudzane, Acana Light w aptekarskich ilościach...teraz, moja droga, nie ma takiej rzeczy, co by z miseczki nie zniknęła :lol:

Wystarczy, że raz i drugi zmienisz surowego kurczaka, na to, co lubi...a będzie tak coraz częściej...z kotem, jak z dzieckiem trzeba być twardym nie miętkim :wink:


Tylko, że ja jej nie karmie ciągle kurczakiem ;) Ona dostaje puszki, i keidyś jak raz kiedyś u nas na obiad był kurczak to dostawała przy okazji surowego kurczaka i chętnie go zjadała. Teraz go nie chce zjadać!
A jeśli chodzi o bycie twardym, ja raczej do ludzi twardych :lol:
Jak kocia, nie chce zjesc jakies karmy... Nie ma! Zabieramy s uche zostawiay to , to i tylko to! I w końcu zjada!
Ale wciąż nie rozumiem sprawdy z kurczakim? :?
Figusia, leniuuuuuuch kochany :)

Zuza-Figa

 
Posty: 267
Od: Czw sie 31, 2006 19:23
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Patrykpoz, puszatek i 94 gości