
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wawe pisze: I bardzo proszę o nie nazywanie jej Babunią - to najwyżej Pani w Średnim Wieku.![]()
melmire pisze:Pomiziaj Babunie ode mnie.
Anka pisze:melmire pisze:Pomiziaj Babunie ode mnie.
Z przyjemnością
Anka pisze:Śpi tyle, że aż mnie zaczyna to niepokoić.
Anka pisze:Przez pierwsze dni Buszeńka żyła w kuchni, ale była lekko podminowana nową sytuacją. Potem zaczęła powoli zwiedzać resztę mieszkania. a teraz właściwie tylko śpi. Z przerwami na jedzenie rzecz jasna. Dzisiaj nie pracuję i mogę obserwować. Rano owszem, spapusiała pół saszetki, ze smakiem, a potem udała się do pokoju, zadekowała w "swoim" pudle - i śpi. w nocy też tam spała. Śpi tyle, że aż mnie zaczyna to niepokoić. Chociaż pamiętam, czytałam gdzieś o psie, który po zabraniu ze schroniska pierwsze tygodnie po prostu przespał. Koteńka tyle czasu nie miała domu. 4 lata schroniska, przedtem była bezdomna (jako bezdomna z dziećmi trafiła do Mielca), być może kiedyś miała swój dom, ale to musiało być bardzo dawno. Więc może po prostu odpoczywa po tym wszystkim i rozkoszuje się ciszą i spokojem. tak mam nadzieję. Bo tak to niepokojących objawów nie ma. Badanie krwi będzie miała za czas jakiś, bo wet mówi, że w stresie (a wielkie zmiany w zyciu to napewno stres, chociażby pozytywny) wyniki mogą być nie do końca miarodajne, więc o ile nie ma wyraźnych sygnałów że coś się dzieje i badania konieczne są zaraz, to lepiej trochę poczekać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 46 gości