sterylki i posterylkowe dylematy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Czy watek sterylkowy pomogl Ci przejsc przez sterylke kotki

bardzo wiele tu cennych rad
15
33%
wlasciwie nie bardzo piszecie o bzdurach
1
2%
Czytalem(am) go juz przed sterylka aby sie przygotowac
19
41%
Wlaczylem(am) sie juz po sterylce aby podzielic sie doswiadczeniem
11
24%
 
Liczba głosów : 46

Post » Czw sty 19, 2006 13:22

123 pisze:Nati ja pojelam o co chodz mnie tylko przerazila perspektywa nowej sterylki w Twoim domu.Jezeli wiesz ,ze denerwuje sie za ciebie to denerwuj sie troche mniej. :wink:
Ranka Niuni zaczerwienila sie troche i przylapalam ja na checi wyrwania nici :( rany ona wylazi z wszystkiego w co ja zawine.Mam obiecany kaftanik czekam na listonosza z obledem w oczach.


123, ok, upewnialam sie;)
dziekuje za wsparcie:) czekam na wyplate i znowu do weta, nie chce w ogole o tym myslec:( teraz calkiem swiadomie bede musiala zaniesc Manke, wiedzac, co dalej :cry: szkoda, ze razem sie nie zalapaly.
dokuczalam dzis Mance, ze pozazdroscila Kici, ze tak wszyscy skacza naokolo niej;)

czy one wiedza, ze to przez nas cierpia? czy lacza te cierpienia z tym, ze zanieslismy je do weta wlasnie my? bo ciezko pracuje na zaufanie Manki (byla chora i poldzika, gdy do nas przyszla niedawno), dopiero przestala uciekac przy gwaltowniejszym ruchu, strasznie panikuje, ze straci do mnie zaufanie :cry: juz i tak bidna nacierpiala sie w swoim zyciu:(

moja Kicia ma szwy rozpuszczalne, i nie zauwazylismy zeby interesowala sie rana, jedyne co ja drazni, to granica miedzy futerkiem a wygolona skora. mam w pogotowiu rajstope:) ale na razie chyba nie trzeba bedzie jej uzywac, chyba ze za chwile zacznie ja swedziec...
moze to dobrze, ze nie ma mnie w domu, bo nie panikuje az tak. gdy obserwuje ja wieczorami i w nocy, wydaje mi sie, ze wszystko jest w porzadku. maz tez nie zauwazyl, zeby wylizywala ranke.

przykro mi, ze Niunie draznia te szwy:( moze tam sie nic nie dzieje zlego, tylko przez to, ze naruszy sobie od czasu do czasu ktorys szef, dlatego jest czerwonawe. koniecznie pisz, co i jak z nia! i nie denerwuj sie, bedzie coraz lepiej:)
Obrazek

Nati

 
Posty: 103
Od: Sob lis 19, 2005 17:10
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Czw sty 19, 2006 15:08

a my jedziemy na sterylke w sobote.. mamy przywieźc oba kociaki i wet uzna czy ciac oba czy tylko kotkę... z opisu mu wyglada na to że oba... jak cyztam to co piszecie to juz jestem załamana zwłaszcza że jedizemy daleko bo aż 36 km bo u nas nikt ich ciac nie chciał - bo maja tylko skońćzone 5 mies ale kotka 2 tyg temu prawdopodobnie miała rujke tyle że cichą a mały też juz wyrażnie pokazuje ze pewne elementy ma nie od parady ... na dodatek nie uda nam sie zawieźc kotków przed tyg po sterylce na zastrzyk i co zrobic w tej sytuacji? isc do lokalnego weta, który zedrze za to jak za zboże? czy robic samemu będąc niedoświadczonym w tej materii?

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Czw sty 19, 2006 15:54

dzwoniłam po wetach z okolicy i trochę dalej- niestety nikt nie podaje narkozy wziewnej. Kurcze, mieszkam prawie na końcu świata do Opola tez niezły kawał drogi - 70km a i też w sumie nie znam miejsca gdzie podaja narkozę inaczej. Byłam tylko u jednego weta w Opolu z moją suczką (traci wzrok) i on odesłał mnie do weta we Wrocławiu więc... , więc muszę polegać na narkozie w zastrzyku, mój weterynarz zapewniał, ze nie miał przypadku kłopotów związanych z podaniem narkozy w zastrzyku, zwłaszcza, że kocurek jest młody i zdrowy, mamy termin na koniec przyszłego tygodnia- końcówka ferii, wolne mi się kończy, a wiem, że po zabiegu nie powinnam zostawiać malucha samego. Trzymajcie kciuki, dam znać po zabiegu.
Obrazek Obrazek
moja kocia miłość za TM

DGrażyna

 
Posty: 271
Od: Wto lis 29, 2005 15:11
Lokalizacja: Głuchołazy

Post » Czw sty 19, 2006 15:58

oczywiście Grażynko trzymamy kciuki i moim zdaniem też nie musisz się obawiac narkozy , gdyż jak piszesz jest zdrowy i młody wszystko bedzie dobrze po trzech dniach kociak bedzie zdrowy, więc z tym urlopem też może bedzie Tobie psowało aby zająć sie kociakiem , pozdrawiam

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 19, 2006 16:51

DGrazyna moja Niunia tez miala zastrzyk :wink: nie martw sie bedzie dobrze.
sylvia1 wspolczuje jazdy spory kawalek .Ja dostalam(moja Niunia)zastrzyk z antybiotyku jakis dlugoterminowy i niunia ma dopiero za 10 dni pooperacyjna kontolke fakt ,ze moj wet to osiol ale nic sie nie dzieje zlego.Nie boj sie Jakby cos sie dzialo to chyba jednak lec tam gdzie blisko albo sprobuj ublagac weta ktory bedzie operowal aby przyjechal ja zle by sie dzialo.Przynajmniej bedzie wiedzial co robil.A tak tlumaczyc nowemu wetowi co bylo dawane itp jak czlowiek sypie sie od emocji,brry .koszmar.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 19, 2006 16:51

Wracam od veta chciałam się dopytać o koszty, przebieg, i całą reszte i.... od razu zapisałam się na zabieg ( chwila odwagi już mi mineła) sterylka 23.01 na 10 już dygoczę :( u mnie sterylka 160zl a u was? pozdrawiam rekonwalescentów i wszystkie panikary
Obrazek Obrazek

maja23

 
Posty: 282
Od: Pon sty 09, 2006 20:01
Lokalizacja: Łomża

Post » Czw sty 19, 2006 16:53

Ja zaplacilam 120 zl w koszty wliczony byl zastrzyk z antybiotyku i przeciwbolowy.Opieke mialam dziadowska i nie taka jak moglam sie spodziewac niestety.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 19, 2006 17:07

u nas 130 kotka 70 kot w tym całośc antybiotyki zastrzyki itp

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Czw sty 19, 2006 19:40

ja płaciłam 120 plus 10pln za badanie krwi (to akurat dla mojego spokoju psychicznego, żeby mnie uspokoić że kota zbadana na stół poszła). W tej cenie zastrzyk z antybiotykiem.
Kontrole mamy za darmo, ale wet nie kazał przyjeżdzać jeśli nic się dziwnego n ie będzie działo. No i nic sie nie dzieje, więc nas u weta od 28.12 nie było :roll: ale jak do 28.01 szwy rozpuszczalne się nie stracą, to jedziemy.Na razie zrobiły się bardziej fioletowe i się tak śmiesznie rozwarstwiają

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 19, 2006 20:44

dzien 4 jest paskudny od niego sa gorsze jedynie dzien pierwszy drugi i trzeci.Niunia chyba ma swedzaca skore czy moge ja troche czyms posmarowac-nie wiem fenistil.Wsio w co ja przyobleke zdziera w tempie nadzwyczajnym,no moglabym w cyrku ja pokazywac.Pozatym wszystko okey bawi sie z Leosiem i jak zwykle chce jesc.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 19, 2006 20:50

Kawa juz szaleje - dzis dzien 11 ;) Bez kubraczka, ranka slicznie sie goi...
Ale nie pozwalalam jej na zadne zabawy do 10-tego dnia - bo ona w czasie zabawy tak sie naparza z "siostrzyczkami", takie zapasy uprawiaja, ze balabym sie o jej brzuszek jednak.

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw sty 19, 2006 21:23

123 pisze:Niunia w domu qrwa niewybudzona :twisted: :twisted: :twisted:
Padam mam dosc ale nie mam wyboru Niunia obudzu sie przy mnie.
Lecznica ma przerwe od 13 do 16 i nie ma dzis nikogo kto mialby zostac :twisted:
Prosze o rady co robic krople mam wkrapiac co pare chwil.Tak bardzo sie boje.Chyba zaufalam niewlasciwemu lekarzowi.... :cry:
Mi też wet. jak dzisiaj się pytałam to powiedziała że kicie moge juz odebrac po 2 godz do zabiegu, co mam zrobić? po jakim czasie kotki są juz wybudzone?
Obrazek Obrazek

maja23

 
Posty: 282
Od: Pon sty 09, 2006 20:01
Lokalizacja: Łomża

Post » Czw sty 19, 2006 22:40

sterylka o 11 obudzila sie okolo14 zupelnie przytomna byla kolo 20 dopiero.Spala z otwartymi oczkami musialam jej nakrapiac.I chyba nawet ucieszylam sie ,ze obudzila sie przy mnie (pomijajc horror "pijanego kotka") moglam ja przytulic poglaskac i otulic kocykiem.W lecznicy lezala by sama w zimnej klatce.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt sty 20, 2006 1:32

123 wielkie dzieki troche sie uspokoilam, ale dalej panikuje a wcześniej byłam taaaaaaka mądra i sama uspokajałam :lol:
Obrazek Obrazek

maja23

 
Posty: 282
Od: Pon sty 09, 2006 20:01
Lokalizacja: Łomża

Post » Pt sty 20, 2006 9:29

Shunia o 13 dzisiaj ma sterylke uwaga mobilizacja Kciukowa :ok: :ok: :ok:
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MB&Ofelia, Olivka1212, Tommievog i 61 gości