Dzisiaj opowiem Wam o amancie
co miewał randki gdzieś przy hydrancie
co dzień wychodził bez pożegnania
na swe intymne bardzo spotkania
wciąż elegancki , włos przyczesany
wzrok bardzo czujny lecz roześmiany
przepiękne wąsy bardzo zadbane
wracał zaś z randek nieraz nad ranem
kładł się bez ruchu , cichutko leżał
ze swych podbojów też się nie zwierzał
Kiedy go spotkasz weź na poduszkę
podrap pod szyją albo za uszkiem
a gdy przy Tobie dłużej poleży
przed snem jak myślę jednak się zwierzy
szeptać Ci będzie w dowód wdzięczności
jakie to panny na randkach gościł
jak się włóczyli przez godzin wiele
będzie Ci szeptał śmielej i śmielej
Kim jest ten amant , zacne chłopisko
które o sobie powie Ci wszystko ?
Pewno gdzieś siedzi w pobliżu Ciebie
licząc na pomoc w jakiejś potrzebie
tuląc gdy trzeba przegonić smutki
które deszcz przygnał bądź dzień za krótki
nim w końcu zaśnie wszystko Ci powie
w swej jakże pięknej mruczącej mowie .
