Franek już u siebie - trzymamy kciuki za kocią miłość :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 29, 2012 20:36 Re: Franek spakował już walizeczki - domku gdzie jesteś!!

Kamila ja cały czas na tel zerkam czy jakiś sms jest od DS Gucia :? okropne to, bo pusto, bo kogoś brak, bo tęskno :( nie da się do tego przyzwyczaić, jest inaczej...

Póki nie ma tych maili i tel. z ogłoszeń to tak sielanka, jakby to był nasz stwór, jest częścią rodziny dlatego rozumiem co oznacza wyrwanie z tej sielanki i poważne pytanie o kicia potencjalnego DS :( ciężko...


Co do kastracji to mogę podpowiedzieć i się "powymądrzać" w pt Guć miał kastarcję jako ok. 5 m-czny kić, więc ciachać można (jeszcze nie znaczył), kastracja w porównaniu do sterylizacji kotki to pikuś, bo nie ma szwów, brak kołnierza tu dzież ochronnej odzieży :wink: a na drugi dzień po kastracji Guć w swojej formie poszedł do domu.

POLECAM JUTRO! (przepraszam za krzyk - ale to aby zaznaczyć) na czczo zawieść Frania do Ani (lecznica od 11 - ale warto najpierw dryndnąć i się upewnić) od ręki ciachnie, z Guciem tak było w czwartek był Artur podjechał pokazać go i zapytać czy się nadaje na kastrację i reakcja Ani "jak byłby na czczo to już bym go ciachnęła" dwa razy droga i dwa razy stres Guciowy był, a takto w piątek go ciachnęła
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 29, 2012 21:45 Re: Franek spakował już walizeczki - domku gdzie jesteś!!

dilah pisze:Kamila ja cały czas na tel zerkam czy jakiś sms jest od DS Gucia :? okropne to, bo pusto, bo kogoś brak, bo tęskno :( nie da się do tego przyzwyczaić, jest inaczej...

Póki nie ma tych maili i tel. z ogłoszeń to tak sielanka, jakby to był nasz stwór, jest częścią rodziny dlatego rozumiem co oznacza wyrwanie z tej sielanki i poważne pytanie o kicia potencjalnego DS :( ciężko...


Co do kastracji to mogę podpowiedzieć i się "powymądrzać" w pt Guć miał kastarcję jako ok. 5 m-czny kić, więc ciachać można (jeszcze nie znaczył), kastracja w porównaniu do sterylizacji kotki to pikuś, bo nie ma szwów, brak kołnierza tu dzież ochronnej odzieży :wink: a na drugi dzień po kastracji Guć w swojej formie poszedł do domu.

POLECAM JUTRO! (przepraszam za krzyk - ale to aby zaznaczyć) na czczo zawieść Frania do Ani (lecznica od 11 - ale warto najpierw dryndnąć i się upewnić) od ręki ciachnie, z Guciem tak było w czwartek był Artur podjechał pokazać go i zapytać czy się nadaje na kastrację i reakcja Ani "jak byłby na czczo to już bym go ciachnęła" dwa razy droga i dwa razy stres Guciowy był, a takto w piątek go ciachnęła



Franczysław już ciachnięty został w ostatnią sobotę :wink:
Zniósł to super dobrze,wpadł to domu,trochę się pogibał jak mały pijaczek,zasnął mi na ręku na pół godziny....a potem wojował całą noc jakby nigdy ni cię ni stało :D


A swoją drogą to........jutro jedzie już do swojego nowego super hiper fajnego domku :mrgreen:
Ledwo Państwa przekonałam żeby dali mi oddech i chwilę na przygotowanie go do przeprowadzki.
Bardzo bardzo się spodobał więc to musi być ten domek bo my nasze futrzaki też tak braliśmy - jedno spojrzenie i już wiedzieliśmy,że to TEN kociak :mrgreen:
Cieszę się bo domek taki wymarzony - będzie miał kumpelkę 1,5 roczną kotkę do tarmoszenia i podgryzania,Państwo wiedzą jak karmić i dbać o koty ( karmią Barfem czyli tak jak my swoje więc nie musiałam tłumaczyć i przekonywać,że surowe mięsko to dobra dieta i tania w porównaniu z gotowym), balkon zabezpieczony,koty niewychodzące będą.Podpisujemy jutro jeszcze tylko umowę adopcyjną i Franek jedzie na swoje *hlip hlip....
Państwo obiecali,że napiszą co u małego słychać,jestem o niego spokojna......ale serducho boli i to bardzo :(

Kamisola

 
Posty: 212
Od: Śro cze 10, 2009 20:04
Lokalizacja: Wola Komborska

Post » Nie sty 29, 2012 21:50 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

Dziękujemy Kamisoli za opiekę nad chorym Frankiem. Jest cudny, już się nie możemy doczekać jego zabaw z Naszą Bąbelką :)
Obiecujemy o niego dbać jak najlepiej.
Będę dawać znać w tym wątku jak się Franek u Nas czuje.

oli-vka

 
Posty: 19
Od: Pt lis 19, 2010 22:11

Post » Nie sty 29, 2012 22:10 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

Super.
Franek, Gutek, Amelka, czekali, czekali i nagle myk, i cała trójka już jedną łapka, a nawet jeden wszystkimi czterema we własnych domkach :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 29, 2012 23:10 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

Franek, brykaj szczęśliwy po nowych dywanach!!

Przypomnę o głosowaniu w bazarku na Miss i Mistera! Czas do 30-ego włącznie.
Banerek w moim podpisie.

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pon sty 30, 2012 8:40 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

Kamisola, dał Wam Franek popalić, oj dał. Miał być w miarę bezproblemowy, pierwszy tymczas, a kffiatki takie wyszły, że szkoda gadać. Ale teraz do własnego domu czas i bardzo, bardzo się cieszę :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 9:11 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

:ryk: ja musze zrobić zdjęcia pokoju Natalki jak Gucio zdewastował tapetę :roll: hmmm w weekend czeka nas poważniejszy remont z tym pokojem :roll:

Zazdroszczę w tym domku towarzystawa drugiego kociastego, Guć ma fajny domek ale bez towarzystwa kociego, ale też ludzie przefajni :mrgreen:

A z ta kastracją jakoś nie doczytałam :oops:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 9:23 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

I Franek też?
Żeście się jakoś zmówiły dziewczyny? :mrgreen:

:ok: :ok: :ok:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 10:53 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

mgska pisze:I Franek też?
Żeście się jakoś zmówiły dziewczyny? :mrgreen:

:ok: :ok: :ok:



Marta na ocznie ci pokażę jak wpadniesz jaką dewastację taki mły ktosik potrafi urządzić :roll:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 15:39 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

Już pojechał :cry: w swojej limuzynie,tzn transporterze :D
Nawet sam do niego wlazł.
Państwo nie zrazili się nawet informacją,że niestety pojawił się nowo grzybek pomimo,że myśleliśmy że ten etap mamy już za sobą.Dosłownie wypatrzyłam to 2 dni temu a pewności nabrałam dziś rano dodatkowo po tym jak znalazłam placka na Felku :?
Tymczasowanie narazie zawieszone ze względu na stan zdrowotny Felka i Farta.Oglądaliśmy kociaki w lecznicy ale Ania dać nam nie chciała i nie dziwię się bo w domu mam ponownie szpital..

Kamisola

 
Posty: 212
Od: Śro cze 10, 2009 20:04
Lokalizacja: Wola Komborska

Post » Pon sty 30, 2012 15:44 Re: Franek właściwie już na swoim - jutro jedzie do domku!

Franek dostał w lecznicy antybiotyk i płyn p/grzybiczy. Jesteśmy pewni, że szybko wyzdrowieje :ok:
W domku zjadł dużą porcję BARFa (nawet sam pogryzł żołądek indyczy :mrgreen: ), poobserwowali się trochę z Bąbelką i... Franek poszedł spać :lol:

oli-vka

 
Posty: 19
Od: Pt lis 19, 2010 22:11

Post » Pon sty 30, 2012 16:13 Re: Franek już u siebie - trzymamy kciuki za kocią miłość :)

Dziękuję za wieści :mrgreen:
Mam nadzieję,że grzybek szybciuchno odpuści i Franek będzie mógł już całkowicie zdrowy brykać z Bąbelką :1luvu:
Niech odsypia dzisiejsze stresy!

Kamisola

 
Posty: 212
Od: Śro cze 10, 2009 20:04
Lokalizacja: Wola Komborska

Post » Pon sty 30, 2012 16:44 Re: Franek już u siebie - trzymamy kciuki za kocią miłość :)

super, nie rycz Kamila, nie rycz
:1luvu:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 19:25 Re: Franek już u siebie - trzymamy kciuki za kocią miłość :)

Pierwszy dzień Franka u Nas :)
Obrazek
Ostatnio edytowano Pon sty 30, 2012 19:37 przez oli-vka, łącznie edytowano 1 raz

oli-vka

 
Posty: 19
Od: Pt lis 19, 2010 22:11

Post » Pon sty 30, 2012 19:32 Re: Franek już u siebie - trzymamy kciuki za kocią miłość :)

A jaka reakcja Bąbelki na nowego kolegę?
Były jakieś łapoczyny,sykanie czy narazie obserwacja?

Kamisola

 
Posty: 212
Od: Śro cze 10, 2009 20:04
Lokalizacja: Wola Komborska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, label3, Marmotka i 90 gości