Ariel-obietnica miłości

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 15, 2011 18:18 Re: Ariel-obietnica miłości

kropkaXL pisze:Kasiu-a gdzie o Twoich kotkach można poczytać?????


Filmiki z kotkami są na You Tube.
Wystarczy tylko wpisac w wyszukiwarce: GUFINEK (filmiki z moim najukochańszym skarbem)
oraz GUFINSCY (filmiki z kocią rodzinką, również tymczasami, które już znalazły domki).
O kotkach jest nieco w opisach.
Tu na miau już nie zakładałam wątku, bo nie mam tyle czasu na net.
Za to kociaczki mają swoje konta na Naszej Klasie :wink:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lip 15, 2011 18:22 Re: Ariel-obietnica miłości

kropkaXL pisze:U mnie w pokoju nawet zasłon nie ma :oops: .bo wiecznie leżały zerwane na podłodze i zasikane,a obrus leży w momencie położenia,za chwilkę leży juz na podłodze i jeszcze cieszę się,że nic na stole nie stało 8)
Meble poszarpane pazurkami,ciągle zbieram się,żeby do tapicera iść,ale wiadomo-koty ważniejsze i jak pomyślę,że wydam kilkaset złotych na obicia,to od razu przeliczam to na karmę,na kastracje i mi sie odechciewa!


Gdy wprowadza sie do domu koty, zmieniają się priorytety :wink:
Ja też nie mam zasłon, na stole też raczej nic nie może stać...
'Załatwiły' też totalnie moje kwiatki doniczkowe. Nawet przez moment nadałam im drugie nazwisko 'Sekator' :wink:
Na załatanie sofy muszę znaleźć jakiś domowy sposób...
No i jeszcze ubytki w ukochanych tapetach... 8O :?

Ale, jak sie kocha, to... miłość ci wszystko wybaczy... :wink:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lip 15, 2011 18:29 Re: Ariel-obietnica miłości

kropkaXL pisze:Renatko-no własnie jest i wysoki i długi,dlatego przy tym wzroście to mała waga-powinien jednak miec wiecej ciałka,bo boczki mocno zapadnięte jednak,a i bioderka mogłyby być bardziej zakryte ciałkiem,nie wygląda juz co prawde jak grzebień,ale to jeszcze chudzina!


Najważniejsze, że już trochę ciałka zaczął nabierać...
Chociaż on ma faktycznie urodę wysmukłego kota orientalnego.
Jest przepiękny i ma cudne poetyckie imię, które idealnie do niego pasuje :love: :kotek: :love:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lip 15, 2011 18:31 Re: Ariel-obietnica miłości

O,to,to.Ja już gdzieś pokazywałam zdjęcia swojego fotela i szafy.... :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 15, 2011 18:37 Re: Ariel-obietnica miłości

KasiaF pisze:
kropkaXL pisze:Kasiu-a gdzie o Twoich kotkach można poczytać?????


Filmiki z kotkami są na You Tube.
Wystarczy tylko wpisac w wyszukiwarce: GUFINEK (filmiki z moim najukochańszym skarbem)
oraz GUFINSCY (filmiki z kocią rodzinką, również tymczasami, które już znalazły domki).
O kotkach jest nieco w opisach.
Tu na miau już nie zakładałam wątku, bo nie mam tyle czasu na net.
Za to kociaczki mają swoje konta na Naszej Klasie :wink:

Ooo-mnie na NK juz dawno niet-zraziłam się,choć byli i bardzo fajni ludzie,na szczęście jedna osoba przywędrowała tu za mną i jest do dzisiaj-kociczka39-Sylwia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Lecę oglądać filmiki!-dzięki! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A jeśli chodzi o priorytety-dla mnie zawsze zwierzeta były ważniejsze niż przedmioty-w doopie mam meble,bajery i lans!-wolę mieć spokojne serce,ciepłe footerka przy sobie i poczucie,że robię w życiu coś ważnego-może dla innych jestem popaprana,bo wybieram koty ,a nie stac mnie na wycieczki zagraniczne-tak,bo wolę koty!!!! wolę koty niż snobki zaliczające kolejne wycieczki,spocone,biegające za przewodnikiem jak stado rozgdakanych kur,nie mające pojęcia o czym przewodnik mówi,za to z zapałem cykające zdjęcia,żeby po powrocie pochwalić się znajomym,którzy ze znudzeniem i z grzeczności oglądają kolejne wypociny niestrudzonej globtroterki!
KasiaF pisze:
kropkaXL pisze:Renatko-no własnie jest i wysoki i długi,dlatego przy tym wzroście to mała waga-powinien jednak miec wiecej ciałka,bo boczki mocno zapadnięte jednak,a i bioderka mogłyby być bardziej zakryte ciałkiem,nie wygląda juz co prawde jak grzebień,ale to jeszcze chudzina!


Najważniejsze, że już trochę ciałka zaczął nabierać...
Chociaż on ma faktycznie urodę wysmukłego kota orientalnego.
Jest przepiękny i ma cudne poetyckie imię, które idealnie do niego pasuje :love: :kotek: :love:

Tak-nabiera ciałka,jest już miękki w dotyku,ale to jeszcze za malo-nic to!-przybędzie mu wagi-w moim domu inaczej się nie da! :lol:
A imię-no cóż-od razu przyszło mi do głowy na jego widok.I bardziej ze względu na Szekspira,niż na pochodzenie hebrajskie-bo o tym,że idealnie do niego pasuje z racji wyglądu(kształt łebka-lew Boga,i kolor-ogień Boga)-dowiedziałąm się z netu jak Ariel już był u ,mnie!-no po prostu intuicja!
kocurzyca41 pisze:O,to,to.Ja już gdzieś pokazywałam zdjęcia swojego fotela i szafy.... :roll:


Reniu-moje krzesła widać na niektórych zdjęciach,dół kanapy to po prostu dziura,a krechy na drewnie zamazuje mazakiem do drewna kupionym w Lidlu-polecam!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt lip 15, 2011 18:43 Re: Ariel-obietnica miłości

Mazak...mówisz w Lidlu....Poszukam.Kupiłam wosk taki w kostce,ale nie jest dobry.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 15, 2011 18:44 Re: Ariel-obietnica miłości

kropkaXL pisze:
A imię-no cóż-od razu przyszło mi do głowy na jego widok.I bardziej ze względu na Szekspira,niż na pochodzenie hebrajskie-bo o tym,że idealnie do niego pasuje z racji wyglądu(kształt łebka-lew Boga,i kolor-ogień Boga)-dowiedziałąm się z netu jak Ariel już był u ,mnie!-no po prostu intuicja!



Ja też miałam skojarzenie z Szekspirem, którego uwielbiam...

kropkaXL pisze:
Reniu-moje krzesła widać na niektórych zdjęciach,dół kanapy to po prostu dziura,a krechy na drewnie zamazuje mazakiem do drewna kupionym w Lidlu-polecam!


Mazak do drewna
- muszę zanotować i kupić w Lidlu :wink:
Dziękuję :love:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lip 15, 2011 19:01 Re: Ariel-obietnica miłości

Wosk do drewna Reniu nadaje drewnu tylko połysk-oczywiście po wypolerowaniu miękką szmatką,natomiast nie zamaskuje jasnych rys-do tego jest ten właśnie mazak,ale on był kupiony jeszcze zimą-po prostu trzeba patrzeć na oferty i czekać cierpliwie.Ja sobie wpisałam Lidla w zakładki i we czwartki i poniedziałki zawsze sprawdzam ofertę-no-wczoraj oczywiście przegapiłam,ale i tak nie miałam czasu ,żeby pójść! :?

Kasiu jestem oczarowana -oglądałam filmiki -słodkie ,wzruszające,a ta muzyka......... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Czy Twoje kudłaczki to NFO?-przepiekna jest Tamisia-przypomina mi Klarę,tylko w wersji czarnej
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt lip 15, 2011 19:08 Re: Ariel-obietnica miłości

Przepraszam,że pytam-wiem jak bardzo boli,ale Gufinek umarł na FIP-a?-miał dopiero 11 miesięcy :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt lip 15, 2011 19:11 Re: Ariel-obietnica miłości

kropkaXL pisze:Wosk do drewna Reniu nadaje drewnu tylko połysk-oczywiście po wypolerowaniu miękką szmatką,natomiast nie zamaskuje jasnych rys-do tego jest ten właśnie mazak,ale on był kupiony jeszcze zimą-po prostu trzeba patrzeć na oferty i czekać cierpliwie.Ja sobie wpisałam Lidla w zakładki i we czwartki i poniedziałki zawsze sprawdzam ofertę-no-wczoraj oczywiście przegapiłam,ale i tak nie miałam czasu ,żeby pójść! :?

Kasiu jestem oczarowana -oglądałam filmiki -słodkie ,wzruszające,a ta muzyka......... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Czy Twoje kudłaczki to NFO?-przepiekna jest Tamisia-przypomina mi Klarę,tylko w wersji czarnej

Tak, Kasiu.
Większość Gufinskich to kotki norweskie leśne. Chociaż mamy też 'na stanie' przygarnięte przepiękne kotki europejskie.
Dachowcami ich nie nazywam, bo poza -kiedyś podwórkowym - Promyczkiem, żaden z nich dachu nie widział (no chyba,
że z naszych okien :wink: )
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lip 15, 2011 19:14 Re: Ariel-obietnica miłości

kropkaXL pisze:Przepraszam,że pytam-wiem jak bardzo boli,ale Gufinek umarł na FIP-a?-miał dopiero 11 miesięcy :cry: :cry: :cry:

Gufinuś miał wypadek :(
Niefortunnie zahaczył sie na okiennym termometrze pod moją nieobecność... Miał uszkodzony rdzeń kręgowy.
Niestety, mimo usilnej walki o jego życie, odszedł po dwóch dniach :cry:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lip 15, 2011 19:19 Re: Ariel-obietnica miłości

No tak właśnie myślałam,bo Klara jest omc Sib-ką,a ma nieco smuklejszą budowę,ja jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie-własciwie cięzko mi odróżnić SIB-y,NFO i MCO od siebie,jak nie mam obok przedstawiciela do porównania,ale od razu wydawało mi się,że Twoje kotki jednak się różnią od Klary.
Ja na swoje z czułością mówię znajdusie-bo wszystkie znalezione.I wcale nie kocham ich mniej,niż gdyby były rasowe,choć Klara ma zdecydowanie cudowny charakter!
Nawet wredną Antośkę kocham,jak zaginęła mi na 9 tygodni(drzwi same się otworzyły od trzaśnięcia drzwiami u sąsiadów obok,bo sa opuszczone na zawiasach )-nie spałam,mało co jadłam,łaziłam,szukałam,wieszałam ogłoszenia,a jak się znalazła,to ryczałam z radości jak głupia!
KasiaF pisze:
kropkaXL pisze:Przepraszam,że pytam-wiem jak bardzo boli,ale Gufinek umarł na FIP-a?-miał dopiero 11 miesięcy :cry: :cry: :cry:

Gufinuś miał wypadek :(
Niefortunnie zahaczył sie na okiennym termometrze pod moją nieobecność... Miał uszkodzony rdzeń kręgowy.
Niestety, mimo usilnej walki o jego życie, odszedł po dwóch dniach :cry:

O Jezuu! :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt lip 15, 2011 19:27 Re: Ariel-obietnica miłości

kropkaXL pisze:No tak właśnie myślałam,bo Klara jest omc Sib-ką,a ma nieco smuklejszą budowę,ja jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie-własciwie cięzko mi odróżnić SIB-y,NFO i MCO od siebie,jak nie mam obok przedstawiciela do porównania,ale od razu wydawało mi się,że Twoje kotki jednak się różnią od Klary.
Ja na swoje z czułością mówię znajdusie-bo wszystkie znalezione.I wcale nie kocham ich mniej,niż gdyby były rasowe,choć Klara ma zdecydowanie cudowny charakter!
Nawet wredną Antośkę kocham,jak zaginęła mi na 9 tygodni(drzwi same się otworzyły od trzaśnięcia drzwiami u sąsiadów obok,bo sa opuszczone na zawiasach )-nie spałam,mało co jadłam,łaziłam,szukałam,wieszałam ogłoszenia,a jak się znalazła,to ryczałam z radości jak głupia!


Tak, te trzy rasy są ogromnie podobne i czasem trudne do rozróżnienia... :kotek:
A charaktery mają wspaniałe :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lip 15, 2011 19:33 Re: Ariel-obietnica miłości

One wszystkie tak chodzą za człowiekiem?-bo Klara tak własnie robi-patrzy w oczy,gada,i chodzi za mna jak psiaczek!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt lip 15, 2011 19:45 Re: Ariel-obietnica miłości

kropkaXL pisze:One wszystkie tak chodzą za człowiekiem?-bo Klara tak własnie robi-patrzy w oczy,gada,i chodzi za mna jak psiaczek!

U mnie każdy kotek ma inny charakter. Ba, nawet inne upodobania kulinarne, dlatego nigdy nie uogólniam :wink:
Gufinuś był przesłodki, przyjazny, proludzki. I wciąż mi towarzyszył w domowych zajęciach.
Również artystycznych. Stał sie też inspiracją do kilku książek.

Wspaniały charakter ma jego tatuś, koci dżentelmen Guffi, nestor rodziny.
Tamisia to prawdziwa hedonistka, jest też przy okazji ogromnie asertywna... :wink:
Arti to kocia subtelność. Moja największa chyba miłość po Gufinku.
Amiko - kochany, płochliwy i nieśmiały puchatek.
Fifi - trójłapek ma wygląd aniołka, ale... charrrakterek tzw. 'z-cicha-pęk', zazdrosny i podstępny
(ale to widać bardziej na tle rodziny kocich ideałów, bo nie jest aż tak źle :wink: )
Maciuś - kochany pieszczoszek i beniaminek, zawsze chętny do zabawy.
Mufinek, jego mleczny braciszek (już wyadoptowany) to był dopiero miziak, ale też łobuziak nie z tej ziemi.
Promyczek - wciąż płochliwy, gdyż ponad 3-letnia bezdomność odcisnęła na nim swoje piętno.

Ach, jak sama wiesz, dłuuuugo by można pisać o swoich mruczących przyjaciołach... :love: :kotek: :love:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1243 gości