Pń dramat połamanej - już po amputacji - nie ma domku :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 28, 2010 12:51 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

za oswajanie :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto gru 28, 2010 15:01 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

agnieszka1565 pisze:Witamy po świętach, Ala czuje się dobrze właśnie do nie weszłam a ona przestawiła normalnie karton :roll: może chciała zrobić podkop i zwiać :oops: Nadal jest płochliwa i nie ufna, może w końcu to się zmieni - a może my nie nadajemy na tych samych falach. No cóż tak czy siak jest na ten czas skazana na mnie i moje głaski 8) Oswajanie w toku :kotek:

Obrazek



Śliczna jest :1luvu:

za oswajanie :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro gru 29, 2010 10:53 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

Moja kochana sister (tzn.agnieszka1565) napisała do Kliniki Wąsiatycza w Poznaniu, czy nie podejmą sie tej operacji (tak tak wiem, że ta klinika ma złą sławę na forum, ale moja rodzina leczy tam swoje zwierzaki od lat i nie mamy zastrzerzeń, może chodzimy do tych "lepszych" wetów). Wysłała im fotke rtg. Dostała odpowiedź.
Zdjęcie rtg przedstawia złamanie trzonu kości biodrowej lewej, złamanie kosci łonowej lewej oraz zamanie w obrębie spojenia kulszowego. Jeżeli badanie neurologiczne nie wykazuje deficytów neurologicznych to oczywiście przypadek kwalifikuje się do leczenia operacyjnego.

Można rozpatrzyć trzy opcje:

1. Leczenie zachowawcze - polega na maksymalnym ograniczeniu ruchu (najlepiej klatka) i leki przeciwbólowe - po około 4-6 tygodniach powinien być zrost złamanych kości, powrót do sprawności (z pewnymi ograniczeniami zakresu ruchów w stawie biodrowym lewym)
2. Leczenie operacyjne które powinno dać szybszy powrót do większej sprawności kończyny , tutaj mogą być dwa rozwiązania, optymalny wybór podczas operacji:

a) rekonstrukcja złamanego trzonu kości biodrowej lub

b) amputacja głowy i szyjki kości udowej celem wytworzenia się stawu rzekomego i zapobieganie w ten sposób dalszego zapadania się złamanej panewki lewego biodra

Potem wysłała maila z pytaniem o cenę, zaznaczając, ze kotka jest przybłędą i że jesteśmy stałymi klientami:

Rozmawiałam z Doktorem i powiedział, że dla Pani zabieg zrobi po kosztach (ponieważ jest to kotka przygarnięta) ale jest to 500 zł. Co do kosztów po zabiegu to niestety kołnierz, antybiotyk ( w tabletkach do domu) i ew. wizyta kontrolna to niestety dodatkowy koszt - mam nadzieję, że zamknie się w kwocie 100 zł.

Podkreślam, że jest to koszt orientacyjny, ale będziemy się starali w nim zmieścić.

Jedyny problem jeżeli zdecydowałaby się Pani na zabieg to dostępność Doktora, który będzie tylko do 7.01.2011 r. więc zabieg musiałby się odbyć najpóźniej w przyszłym tygodniu.

Wśród różnych znajomych udało nam się uzbierać około 400 zł. Jeżeli ktoś mógłby jeszcze trochę finansowo pomóc byłoby bardzo fajnie :oops: .
Niestety czas nas nagli.
Nie możemy się skontaktować z Avian.

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro gru 29, 2010 12:20 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

Super Marcia :D

Ode mnie poleci 100 PLN , poproszę o nr konta :kotek: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro gru 29, 2010 12:46 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

Ja też poproszę o numer konta :D
Czy Ala mogłaby zostać na okres rekonwalescencji w DT?
Jakby co mogę załatwić mniejszą klatkę do jej przetrzymania, gdyby trzeba było ją bardziej ograniczyć ruchowo.

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 29, 2010 12:53 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

Jeju wielkie dzięki za odzew :oops: Ustaliłam z Martą, że podam mój numer zaraz wysyłam pw, a po zabiegu zrobimy rozliczenie :oops:

Z dodatkowych informacji, zabieg odbędzie się jutro - wszystko za jedną wizytą, najpierw konsultacja z dr, potem badania i jak będzie Ok to zabieg. Jadę z Martą na 9 rano. Wszystko tak szybko bo Pan dr wybywa na 3 tygodnie, a przed wyjazdem chce miec pewność, że z kotą jest OK.

Co do klatki odezwę się wieczorem, podobno ta klatka którą mam jest podzielna - sprawdzę wieczorem :D

I oczywiście gwiazda może byc u nas przez cały czas

Jeszcze raz wielkie dzięki za oddzew :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 29, 2010 12:57 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

Jakie super wieści! Będę się jutro denerwować :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 13:01 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

Agnieszko - dziękuję Tobie i Marcie :1luvu: :1luvu: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro gru 29, 2010 15:56 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

Już jestem, trochę mnie choroba maluszka odcięła od innych spraw :oops:

Agnieszka, Marta, jesteście wielkie :1luvu:
Oczywiście, robimy jak najszybciej, dołożę to co brakuje - jak pisałam od początku kotka ma być poskładana, nie patrzmy na koszty.

Jakby co mam małą klatkę (80x50), Kasia może podrzucić.
Postaram sie być na bieżąco, choć mam teraz trochę biegania ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro gru 29, 2010 17:09 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

Dziewczyny jesteście wielkie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :P

Za udany zabieg :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro gru 29, 2010 17:30 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, dobrego chirurga trzeba!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za zabieg

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 29, 2010 19:19 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jutro zabieg !!!

Jutro od rana trzymam mocne kciuki :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro gru 29, 2010 21:32 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jutro zabieg !!!

:ok: :ok: :ok: :ok: za pomyśly przebieg zabiegu i szybki powrót do zdrówka i pełnej sprawności :ok: :ok: :ok: :ok:

anahit

 
Posty: 189
Od: Pt lis 12, 2010 17:15

Post » Śro gru 29, 2010 22:22 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jutro zabieg !!!

Za udany zabieg dużo :ok: :ok: :ok:...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw gru 30, 2010 9:05 Re: Pń dramat połamanej kotki - po RTG, jutro zabieg !!!

Ciepłe myśli przesyłam i kciuki zaciskam :ok: :kotek:

Ala już w lecznicy ?
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Myszorek i 856 gości