» Wto lut 16, 2010 18:13
Re: BEMOWO-Osmańczyka - szukamy DT dla jednego brzdąca!
Już się robi.
Maluchy siedza grzecznie razem, najchętniej na pralce.
Jedzą jak smoki, ale tylko jak mnie nie ma w łazience, i mokre (animonda dla kociąt) i suche (RC dla małych kociaków).
Potrzeby zanoszą skutecznie do kuwety - niedobra Duża zabrała im na razie wszystko, co mogłoby posłuzyć do zakopywania.
Były i kupy - wzorowe - i siku. Jak będą grzeczne, oddam ręcznik / kocyk, może jutro.
Wyraźnie widoczna jest różnica w zachowaniu Tymka (sobotni) i Duszka (poniedziałkowy).
(imiona robocze - a nuż to dziewczynki - ale jakoś ich muszę rozrózniać)
Tymek jest trochę zaciekawiony tym, co ja robię, co się dzieje. Wodzi za mną wzrokiem, wychyla się zza miski.
Daje się trochę głaskać (bardzo niechętnie).
Duszek siedzi skulony, nie rozgląda się, stara sie zniknąć. Nie próbowałam go głaskać jeszcze.
Chciałam go zdjąć rano z wanny, żeby nie wziął razem ze mną prysznica, to spanikował strasznie.
Wpadł do wanny, wyskoczył, pognał do kąta i wcisnął się do wiaderka z mopem.
Tymek siedział na pralce i miauczał do niego, w końcu po niego odważnie poszedł do tego wiaderka i razem wskoczyły na pralkę.
Fotek chwilowo niet, bo mi się bateria rozładowała w aparacie, ładuje się. Ale jeszcze dziś coś wrzucę.