Wrocławski Klub Seniora - uroczy Simba MA DOM!!!

o kurcze, krynia, po takiej porcji wrażliwości domki będą bez wyjścia - muszą się pozgłaszać :ok:

mamucik pisze:o kurcze, krynia, po takiej porcji wrażliwości domki będą bez wyjścia - muszą się pozgłaszać

....kurcze tyle napisalam i mi uciekło :evil:

.......ech po maluchy to kolejeczki a po staruleczki

moze by trzeba gdzieś w prawdziwych klubach seniora powiesić zdjecia zeby na miejscu i emeryci nie kupowali biletków jak beda jechać po kotka :twisted:

moze to coś da :?:

-----Wszystko, co mogę zrobić dla mojego przyjaciela
to – po prostu - być jego przyjacielem.
Nie mam majątku, żeby go obdarować.
Jeżeli wie, że jestem szczęśliwy,
mogąc go kochać, nie będzie chciał żadnej innej nagrody.
Czyż przyjaźń nie jest pod tym względem boska? i taki piekny opisik proponuje hihi dla naszych seniorkow :wink:

--------internet to jednak potega :twisted:

dla starrulkow====Jakkolwiek się w życiu wiedzie,
niech Cię sen dzisiejszy nie zawiedzie.
Oby był najwspanialszy i cuda sprawił,
by to co los zepsuł w te noc naprawił :ok:

tyle sie dzieje na przedszkolakach i na komandosiakach to moze tu RZUCIMY CZARY MARY

I BĘDZIEMY ŚWIETOWALI :?:

Kryniu ja dziś po pracy zmolestuję telefonicznie Asię i Daniela coby mi potwierdzili ogłoszenie dla Simby i od następnego tygodnia chcę już wydrukować i porozwieszać jego ogłoszenia ogłoszenia. Z pewną taką nieśmiałością, bo w sumie to nie wiem jak to chwyci... no ale trzeba spróbować - jak się nie spróbuje to nie będzie wiadomo :ok:

Gibutkowa pisze:Kryniu ja dziś po pracy zmolestuję telefonicznie Asię i Daniela coby mi potwierdzili ogłoszenie dla Simby i od następnego tygodnia chcę już wydrukować i porozwieszać jego ogłoszenia ogłoszenia. Z pewną taką nieśmiałością, bo w sumie to nie wiem jak to chwyci... no ale trzeba spróbować - jak się nie spróbuje to nie będzie wiadomo

MOLESTUJ MOLESTUJ NAWET DEPTANIEM KOCIM :twisted:

Wrzućcie mi proszę ogłoszenie na skrzynkę, mam kolorową drukarkę, to druknę i poproszę dr. Marka Włodarczyka, żeby powiesił je na Głogowskiej i Wiśniowej.

mamucik pisze:Wrzućcie mi proszę ogłoszenie na skrzynkę, mam kolorową drukarkę, to druknę i poproszę dr. Marka Włodarczyka, żeby powiesił je na Głogowskiej i Wiśniowej.

dzieki mamucik a ja dokladam mały wierszyk moze sie przyda :oops:

Okropna jest tęsknota,
Gdy myśl wciąż do Ciebie ucieka,
Gdy myśl jest już przy Tobie,
A droga do Ciebie daleka.
Weź tą kartkę w swoje ręce
I zasłuchaj się w piosence.
A ona Ci przypomni czas,
Kiedy przyjaźń połączy nas. ............mam nadzieje ze ktos kto to ułozyl nie obrazi sie za zmiane ostatniej linijki ale to dla szczytnego celu :twisted:

mamucik pisze:Wrzućcie mi proszę ogłoszenie na skrzynkę, mam kolorową drukarkę, to druknę i poproszę dr. Marka Włodarczyka, żeby powiesił je na Głogowskiej i Wiśniowej.

Aaaa... ten doktor Marek

Ja tam dziś będę ale z braku kolorowej drukarki chętnie Ci podrzucę

Yyy... podrzuć mi na PW Twój adres, bo pewnie będę szukać pół dnia :oops:

Znacie jakąś fajną drukarnię co by mi to na śliskim papierze druknęli? :roll:

Gibutkowa pisze:
mamucik pisze:Wrzućcie mi proszę ogłoszenie na skrzynkę, mam kolorową drukarkę, to druknę i poproszę dr. Marka Włodarczyka, żeby powiesił je na Głogowskiej i Wiśniowej.

Aaaa... ten doktor Marek
Ja tam dziś będę ale z braku kolorowej drukarki chętnie Ci podrzucę
Yyy... podrzuć mi na PW Twój adres, bo pewnie będę szukać pół dnia

Znacie jakąś fajną drukarnię co by mi to na śliskim papierze druknęli?

a dziadziule zaraz na dupsko dostaną batule i na 1 marsz :ok:

Gibutkowa pisze:
mamucik pisze:Wrzućcie mi proszę ogłoszenie na skrzynkę, mam kolorową drukarkę, to druknę i poproszę dr. Marka Włodarczyka, żeby powiesił je na Głogowskiej i Wiśniowej.

Aaaa... ten doktor Marek

Ten, ten

- bez niego przepadłabym jako ten sen złoty, a co najgorsze przepadłyby i moje koty ( kurcze - wierszem zaczynam o Marku pisać

)
POważnie - facet jest świetny, i jako wet, i jako człowiek :ok:

Mój emilian - ewakinga@interia.pl

Kryniu - fajny wierszyk

no to dla weta :ryk:

-----------Do weterynarza dzwoni telefon:
- Panie doktorze, naszą Misię ukąsiła pchła.
- A to pies czy kot?
- Owad, panie doktorze, owad.
:twisted:

mamucik pisze:
Gibutkowa pisze:
mamucik pisze:Wrzućcie mi proszę ogłoszenie na skrzynkę, mam kolorową drukarkę, to druknę i poproszę dr. Marka Włodarczyka, żeby powiesił je na Głogowskiej i Wiśniowej.

Aaaa... ten doktor Marek

Ten, ten - bez niego przepadłabym jako ten sen złoty, a co najgorsze przepadłyby i moje koty ( kurcze - wierszem zaczynam o Marku pisać )
POważnie - facet jest świetny, i jako wet, i jako człowiek
Mój emilian - ewakinga@interia.pl

Kryniu - fajny wierszyk

No my to się w sumie leczymy u Marcina ale ostatnio byliśmy u Marka właśnie, bo Marcina nie było. A do Marka to też musimy podejść ale z tą naszą gadziną, bo on jest od egzotycznych. A tak a'propos "leczymy się" to ja już mam stresa przed kolejnym pobieraniem krwi 27-go bo ostatnio był cyrk na kółkach - najpierw Gibutek darł pyska jak zarzynany prosiak, dostała takiego ciśnienia że po pobieraniu krwi wyszła z opatrunkiem na łapce, a do tego jeszcze mojemu TŻ-towi poszła krew z nosa (ma tak czasem). Ja trzymam Gibutka, krew się leje, wet tamuje krew na Gibutkowej łapce nagle bum i TŻ krwawi, wet łapie ligninę jedną ręką, mojemu TŻtowi tamuje krew, druga ręką do lodówki po lód i na szyję... normalnie obraz jak na wojnie :roll:

Wrocławski Klub Seniora - uroczy Simba MA DOM!!!

Kto przegląda forum