~~~Schron. w Milanówku~~~str98 - Ważne ! :)

[Erin]

Cudowne fotki
Oba kocurki sa wspaniałe, ale to zdjęcie jest rozczulające

[Anuk]

Czy Tola i Bolek pojechały do nowego domu?
Mam wieści, że zabrała je pewna pani z Pruszkowa

[Erin]

Wspaniale!

[Anuk]

Ale to jeszcze niesprawdzone...

[Tajemniczy Wujek Z.]

W ostatni łikend byliśmy z Majorem i Buką na kontroli paszczy, po zeszłotygodniowym zabiegu. Buka straciła wtedy większość zębów, a Majorowi wyczyszczono zębodoły z resztek korzeni. Generalnie jest dobrze, ale Bukę czeka jeszcze jedna kontrola w najbliższą sobotę. Major już nie musi być fatygowany do weta. W przypadku Buki zabieg chyba pomógł, bo widzieliśmy ją gryzącą jedzenie - przedtem było to dla niej problemem.

Major miał gości. Matylda - przyszła opiekunka Majora - dopytywała o ostatnie szczegóły i nakarmiła Majora smakołykami. Ustaliliśmy, że Major pojedzie do domu w niedzielę 13 września

To tyle jeśli chodzi o dobre wieści. Jeśli chodzi o złe, to do izolatki trafił Sreberko, Efez (który według pani wet jest... Efezką) oraz Pimpek. Z pimpkiej jest bardzo źle , jest przeraźliwie chudy, nawet nie przypuszczaliśmy, że tak bardzo. Ona ma bardzo gęste i długie futro. Nie widać było po nim, że jest tak wychudzony. Poza tym jest dzikusem i nie pokazuje się nam w całości. Martwimy się o niego bardzo. Wraz ze Sreberkiem pojechał do lecznicy pani wet, bo nie była ona w stanie pobrać od nich krwi do badania.

Regis został zamknięty na noc w swojej kociarni i dzięki temu udało się zdobyć jego... kupę do badania Zdobycz trafiła na Białobrzeską, pod koniec tygodnia dowiemy się co mieszka w Regisie. Regis dostał też od swojej opiekunki nowe żarcie i chyba bardzo mu smakuje, bo micha bardzo szybko pustoszeje

[Dulencja]

Rafał, a może by Pimpka na tymczas do kociego pokoju?? Podleczyłby się chłopak W mojej ulubionej lecznicy. Tylko, że ja mogłabym zaoferować tylko tymczas. Niestety finansowo nie podołam. Zwłaszcza po mojej ostatniej decyzji adopcyjnej

[Tajemniczy Wujek Z.]

Szczerze? Nic lepszego Pimpka (i każdego innego zwierza) spotkać w życiu nie może, niż Ty i Twój dom. Pomyślimy o tym poważnie. Problemem może być kasa, bo nie wiemy jak bardzo Pimpek jest chory i na co A pewnie jest i nie wiem na jak długo starczy nam kasy. Twoja ulubiona lecznica nie jest tania... szkoda, że Pimpek nie może być leczony w Milanówku, bo tam mamy leczenie prawie za darmo... Tak sobie głośno myślę... Wiem, że jest trochę kasy "odłożonej"... Musimy to przetrawić...

Takich ludzi jak Ty powinni klonować na koszt państwa.

[Dulencja]

Na Białobrzeskiej mam specjalne traktowanie... Więc może nie będzie tak źle... Zresztą nie wiem też na ile moje nowe szczęście jest chore, dopiero musimy to zbadać... Ale tak sobie myślę, że z kotami Pimpek dogaduje się dobrze, pies też by Mu nie przeszkadzał, największym problemem byłabym Ja... Pomyślcie, bo koci pokój to chyba niezła opcja, a ja dogadzanie żywieniowe Pimpka biorę na siebie... Problem, koszt weta...

[Tajemniczy Wujek Z.]

Rysiu został dziś wzięty jak zwykle na ręce i jak nie-zwykle zaczął mruczeć. Tak sam z siebie i to całkiem głośno. Jest fantastycznym kotem, lubi zabawę w pogoń za uciekającym patyczkiem, śmiesznie wygląda w ruchu, bo Rysiu jest grubasem Tylko to jego "płaczące" oko - w schronie chyba go nie wyleczymy

Major również był dziś grzeczny, jeszcze nie wie, że jutro czeka go obcinanie pazurów Za tydzień jedzie do własnego domu

Dwa chudzielce, Pimpek i Sreberko przebywają w izolatce. Są odwodnione i przez parę dni dostawały kroplówkę. Wciąż nie wiadomo co im jest, bo nie miały jeszcze zrobionych testów krwi. Sreberko bardzo przestraszony. To nie ten sam, ciekawski i odważny kot, co kiedyś

Dwa maluchy, Tola o Bolek pojechały dziś do własnego domu. Adoptował je pewien znany, młody aktor.

Buka była dziś na kontroli paszczy. Posikała się ze strachu w kontenerze Dziury po zębach goją się dobrze, ale nadżerki wciąż jeszcze są i chyba będą Najlepszym lekarstwem byłby dla niej dom. Tylko domu nie widać, bo Buka jest trochę dzika. Dziś zamknąłem się z nią w pustej izolatce i siedzieliśmy chwilę. Głaskałem ją i drapałem za uchem... Na początku syczy i pomrukuje, ale po chwili się uspokaja. Ale nie na tyle, żeby pozwolić wziąć się na kolana. Potrzeba duuużo czasu, żeby ją oswoić. Kama, słyszysz?

Żbiku ma okropną świeżą szramę na nosie, w ogóle jest cały podrapany i zapyziały. Wszystkie koty reagują na niego alergicznie, ale niestety Żbiku nie jest tu bez winy. Nie wiem, czy nie ucierpiało jego oko, bo nie wygląda najlepiej

Cztery "nowe" maluchy mają się dobrze, Pani kierowniczka mówi, że apetyty im dopisują. Jutro mają się zjawić goście, którzy podobno chcą zabrać do domu dwa maluchy. Trzymajcie kciuki

Pozostałe koty, Malinka, Kiler, Kropek, Efez-Efezka, Ciekawska, Puchacz "są". Nie poświęciłem im zbyt wiele czasu, bo byłem sam, a było trochę roboty.

[Dulencja]

Zastanowiliście się, co z tymczasem dla Pimpka??? Przepraszam, ale naprawdę finansowo nie dam rady. Po konsultacji Amisia na Białobrzeskiej (na razie tylko teoretycznej) leczenie Faceta pochłonie naprawdę niezłą kasę, Już teraz, a co okaże się w praktycei??? Czas pokaże...

Koci pokój aktualny, bo na potrzeby Amika został otwarty specjalny pokój Pani Właścicielki

[iskra666]

Pimpek i Sreberko już przebadane..
wychodzi na to, że Pimpek ma mocznicę i zapalenie wątroby a Sreberko, które okazało się być Sreberką ! ma zapalenie trzustki !!!

Się nam towarzycho posypało...
Dodatkowo mamy rudą Merfi, która dochodzi do siebie po sterylce i jest baaaaardzo chuda i zabiedzonego niebieskiego Fikusa.. no takiego chudego kota, to ja dawno nie widziałam... Że nie wspomnę o białaczkowym Regisie.. podejrzanie chudym Efezie... Majorze, Buce i cholera wie kim jeszcze

aaa no i mamy śliczne cztery maluszki... trzy krowy i jednego czarnuszka.


TYMCZASYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY....... prosimy o tymczasy !!!!!!!!!!!!!!!!!

[Tajemniczy Wujek Z.]

Pimpek i Sreberko już przebadane..
wychodzi na to, że Pimpek ma mocznicę i zapalenie wątroby a Sreberko, które okazało się być Sreberką ! ma zapalenie trzustki !!!

UPDATE: Pimpek ma mocznicę i problemy z trzustką, a Sreberka z wątrobą.

[iskra666]

o fakt,,przemieniłam.

[Dzikers]

Schronisko Milanówek chwali się, że ma scaner do odczytywania chipów zakupiony za pieniądze ze sprzedaży kalendarzy Vivy.

A ja mam do Was pytanie, czy ktoś tam sprawdza tym scanerem każdego nowego zwierzaka na okoliczność posiadania chipa ? I czy wiedzą gdzie szukać danych właściciela jeśli już odczytają numer chipa ?

[iskra666]

Jak jest z psami...nie mam pojęcia.... odnośnie kotów, to odkąd jestem w schronie kotów starszych było przyjętych sztuk całe 3..
Piwonia,która jest już w domu tymczasowym i teraz Merfi i Fikus.
Zapytam Janki czy sprawdzała czy są oczipowane.
Chociaż patrząc na te koty za skarby świata nie oddałabym ich ich właścicielom