Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

[Tiris]

:dance: Tekla!!
Borys!!!!!

To byłam JA!! Nieprzelogowana

Rozdwojenie jaźni...!!!!!!!!!!! Albo dwie Agi... ja nie wiem jak my to przeżyjemy

[Tiris]

hm...właśnie przejrzałam wszystkie zdjęcia kociastych które mam na kompie...i wysnuwam pewne wnioski...

Oczywiście banda pięciorga nadal mnie rozczula, te małe łapki i sliczne pyszczki...

ale ale

Irenka i Bazyl to kiedyś były normalne kotki...teraz to sie kwalifikują na kotki...a własciwie brzuszki plus główki jak będę miałą chwile to normalnie powklejam zdjęcia z metamorfozy obojga

Matahari mnie wydziedziczy

[biamila]

no to już pewne !!!!!!!!!!! raczej dziedziczką nie będziesz

[villemo5]

A ja jestem ciekawa. Szczególnie bazyla!!

[Matahari]

hm...właśnie przejrzałam wszystkie zdjęcia kociastych które mam na kompie...i wysnuwam pewne wnioski...

Oczywiście banda pięciorga nadal mnie rozczula, te małe łapki i sliczne pyszczki...

ale ale

Irenka i Bazyl to kiedyś były normalne kotki...teraz to sie kwalifikują na kotki...a własciwie brzuszki plus główki jak będę miałą chwile to normalnie powklejam zdjęcia z metamorfozy obojga

Matahari mnie wydziedziczy

znowu zaczynasz Tiris???
masz jak w banku... i Ty już wiesz co...
i pamiętaj... po nocach na pewno będę Cię straszyć!!!

[biamila]

...a nie mówiłam???? bez posagu i straszona co noc !!!! Tiris wycofaj się z tych" słów" i to szybko

[Matahari]

tiaaa Tiris... Ty lepiej słuchaj starszych i mądrzejszych...

wczoraj footra miały cztery ręce więcej do głasków i skrzętnie z tego korzystały...

niestety nie udało się z wenflonem u Tary, tak więc na razie nawadniamy podskórnie... i będziemy próbować za jakiś czas znowu z wenflonem...

Faworek miał zaczerwienione gardło i powiększony jeden węzeł na szyi, więc dostał zastrzyk przeciwzapalny o przedłużonym działaniu... i mam obserwować co i jak...

Tekla dostała zastrzyki i antybiotyk do domu... byłą bardzo grzeczna, nawet nie pisnęła u weta...

reszta footer ma się oki... Zetka rozrabia... Junior rozrabia... Bajer rozrabia... czasami dołącza do nich Spacja i Zmora... Tekla bardzo zainteresowana szaleństwami młodszej części stadka... Grudzia wychowuje towarzystwo... Rata już nawet sypia na dole... Tara namolnie włazi na mnie stale... Irenka coraz częściej chce głasków i mruczy... Faworek troche nie w sosie... Melisa rżnie niedostępną w łazience... Szarlocia wrzeszczy, że mało czasu u niej spędzam... Bazyl trzyma nadzór na całościa

[villemo5]

Chyba wystawię bazarek na jakieś psychotropy dla Matahari...Prewencyjnie, profilaktycznie, żeby nie zwariowała
Bo ja z tymi futrami już dawno bym zwariowała!!

[Matahari]

Chyba wystawię bazarek na jakieś psychotropy dla Matahari...Prewencyjnie, profilaktycznie, żeby nie zwariowała
Bo ja z tymi futrami już dawno bym zwariowała!!

na prewencję to już zbyt późno...
ja tym footrom chyba popakuję miseczki... kto chce całe stadko??? maupy ogoniaste... gotowałam na kolację rybę... wszystkie pilnowały gara... a teraz ryba w miskach stoi... suche chrupią... ja im rybę znowu dam... prędzej mi kaktus urośnie na ręku...

[villemo5]

Wytruj tą zarazę!!
No to co one z Toba robią to jakaś zgroza!!

[Tiris]

Chyba wystawię bazarek na jakieś psychotropy dla Matahari...Prewencyjnie, profilaktycznie, żeby nie zwariowała
Bo ja z tymi futrami już dawno bym zwariowała!!

na prewencję to już zbyt późno...
ja tym footrom chyba popakuję miseczki... kto chce całe stadko??? maupy ogoniaste... gotowałam na kolację rybę... wszystkie pilnowały gara... a teraz ryba w miskach stoi... suche chrupią... ja im rybę znowu dam... prędzej mi kaktus urośnie na ręku...

ja mogę osobiście spakowac miseczkę...BAZYLA

[villemo5]

Tiris ja Cię proszę...
Ty nawet nie zbliżysz się do JEGO miseczki

[Matahari]

no tak...

u nas wszystko toczy się w szalonym tempie... brak czasu na wszystko... albo śpię, albo sprzątam, albo mnie nie ma...
Zetka rozrabia... pełno jej wszędzie... wczoraj wieczorem miała głupawkę... biegała dookoła pokoju w szalonym pędzie aż się zasapała... dołączył do niej Borys... Tekla z klatki patrzyła z wielkim zainteresowaniem, aż w końcu też gupawka włączyła się u niej... podwiesiła się u góry na klatkę i tak przemieszczała się z jednego końca na drugi... stale robi podkopy w klatce i śpi pod dywanikiem... poprawiam jej stale, bo nawet nie ma gdzie wstawić miski... zdrowieje panna...
footra dają mi znać, że poświęcam im zbyt mało czasu sikając po kątach... podejrzewam Tarusię, ale nie wiem, czy ktoś jej nie pomaga... Tara włazi na mnie, przytula się i KONIEC... nawadniam dziewczynkę podskórnie... no i znowu wybrzydza Tara przy jedzeniu - saszetka niejadalna, to co wszystkie footra błeee, białko też niejadalne - stały trzy michy dla niej, a ona czekała na kolejną... jak tylko siądę gdzieś na minutkę, od razu któreś na mnie jest... Szarlotka woła mnie z pokoju młodego... ostatnio nie zauważyłam, żeby psikała... ożywiła sie trochę... Melisa za to cofa się w socjalizacji, a może i ją choroba łapie... za mało czasu mam dla niej... mam nadzieję, że krople od pani Wandy będą już w tym tygodniu... reszta stadka pomaga w porządkach... wszędzie włażą i próbują układać po swojemu... jesooo... chyba wymiękam...

[Tiris]

Junioro i Zetka pojechali do Szczecina!!!

[villemo5]

Wiem...
Borysek mój malutki i Zetusia śliczna.