» Czw lut 03, 2011 12:05
Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.
Agiis-s. Nie musisz wydzwaniać do wszystkich ludzi. Jedna z nich to twoj brat a druga bratowa.Nie sadzę abyś nie miała z nimi kontaktu. Owszem leczyłaś Frytke z grzybicy, bo dostawała antybiotyki przez dwa miesiace i wyjałowiłaś jej organizm.Była chora i odwodniona kiedy ją zabrałam z dzialek. Bardzo chora i zabiedzona. Frytka byla u mnie godzinę zanim przyjechałaś po nia. Nie klam.Grzybice to i owszem przywkleklam ale dwa lata póżniej razem z kotami z Tęczy i lotniska.I nawet twój mąz u mnie byl? Coś podobnego.....Owszem na podwórku, kiedy na ciebie czekał w samochodzie.I nie klam ze nie chciałam oddac tych kotów. Sama sie żalilaś na watku, ze do ciebie wydzwaniałam o pomoc. A tak dla ścisłości to Tolusiowi sama znalazłam dom.A dlaczego oddanie kotów które przyjeła Kaska0980 nie jest adopcją według ciebie bo co? dziewczyna pomogła od reki. Pomogła kotom których nie mogłam wziasć do siebie. Pomogła dajac im DT i zdecydowała ze u niej zostana. To chyba było ci bardzo nie na rękę co.
mam nadzieję ze ona tu przyjdzie i sie wypowie na ten temat. A ja nie widze zadnego problemu zeby zadzwonić czy wysłac komuś maila z pytaniem jak sie czuje kot, chociaz szczerze powiedziawszy.....mozesz tutaj napisać wszystko
Prosilam o kopię umów adopcyjnych. Koty były ode mnie. Ale ich nie dostałam. Zatem nie mam mozliwosci sprawdzic samej.To widać teraz dobrze dlaczego Agiis-s pewne rzeczy robiła tak a nie inaczej.