
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:Kociamko![]()
Theranecron, jeśli guz jest nie operacyjny, theranecron może go obkurczyć i na jakiś czas powstrzymać rozwój.
Tak mi przykro
Hannah12 pisze:Iwa bardzo mi przykro,
ale niestety te świństwa rozwijają się kiedy chcą i gdzie chcą, nie mamy wpływu na to.
Lokalizacja rzeczywiście nie operacyjna, bez trzustki nie da się żyć.
Oby Ebiś nie cierpiał.
vega36 pisze:Kociama pisze:Za co Go to spotkało
za co taką najgrzeczniejszą w świecie kruszynę
takie słodkie bobo które tak wszystkiego się boi ale jest tak ciekawe świata
Słodziaka który nieśmiało szuka tulenia i pieszczot
który nawet się boi głosno zamruczeć i tylko dotykając gardziołka można stwierdzić że mruczy
malucha który przekrzywia główkę zabawnie gdy sie do niego mówi
Za co cholera no niech mi ktos powie bo zaraz ocipieję
Wczoraj biegał za piłeczką
troszkę podjadł ale stał sie bardzo wybredny
pije galony wody ale teraz już wiemy dlaczego ,przez tego guza
Dlaczego na litość nie mozna przelac kilku lat z własnego konta życia na Kogoś?
już dzisiaj oddała bym nawet 10 lat Jemu
nie można
Co ja zrobiłam źle?
co ja cholera zrobiłam że jemu ten guz wyrósł?
źle karmiłam?
nie dbałam dostatecznie?
Co ja mam robić dalej
Wiem muszę być dzielna i silna dla Ebisia
ale serce mi wyrywa z klaty
chce mi się wyć i krzyczeć
Proszę bądźcie z nami
Kociamko, Kochana Kociameczko, rozpłakałam się czytając ten tekst. Dokładnie to samo myślałam, używałam tych samych wyrazów, kiedy młodziutka Bokireczka umierała na chłoniaka...
Kociameczko, przytulam Cię bardzo, bardzo mocno i jestem z Tobą całym sercem.
Kociama pisze:Hannah12 pisze:Iwa bardzo mi przykro,
ale niestety te świństwa rozwijają się kiedy chcą i gdzie chcą, nie mamy wpływu na to.
Lokalizacja rzeczywiście nie operacyjna, bez trzustki nie da się żyć.
Oby Ebiś nie cierpiał.
Jesooo to On będzie cierpiał?
Kociama pisze:casica pisze:Kociamko![]()
Theranecron, jeśli guz jest nie operacyjny, theranecron może go obkurczyć i na jakiś czas powstrzymać rozwój.
Tak mi przykro
matko co to za lek jest?
gdzie go zdobyć?
anna57 pisze:Kociama pisze:casica pisze:Kociamko![]()
Theranecron, jeśli guz jest nie operacyjny, theranecron może go obkurczyć i na jakiś czas powstrzymać rozwój.
Tak mi przykro
matko co to za lek jest?
gdzie go zdobyć?
To jest wyciąg z jadu pająka, ale podobno wycofany z obrotu w Polsce....
Kociama pisze:Jesteśmy![]()
![]()
![]()
Ebiś został wybudzony
Guz łączy trzystkę z jelitkami
Weci nie podejmą się usuwania bo trzeba by usunąć sporo trzustki
guz według opisu lekarzy wychodzi z węzła chłonnego a to prawie zawsze żle rokuje
Nie pobrano wycinka bo strach do tego dziobać
jelitka wogóle są ułozone w jakąś rozetę ,jak to określił lekarz
Ebiś dostał zastrzyki na uodpornienie
musimy co 2 dzień jeżdzić do lecznicy
nie wiem co dalej,jak i czym leczyć,wspomagać
Jeśli guz urośnie i zatka jelita koniec
jeśli zatka przewody żólciowe koniec
lekarz mówił że takie zatkanie przewodów żólciowych to dla Kociaka ogromny ból
Za co Go to spotkało
za co taką najgrzeczniejszą w świecie kruszynę
takie słodkie bobo które tak wszystkiego się boi ale jest tak ciekawe świata
Słodziaka który nieśmiało szuka tulenia i pieszczot
który nawet się boi głosno zamruczeć i tylko dotykając gardziołka można stwierdzić że mruczy
malucha który przekrzywia główkę zabawnie gdy sie do niego mówi
Za co cholera no niech mi ktos powie bo zaraz ocipieję
ile będzie zył?
nie wiem,to wszystko zalezy od tego paskudztwa
to to świństwo zadecyduje o zyciu tej niewinnej istotki
On ma dopiero 2,5roku
Wczoraj biegał za piłeczką
troszkę podjadł ale stał sie bardzo wybredny
pije galony wody ale teraz już wiemy dlaczego ,przez tego guza
Dlaczego na litość nie mozna przelac kilku lat z własnego konta życia na Kogoś?
już dzisiaj oddała bym nawet 10 lat Jemu
nie można
Co ja zrobiłam źle?
co ja cholera zrobiłam że jemu ten guz wyrósł?
źle karmiłam?
nie dbałam dostatecznie?
a może to to że zawsze chwaliłam jaki to zdrowy
Zawsze starałam się ograniczac mu stresy
bo wiem jaki strachulec z Niego
Co dawać mu jeść teraz ,jak dbać
Co ja mam robić dalej
Ruduś smutny,lata i płacze
Icia z Filipem też do niczego
Oni całą czwórką tak sie kochają
Ruduś pozwalał malutkiemu Ebisiowi ssać swoje cycuszki ,mamkował mu i nadal się nim troskliwie opiekuje
Wiem muszę być dzielna i silna dla Ebisia
ale serce mi wyrywa z klaty
chce mi się wyć i krzyczeć
Proszę bądźcie z nami
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tundra, Zosia007 i 72 gości