w lecznicy Satynka robila wszystko, zeby przebic Bajke
ledwo z trudem utrzymalysmy kota w zamykanym ubranku podczas kroplowki
nie wiem, jak bedzie jutro, bo bede musiala isc na kroplowke do lecznicy naprzeciwko (pani doktor przyjmuje jutro 8-15 a ja jutro musze jechac do biura

), nie wiem czy lekarze sobie poradza
wyniki dokladne (w nawiasach normy):
leukocyty - 4,20 (6-15,5)
erytrocyty - 6,26 (6,5-10)
hemoglobina - 5,65 (6,21-9,31)
hematokryt - 0,28 (0,3-0,45)
MCV - 46,2 (39-55)
MCHC - 19,5 (18,6-22,3)
plytki krwi - 139 (300-800)
obraz krwinek bialych:
segmentowane - 94 (35-75)
limfocyty - 6 (20-55)
ASPAT - 78 (6-44)
AiAT - 16 (20-107)
ALP - 18 (23-107)
kreatynina - 0,7 (1 - 1,8)
mocznik - 25,4 (25-70)
bialko calkowite - 60 (60-80)
Gamma GT - 8 (0-10)
cholesterol - 242,0 (77,4-201,2)
T4 ponizej 10 (10-30)
pani doktor mowi, ze podwyzszony ASPAT i T4 ponizej normy to wynik jej ogolnego stanu - jesli zacznie normalnie jesc, to powinny sie same poprawic
poniewaz kota nie chce "zaskoczyc" z jedzeniem, dostanie przez kilka dni mala dawke sterydu, moze pomoze
na kontrole jedziemy w piatek
Satynka po powrocie do domu raczyla (grzecznie proszona) zjesc 1/6 puszeczki Miamora 85g
a potem wyraznie pokazala, ze che na pokoje, nie chce sama w lazience siedziec, wiec ja wypuscilam
schowala sie w budce na drapaku i sobie tam siedzi
zaatakowala ja Bajka, ale Bajke porzadnie skarcilam i chyba nie bedzie jej juz ruszac, a Satynce nic sie nie dzieje w tej budce wiec niech sobie troszke posiedzi
jedzie do nas Calopet od Agi, bede ja dodatkowo dopyszcznie raczyc Gastrolitem, no i tak