Hrabia Nikodem i inni.....nowe zdjęcia jesiennego kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 27, 2006 17:32 Hrabia Nikodem i inni.....nowe zdjęcia jesiennego kota

Trafił do schroniska w Poznaniu, wychudzony, zagubiony, bezzębny, 11-letni staruszek.....
Szybka akcja wielu ludzi dobrej woli i kot trafił do naszego domu. W sobotę minał tydzień. Jest jeszcze nieufny wobec kocich rezydentów. Prycha na nich i uważa łazienkę za swój rewir. Boi sie psów, ale one - 3 małe suczki różnej maści, ras i o różnych historiach zyciowych są tylko ciekawskie i nienachalne.
Ostatnio edytowano Nie sie 12, 2007 21:11 przez malagos, łącznie edytowano 4 razy

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Pon lis 27, 2006 17:46

Obrazek

Oto i on w nowym domu

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Pon lis 27, 2006 18:01

Gratuluję dokocenia! :D Hrabia cudny jest niesłychanie :love: , no ale w końcu błękitna krew... :wink:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Pon lis 27, 2006 18:09

Super że taki arystokrata trafił na wspaniałych ludzi :D . Nikodem jest bardzo piękny :love:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lis 27, 2006 19:18

Witaj Hrabio na Kotach.. :D
Nareszcie się znalazłeś.. :D :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lis 27, 2006 19:41

Powitalna orkiestra tuż :D

Obrazek
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 27, 2006 22:35

Witaj Hrabio...cóż jesteś Hrabią trochę przeze mnie :oops: 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto lis 28, 2006 17:59

Od 2 dni odbywają sie wycieczki krajoznawcze 8)
Drzwi od lazienki są otwarte, a Nikoś chyłkiem wybiega po długiej chwili podpatrywania zza drzwi, czy go coś nie zje....Wpadnie na chwilę do pokoju córki, przemknie pod ścianą po holu, zajrzy do pokoju syna i wraca do siebie. Moje suczki bacznie go obserwują, ale tylko z tego względu, ze jak Nikoś wyjdzie, nikt nie pilnuje miseczek ...a tam mięsko, sucha karma, czasem śmietanka....
Cwaniary! :?

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Sob gru 02, 2006 12:09

Dwa dni temu wychodząc do pracy otworzyłam jak co rano łazienkę, by Nikodem zwiedzał dom.
Nikodem zaginął.
Szukaliśmy wszyscy całe popołudnie, no dom duży, ale i kot nie szpilka.
Cmokałam, kici-kałam, Nikodemowałam - nic.
Okazało się, że facet śpi sobie na krześle wsuniętym pod stół w salonie, zasłonięty rogiem serwety.
Bardzo się ucieszył, jak go mąż wział na ręce. A ja sie cieszę, że powolutku wychodzi ze skorupki i robi wycieczki z pietra na parter. Czyli nie bał się psów (choć one spią wszystkie na moim łóżku, gdy nas nie ma), Maciulinka i Rudej.
Postepy są, jak widać :D

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Sob gru 02, 2006 12:25

Miło to czytać, wszystko już na dobrej drodze :D
Długiego i szczęśliwego życia Nikusiu :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 02, 2006 12:31

A jak Nikodem radzi sobie z jedzeniem? on faktycznie nie ma zębów? ani jednego? :( 11 lat to owszem jest ładny wiek, ale żeby tak całkiem beż ząbków był? :cry: :cry:

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Sob gru 02, 2006 14:17

Ta jego buzia jest "goła", bez ząbków. Wszystko ma posiekane albo zmielone (wolowinkę) i zajada z chęcia. Moje koty nigdy nie wziely do pysia nic gotowanego, mięsa z ryżem czy podobnego jedzenia (takiego, jak daję psom), wiec i Nikosiowi nbie zaproponowałam takiego wiktu. Chyba spróbuję zaraz, odłożę z psiego garnuszka 8)

Muszę powiedzieć, ze kot wyładniał, nie jest juz taki chudy, sierść ma bardziej miękką :D . Ot, prawdziwy hrabia (co psy obrabia, tak mówiła moja babcia :oops: )

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Sob gru 02, 2006 14:43

malagos pisze:Ot, prawdziwy hrabia (co psy obrabia, tak mówiła moja babcia :oops: )
:D

Chciałoby się poznać całą hrabiowską rodzinkę, może jakaś opowieść, zdjątka... 8)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 03, 2006 11:00

Póżnym wieczorem poszłam do kuchni, by wyciagnąć z zamrażarki kawałki mięska na rano. Za mną wszedł Maciulinek, wiec posadziłam go na kuchennym blacie, by sobie podjadł suchego (tam stoi miseczka, by psy nie wyjadały kotom, a Maciuś z chorą nóżką nie za bardzo moze wskoczyć na stół). Ja szperałam w zamrażarce, wyciagałam też mieso dla nas na odiad, a czuje, jak po nogach ociera sie kocisko. Kątem oka patrzę, a to Macius tak sie stęsknił i aż mruczy z radosci, ze ja schylona, na jego poziomie, głową z zamrażarce. Ale gdy juz zrobiłam co miałam zrobić, patrzę, a Maciuś zajada kolację na stole, a przy nogach mam Nikusia! Jest bardzo spragniony pieszczot, głosno mruczy i bardzo się lubi ocierać. Macius taki nie jest, bardziej powściagliwy.
Wiec siedziliśmy w kuchni i piesciliśmy sie. Psy spały, nikt nam nie przeszkadzał. Nikoś pomaszerował potem na góre, "do siebie", a rano zastałam go w budce. Ucieszył sie bardzo, bo miseczki puste, woda wypita (czy to aby nie któraś z suczek?....), śmiało wychodzi z łazienki, zwłaszcza gdy nie ma psów w polu widzenia. Przed chwilą miał goscia, bo weszła tam Ruda, posiedziała w umywalce, patrzyli z Nikosiem sobie w ślepka .....ani syczenia, ani warczenia, widać zgodę obustronną.

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Nie gru 03, 2006 11:16

To Ci się piszczoch trafił :D bardzo się cieszę, że Nikuś zadamawia się tak bezproblemowo. :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 69 gości