Forumowicze z URSUSA i okol.! pomożecie szukać kociaka?PILNE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 02, 2006 17:25 Forumowicze z URSUSA i okol.! pomożecie szukać kociaka?PILNE

kilka dni temu rodzice Kociareczki (pod jej nieobecnosć) oddali czarnego kociaka pani, która... miała niezabezpieczony balkon (na szczęście parter)
kociak miał być zamknięty w łazience, ale 'jakoś tam wyszedł' i... wypadł przez balkon (chyba w środę to było)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=18 ... t=#1839099

'właścicielka' kota niebardzo go szuka, a tata Kociareczki nie chce z nią pojechać w to miejce, żeby sami poszukali...

czy ktoś z Warszawy mógłby pomóc Kociareczce w poszukiwaniach?
sama tam nie pojedzie, a szukać też by było jej ciężko...

Kociareczka, podaj dokładny adres tego bloku, gdzie mieszkał kociak...
Ostatnio edytowano Sob wrz 02, 2006 18:05 przez *anika*, łącznie edytowano 1 raz
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 17:28

podaje adres : ul. Chełmońskiego 8 !!! pilne!!

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob wrz 02, 2006 17:38

liczy się każda godzina... proszę... :(

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob wrz 02, 2006 17:46

nie mogę spaść! jeśli dziś nikt mi nie pomoże, to jutro będą 4 dni odkąd zniknął i po herbacie...:(

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob wrz 02, 2006 19:22

tata Kociareczki zgodził się jednak (cudem chyba :? ) i właśnie mają jechać...
...oby wrócili z kotem :roll:


jak może zachowywać się kociak na obcym terenie, który do tej pory był w piwnicy/na dworzu?
raczej nie powinien być chyba aż tak przerażony jak kot całkowicie niewychodzący, hm?
może łatwiej takiego kociaka znaleźć...


tam jest dużo bloków, wielkie osiedle... :( wszędzie się pewnie mogł wcisnąć...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 21:03

dzwoniła do mnie Kociareczka... nadal szukają...
mają jechać też jutro rano...

okienek piwnicznych pootwieranych nie ma, nie ma też miejsc gdzie by były karmione wolnożyjące koty, jest dużo domów prywatnych z ogródkami, jest jakieś gospodarstwo agroturystyczne gdzie są różne zwierzęta - mógł tam pójść... jest wielka pusta przestrzeń - trawa, krzaki... samochody stojące... ruchliwa ulica też jest... garaże... wszystko gdzie mógł by się wcisnąć kot...

:(

a 'właścicielka' siedzi sobie w domu, przyszli goście, i chyba nie zamierza szukać... :evil: :?


gdzie jeszcze mógł się wcisnąć taki kociak?
i co by zrobił przez 2-3 dni bez jedzenia, sam... :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 21:16

no cóż... jest też taka możliwość, że ktoś się koteczką zainteresował - może przygarnął (wiem, to marzenie ściętej głowy), może odwiózł do schronu? cholera wie :? Ogłoszenia porozlepiac by nie zawadziło.
Nie kojarzę, czy w Ursusie jakas lecznica jest otwarta w weekend, może warto sprawdzić i zadzwonic? Są namiary w wątku wetów polecanych o ile mnie pamięć nie myli.
Cała nadzieja w tym, że nie jest zimno, nie pada.

I szukac chyba dalej.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 21:49

a właśnie zapomniałam o schroniskach... :(
ile jest schr. w okolicy?
na paluchu, w falenicy, w józefowie k. legionowa... coś jeszcze?

Kociareczka, podzwoń i popytaj czy ktoś przypadkiem nie przyniósł...
po lecznicach można pochodzić (i podzwonić) też w poniedziałek...

Falenica - Azyl pod Psim Aniołem
ul. Kosodrzewiny 7/9
tel. (0 22) 612 62 97

Schronisko na Paluchu:
http://www.psy.warszawa.pl/ramki5.htm

w Józefowie:
http://psy-warszawa.pl/kontakt.htm


pochodźcie też (bo na 'szanowną panią właścicielkę' to nie można liczyć :roll: ) po każdym domku... może ktoś widział...

czarnego kota raczej nie widać w nocy :roll:
myślę, że w dzień będzie lepiej...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 22:08

więc.... akcja jestnie dokońca UDANA (ACZYKOLWIEK NIE TAKA, JAKIEJ OCZEKIWALIŚMY...)udała się troche z tego względu ,iż tata go zauważył (ja zresztą też), mały, niewiem czy czarny kotek, polazł pod budę (to było pod koniec, kiedy mieliśmy jechać) i nie wyszedł... nawet karma o smaku tuńczyka go nie zwabiła... może to on, może nie, w każdym bądź razie mamy nadzieję, że to jednak on...:?:?:? jutro rano też się wybieramy. ogłoszenia napewno będą. zbieram ekipę poszukiwawczą. kto chce i ma samochód, to na PW, u mnie mogą się zmieścić tylko 3 osoby i to musi być gdzieś po drodze.

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob wrz 02, 2006 22:11

teren był olbrzymi, dosłownie wszędzie chaszcze, a reszta jak opisała *anika*.... niewiem czy to było gospodarstwo agroturystyczne, ale w każdym bądź razie gospodarstwo jakieś tam... popytamy się tam jeszcze i będziemy szukać i szukać, aż znajdziemy..... :?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob wrz 02, 2006 22:15

ojej :D

ale to i tak bardzo dobrze! :)

ja myślałam, że w takiej okolicy to w ogóle go nie znajdziecie... :roll:

(a jak już znajdzecie, to nie radze oddawać tej... ekhm... tamtej :roll: ale wypuszczenie do jego 'starej' piwnicy, to też nie najlepszy pomysł... a Twoi rodzice napewno nie zgodziliby się przetrzymać kociaka nawet tylko przez np. tydzień? teraz, po wakacjach adopcje 'ruszą', łatwiej o domek...)

ps. weźcie transporter ;)
kociak może być przerażony, uciekać przed Wami (nawet jeśli 'normalnie' się nie bał) więc ostrożnie, cicho i bez gwałtownych ruchów...
Ostatnio edytowano Sob wrz 02, 2006 22:26 przez *anika*, łącznie edytowano 1 raz
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 22:25

więc co do tej "ekhm".. to dzisiaj zamiast pomóc w poszukiwaniach, przyjmowała gości i też nie mam zamiaru jej go oddawać (jak się znajdzie) chcemy przetrzymać Kici- Kici na kilka dni. Koty ją odrzuciły, ona chce się przyłączyć do innej grupy, a w tej grupie jej nie akceptują.....:( biedna chodzi po podwórku, nie ma gdzie się podziać, dziś by ją przejechał samochód, gdyby tata nie stanął na środku jezdni i jej nie pogonił.... :(

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob wrz 02, 2006 22:30

:(
czyli Twój tata się zgodził ją przetrzymać u Was? (a kociaka?)
wytłumacz że to tylko na jakiś czas...


ja się zakochałam w Kici-Kici 8) i gdyby nie rodzice... :(
ona jest wyjątkowa, prześliczna...
będę pytać znajomych (choć nie mam dużo takich, którzy mogą mieć kota, jeśli już nie mają)



a... jakby co (jakby nie było co z kotami zrobić) macie może swoją piwnicę? możecie ją 'opróżnić' (tak żeby było troszeczkę miejsca) , zabezpieczyć np. deskami wejście (drzwi) i wszystko na około (tak, zeby nie mogły wyjść) tam by były przynajmniej bezpieczne... :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 22:33

tzn. mama nic nie wie, tata tak "kiwa głową". strasznie się o nią martwie i spróbuję ich nakłonić. teraz spadam pod prysznic i do spania, muszę być na rano gotowa do poszukiwań! :) *anika* przyłączasz się?! daj znać jak coś na PW, ja mam jeszcze włąćzony komp, jak cuś...:?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Sob wrz 02, 2006 22:38

Kociareczka pisze:*anika* przyłączasz się?! daj znać jak coś na PW, ja mam jeszcze włąćzony komp, jak cuś...:?

wiesz... nie mogę... :roll:
'rodzice', oczywiście :?
a bo 'obcy ludzie, internet, nie wiadomo kto tam będzie' :roll:
(chociaż kilka osób z forum już poznałam... ;) ale też ktoś ze mną jechał :roll: )
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1831 gości