Cudowne wieści

Wstaw tu proszę ten filmik na którym Dino już tak ładnie chodzi, to niesamowita poprawa!
Biorąc pod uwagę że dopiero co leżał sparaliżowany a potem gdy już zaczęło mu się poprawiać - przewracał się co dwa kroki.
Niech ten wątek będzie dowodem na to że FIP to choroba jak najbardziej uleczalna i tak naprawdę na przeszkodzie stoją jedynie formalności oraz... kasa, kasa, kasa.
U dorosłego, dużego kota tak koszmarnie wysoka, szczególnie gdy leczy się postać neuro

Mam ogromną nadzieję że uda się zebrać potrzebną do leczenia kwotę!
Teraz, gdy już widać że lek działa i to tak spektakularnie, kurczę, musi się udać!
Trzymam kciuki z całych sił!
Jesteś niesamowicie dzielna, zdeterminowana - a Dino walczy jak lew.
To połowa sukcesu. E tam połowa - 3/4 conajmniej

Ja też dołączam się do prośby o udostępnianie zrzutki, wpłaty, każdą pomoc, może usłyszycie że ktoś ma troszkę GSu do oddania w okolicy Warszawy, albo znacie patenty jak rozreklamować zbiórkę etc.
Każdy pomysł i działanie są na wagę... życia.