Zrobiłam kici zdjęcie, ale w sumie to taki zwykły pręgowany szaraczek, nie ma żadnych znaków szczególnych, poza tym i tak wątpię żeby ktoś jej szukał
Moderator: Estraven
mokusatsu pisze:Najważniejsze, że tak mądrze i odpowiedzialnie postąpiłaś. Ona jest teraz w dobrych rękach, nie pozwolą jej skrzywdzić, nie martw się.
Kontakt
Fundacja "Azyl Nadziei" dla zwierząt potrzebujących pomocy
ul. Warszawska 10/1
45-312 Opole
tel. (77)4406486, 603079984
e-mail: azylnadziei@gmail.com
mala_manufaktura pisze:Dzwoniłam, nikt nie odbiera, nagrałam się na sekretarkę... ale kotka w każdej chwili może trafić do schroniska jak się nikt po nią nie zgłosi :/
edit: Kicia jest już od jakiegoś czasu u Pani Ali z AFN, proszę o trzymanie kciuków! mała miała najprawdopodobniej krwotok z dróg rodnychmam nadzieję, że zareagowaliśmy w porę! wczoraj jak ją zawiozłam do lecznicy nigdzie nie było widać ani kropli krwi, to musiało się stać już w nocy.. trzymałam ją za kark kiedy wetka ją oglądała, więc bym na pewno zauważyła..
mała miała szczęście że przejeżdżałaś. większość społeczeństwa nie reaguje na potrącone zwierzęta. oby jej się udało.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości