mam koty w piwnicy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 03, 2011 21:44 mam koty w piwnicy

Mieszkam w bloku, i w naszej piwnicy gnieżdżą się koty. Pani sąsiadka wpuszcza je i otwiera okno. Strasznie śmierdzi mi w mieszkaniu (przez kratkę wentylacyjną). Mam pytanie co trzeba zrobić by tak okropnie niecuchnięcie z kratki wentylacyjnej i koło drzwi czy są jakieś na to skuteczne środki by zniwelować, ten zapach.

Proszę o pomoc, bo już nie mogę patrzeć na koty a kiedyś je lubiłem.

Za pomoc z góry dziękuję.

Jan

Jan4288

 
Posty: 5
Od: Sob gru 03, 2011 21:31

Post » Sob gru 03, 2011 21:50 Re: mam koty w piwnicy

Koty trzeba by wysterylizować, to znacznie zmniejsza poziom "zapachu".
Karmicielkę można by też wspomóc w posprzątaniu w piwnicy, utrzymywaniu tam czystości, z urine - off włącznie. Może z nią na początek delikatnie pogadać o temacie?

Skąd jesteś?

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 03, 2011 21:50 Re: mam koty w piwnicy

wymyć ,wysprzątać ,postawić kuwety ,koty wysterylizować i wykastrować .
to nie ich wina ,tylko niestety człowieka który dopuścił do bezdomności i rozmnażania się nie dbając o całą resztę.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 03, 2011 21:51 Re: mam koty w piwnicy

Są środki niwelujące zapach - ocet, płyn do szyb, Vitopar (droższy!). Najlepiej byłoby spowodować sterylizację kotów - najbardziej cuchnie mocz niekastrowanego kocura :strach: , czy to miejscowego, czy wizytującego płodną kotkę. Najskuteczniej zadziała ciachnięcie stada, ewentualnie po kilku tygodniach wysprzątać piwnicę w miejscach, gdzie zapach się utrwalił. Napisz, skąd jesteś - gminy dają talony na sterylki, czasem można prosić o pomoc fundacje.
Oprócz korzyści węchowych, nie będą rodziły się bezdomne kocięta a kondycja zdrowotna piwnicznego stada się poprawi.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob gru 03, 2011 21:52 Re: mam koty w piwnicy

Jeśli będzie czysto a Koty wysterylizowane, to nie będzie czuć - my tu mamy po kilka Kotów w domu więc sprawdzone w praktyce. Fajnie, że mają u Was otwartą piwnicę, tak powinno być, dzięki temu mogą przetrwać zimę.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 03, 2011 21:59 Re: mam koty w piwnicy

Przede wszystkim STERYLIZACJA. Ubędzie 95 % smrodliwych zapachów. Sprzątanie niewiele daje, kiedy koty nie są wysterylizowane.
Z jakiego miasta jesteś? W wielu miastach organizacje prowadzą akcje sterylizacji i mogą pomóc w tym zakresie przy współpracy pani dokarmiającej koty.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob gru 03, 2011 22:23 Re: mam koty w piwnicy

Koniecznie wykastrować.
Bo będzie ich coraz więcej i więcej...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob gru 03, 2011 23:19 Re: mam koty w piwnicy

Dziękuje za pomoc.

Nie wiem czy sterylizacja coś pomoże bo pani sąsiadka chce pomóc kotką które są kotne i coraz to nowe przynosi do piwnicy. Szkoda że to wpłynęło na złe nastawienie kilku sąsiadów do kotów (one nie są niczemu winne). Jak przyszli specjaliści od kotów to wszystkie w porę ukryła w swoim mieszkaniu.
Jeśli chodzi o sterylizacje to czy można dostać namiary na Bielsko-Biała to wrzucę sąsiadce do skrzynki.
(Nie wiem czy coś to pomoże).

Jan

Jan4288

 
Posty: 5
Od: Sob gru 03, 2011 21:31

Post » Nie gru 04, 2011 2:09 Re: mam koty w piwnicy

Jan4288 pisze:....Strasznie śmierdzi mi w mieszkaniu (przez kratkę wentylacyjną). Mam pytanie co trzeba zrobić by tak okropnie niecuchnięcie z kratki wentylacyjnej i koło drzwi czy są jakieś na to skuteczne środki by zniwelować, ten zapach. ...
Owszem, doprowadzenie przewodów wentylacyjnych do stanu zgodnego z przepisami prawa budowlanego powinno sprawę załatwić definitywnie. Szczególnie gdy w budynku znajdują się urządzenia gazowe, odpowiednie służby zajmą się tym bezzwłocznie. Natomiast drzwi zwykle wystarczy uszczelnić zwykłą uszczelką do okien.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 04, 2011 15:50 Re: mam koty w piwnicy

PcimOlki pisze:
Jan4288 pisze:....Strasznie śmierdzi mi w mieszkaniu (przez kratkę wentylacyjną). Mam pytanie co trzeba zrobić by tak okropnie niecuchnięcie z kratki wentylacyjnej i koło drzwi czy są jakieś na to skuteczne środki by zniwelować, ten zapach. ...
Owszem, doprowadzenie przewodów wentylacyjnych do stanu zgodnego z przepisami prawa budowlanego powinno sprawę załatwić definitywnie. Szczególnie gdy w budynku znajdują się urządzenia gazowe, odpowiednie służby zajmą się tym bezzwłocznie. Natomiast drzwi zwykle wystarczy uszczelnić zwykłą uszczelką do okien.


Generalnie stan wentylacji jest ok sprawdzany co roku.
i uszczelka też jest w drzwiach.

dziękuję za pomoc,

Czy jeśli znajdzie się bezdomnego kota to czy można go oddać do schroniska?

Jan

Jan4288

 
Posty: 5
Od: Sob gru 03, 2011 21:31

Post » Nie gru 04, 2011 16:04 Re: mam koty w piwnicy

Bezdomny czy wolnożyjący ?? To jest znaczna różnica. Przede wszystkim to co pisały przedmówczynie KASTRACJA I STERYLIZACJA. Nie wiem czy w Twoim mieście są jakieś fundacje pro zwierzęce. Jeżeli ów pani się nie zgadza to trzeba ciachnąć koty cichaczem, będzie to na plus dla nich i dla Ciebie.

Swoją drogą koty w schroniskach szybciutko odchodzą na tamten świat, to nie psy, to są bardzo delikatne zwierzęta.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie gru 04, 2011 16:20 Re: mam koty w piwnicy

Schroniska to nie są dobre miejsca dla Kotów tym bardziej takich, które mieszkają ileśtam czasu w piwnicy. W schroniskach Koty masowo umierają, to bardzo wrażliwe Zwierzęta. Jeśli są zdrowe, karmione, mają schronienie, to nie ma podstaw aby oddawać je do schroniska, a i schronisko nie powinno przyjmować Kotów wolnożyjących i większość tego nie robi.
Inna sprawa w sytuacji, kiedy znajdzie się np. na ulicy rannego albo ewidentnie chorego Kota - wtedy schronisko jako miejsce wyleczenia (czasami jedyne możliwe, i to jeszcze na cito) ma sens.

Wiesz co, masz net, poszukaj w swojej okolicy (nawet dalszej) fundacji, TOZu, organizacji zajmującej się Zwierzakami, na forum też jest na pewno ktoś z okolic Bielska - Białej, i zapytaj o możliwość sterylizacji. Możesz o to zapytać też w schronisku, powinni tam mieć również klatkę - łapkę do łapania wolnożyjących, nieoswojonych Kotów. Jeśli nie chcesz Ty rozmawiać z Sąsiadką, to poproś o to kogoś z Fundacji, z którą nawiążesz kontakt - takie osoby mają często doświadczenie również w rozmowach o sterylkach.

Poszukaj, podzwoń. Wydaje mi się, że kiedy Koty będą posterylizowane a ich pomieszczenie posprzątane, to nikt się nie poskarży i nadal będziesz je lubił, bo to fajne Zwierzaki są :) I dzięki nim nie ma szczurów i myszy.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 04, 2011 16:25 Re: mam koty w piwnicy

Jan4288 pisze:Dziękuje za pomoc.

Nie wiem czy sterylizacja coś pomoże bo pani sąsiadka chce pomóc kotką które są kotne i coraz to nowe przynosi do piwnicy. Szkoda że to wpłynęło na złe nastawienie kilku sąsiadów do kotów (one nie są niczemu winne). Jak przyszli specjaliści od kotów to wszystkie w porę ukryła w swoim mieszkaniu.
Jeśli chodzi o sterylizacje to czy można dostać namiary na Bielsko-Biała to wrzucę sąsiadce do skrzynki.
(Nie wiem czy coś to pomoże).

Jan


Zamiast liczyć na sąsiadkę-warto też coś zrobić samemu.Złapanie kota i zawiezienie do schroniska to iście po najmniejszej lini oporu :wink: Dziewczyny dobrze radzą -przydałaby się osoba doświadoczona w łapaniu kotów wolnożyjących.
Ale nie można liczyć że znajdzie się przysłowiowego jelenia który zrobi wszystko za nas :wink: Na pewno będzie potrzebna pomoc w łapaniu,odtransportowaniu kota do weta/lecznicy.Odwiezienie go na jego miejsce bytowania,posprzątanie itd.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 04, 2011 18:43 Re: mam koty w piwnicy

Jan4288 pisze:....Generalnie stan wentylacji jest ok sprawdzany co roku.

Chyba nie dokładnie, bo z piwnicy nie ma prawa zapach przenikać do mieszkania. Takich połączeń być nie może. ->

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dn. 12.04.2002 roku. Rozdział 6. § 150.
...
3. W instalacjach wentylacji i klimatyzacji nie należy łączyć ze sobą przewodów z pomieszczeń o różnych wymaganiach użytkowych i sanitarno-zdrowotnych. Nie dotyczy to budynków jednorodzinnych i rekreacji indywidualnej.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 05, 2011 9:03 Re: mam koty w piwnicy

PcimOlki pisze:
Jan4288 pisze:....Generalnie stan wentylacji jest ok sprawdzany co roku.

Chyba nie dokładnie, bo z piwnicy nie ma prawa zapach przenikać do mieszkania. Takich połączeń być nie może. ->

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dn. 12.04.2002 roku. Rozdział 6. § 150.
...
3. W instalacjach wentylacji i klimatyzacji nie należy łączyć ze sobą przewodów z pomieszczeń o różnych wymaganiach użytkowych i sanitarno-zdrowotnych. Nie dotyczy to budynków jednorodzinnych i rekreacji indywidualnej.


Dziękuję o tym nie wiedziałem... porozmawiam z ADM, zobaczymy co oni na to.

Dziękuję i zamykam wątek.

Jan
Ostatnio edytowano Wto gru 06, 2011 21:01 przez Jan4288, łącznie edytowano 1 raz

Jan4288

 
Posty: 5
Od: Sob gru 03, 2011 21:31

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości