Problem nas już przerasta.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 03, 2011 18:24 Problem nas już przerasta.

Witam.
Kiedyś już pytałam o to, co zrobić z sikającym kotem...
Porad było wiele, prób wiele... Wykastrowany ponad roczny kocur, wszystkie badania w normie, kuweta w KAŻDYM pomieszczeniu w domu ( w sypialni nawet dwie), no i Royal Canin Calm. Postanowiliśmy nawet powiększyć naszą rodzinę o kolejnego kociaka, po pierwsze, bo bardzo chcieliśmy, po drugie - kilka razy słyszałam, że nuda może być powodem posikiwania.
Przez jakiś czas było niesamowicie. Kot nie sikał, łóżko czyściutkie, pralka sobie odpoczęła.
Tydzień temu znowu się zaczęło. Leje na łożko przynajmniej raz dziennie. Kuwetę ma zaraz obok łóżka. Jest w niej czysto, a mimo to woli wskoczyć na łóżko i załatwić się na materaz, który jest już u kresu wytrzymałości ;)
Nie mam pojęcia co dalej robić, boję się cokolwiek zostawić w domu, nie zakładam pokrycia na kanapę, a w sypialni nie trzymam pościeli... Nic na niego nie działa... jak chce, to przez długi czas siusia ładnie do kuwety, a jak mu odbije, to robi mi basen w łóżku.
Sytuacja jest na tyle zła, że mój mąż zaczął wspominać o wyprowadzce kotka z naszego domu.
Kocham ogromnie oba moje kociaki, ale sama nie mam już siły. Nie mogę mieć nic ładnego i czystego w domu, a czasami nawet nie mamy pod czym spać.
Proszę nie myśleć, ze chcę się go pozbyć, bo nie chcę... Walczę już prawie rok z sikaniem, więc to chyba dowód na to, że mimo wszystko chcialabym, żeby z nami został. Przerasta mnie jednak ten problem.
Błagam, pomóżcie, bo ja już nie wiem...

kropkawkropki

 
Posty: 18
Od: Czw sty 13, 2011 12:40

Post » Sob wrz 03, 2011 18:29 Re: Problem nas już przerasta.

a masz pod reka ostatnie badania moczu i krwi?
Moze wklej, to ktos podpowie?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob wrz 03, 2011 18:30 Re: Problem nas już przerasta.

No właśnie też bym od tego zaczęła od badań...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob wrz 03, 2011 18:33 Re: Problem nas już przerasta.

Przerwy w sikaniu sugerują problemy zdrowotne(miał kot badania moczu, posiew, krew była badana?), albo wrażliwą psychikę(osobiście obstawiam to pierwsze). Mam kocurka, który w wieku 8 miesięcy zaczął podobnie jak Twój. No to go wykastrowaliśmy, i...nic, sikał dalej. Dopiero kiedy zatkał się tak, że trzeba było go cewnikować, odkryto przyczynę sikania. Teraz kocurek ma 8 lat i od 6 lat niczego nie olał :wink: Czym czyścisz osikane rzeczy? Próbowałaś np Urino-Off(preparat neutralizujący zapach moczu)?
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob wrz 03, 2011 18:37 Re: Problem nas już przerasta.

W tej chwili przy sobie nie mam, wożę książeczki w samochodzie, który w tej chwili jest z mężem ;). Jutro wkleję.
Ale wydaje mi się, że to niewiele pomoże. Badania były robione jakiś czas temu, a powtorzone ok. miesiąca temu. Weterynarza mam dobrego, wydaje mi się, ze nie powiedzialby, że jest dobrze, skoro by nie było. Ale wkleję, wkleję.
Przeróżne "odstraszacze" też stosowałam. I owszem, pomaga, jak wszystko - na chwilę :(

kropkawkropki

 
Posty: 18
Od: Czw sty 13, 2011 12:40

Post » Sob wrz 03, 2011 18:38 Re: Problem nas już przerasta.

kup pół litrowy Urin-Off w sprayu=na małe zabrudzenia.
i Biodor animal vet na powierzchnie typu podłoga,blaty.

a badania typu morfologia z biochemią,usg jamy brzusznej?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 03, 2011 18:40 Re: Problem nas już przerasta.

Wklej, cóż to szkodzi ;)

Są jeszcze koci behawioryści i krople bacha http://www.czarny-kot.pl/

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob wrz 03, 2011 18:42 Re: Problem nas już przerasta.

Myszka.xww pisze:Wklej, cóż to szkodzi ;)

Są jeszcze koci behawioryści i krople bacha http://www.czarny-kot.pl/


Krople już były... zoopsycholog - to jest to czego jeszcze nie probowaliśmy! :)

kropkawkropki

 
Posty: 18
Od: Czw sty 13, 2011 12:40

Post » Sob wrz 03, 2011 18:48 Re: Problem nas już przerasta.

Prawie rok mieszkania w zasikanym mieszkaniu robi swoje... Boję się, że nie uda nam się mu pomoc i będzie się musiał "wyprowadzić" :(

kropkawkropki

 
Posty: 18
Od: Czw sty 13, 2011 12:40

Post » Sob wrz 03, 2011 18:51 Re: Problem nas już przerasta.

A psychotropy byly "grane"? Moze to problem z glowa?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88355
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob wrz 03, 2011 18:53 Re: Problem nas już przerasta.

Nie dostawał żadnych psychotropów... Sama nie wiem, może się mylę, ale nie chciałabym zamienić jego życia w stan wiecznego naćpania.

kropkawkropki

 
Posty: 18
Od: Czw sty 13, 2011 12:40

Post » Sob wrz 03, 2011 19:16 Re: Problem nas już przerasta.

kropkawkropki pisze:Nie dostawał żadnych psychotropów... Sama nie wiem, może się mylę, ale nie chciałabym zamienić jego życia w stan wiecznego naćpania.

Ale to wcale tak nie działa! Co więcej, jeśli po podawaniu leku kot jest "naćpany", to się dobiera inny lek.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 03, 2011 20:01 Re: Problem nas już przerasta.

Jana pisze:
kropkawkropki pisze:Nie dostawał żadnych psychotropów... Sama nie wiem, może się mylę, ale nie chciałabym zamienić jego życia w stan wiecznego naćpania.

Ale to wcale tak nie działa! Co więcej, jeśli po podawaniu leku kot jest "naćpany", to się dobiera inny lek.


No okej, powiedziałam, że być może się mylę ;P
W takim razie jak to działa? Uspokaja?
Mój kot niegdyś szatan, od momentu kiedy dostaje calm stał się najgrzeczniejszym kotem jakiego widziałam... (oprocz sikania). W klinice zachwycają się tym jaki jest ułożony i nikt nie podejrzewałby tego aniołka o takie rzeczy.
Wydaje mi się, że jestem dobrą "mamą" dla moich kociaków... i jeżeli problem tkwi w głowie, to co jest jego przyczyną? A raczej co może być? Jakie czynniki wywołują u kotów takie zachowanie?

kropkawkropki

 
Posty: 18
Od: Czw sty 13, 2011 12:40

Post » Sob wrz 03, 2011 20:19 Re: Problem nas już przerasta.

Być może te same, które u ludzi wywołują różne dziwne zachowania :wink:

Koleżanka ma kota(ode mnie, oczywiście...), który z uporem maniaka, zawsze przed spaniem znosił na legowisko 3 piłeczki, jedną sztuczna mysz, i kilka granulek karmy... zawsze w tej samej kolejności, zawsze przed spaniem... najpierw się wszyscy z tego śmiali, i było by śmieszne, gdyby za jakiś czas kot nie zaczął wygryzać sobie futra na tylnych łapach i brzuszku... były uspokajacze, feliway, kilka innych rzeczy...kot jest na psychotropach, takich jak dla ludzi na depresje. Zniknęła nerwica natręctw(układanie przedmiotów), i kot jakiś taki bardziej wyluzowany chodzi. Wśród zwierząt też zdarzają się takie, którym cos tam w łebku się...hmm...no. :mrgreen:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob wrz 03, 2011 21:21 Re: Problem nas już przerasta.

kropkawkropki pisze:..... i jeżeli problem tkwi w głowie, to co jest jego przyczyną? A raczej co może być? Jakie czynniki wywołują u kotów takie zachowanie?

Literatura urologiczna/nefrologiczna jako podstawową przyczynę w tej materii wymienia problemy zdrowotne. Dopiero po ich definitywnym wykluczeniu nalezy rozważać zagadnienia behawioralne. Tego wykluczenia obecnie nie ma. Nie bardzo więc jest sens snuć bajania o psychotropach etc. Kota po prostu może boleć przy sikaniu, więc moze zacząć kojarzyć kuwetę z bólem i w ogóle głupieje, bo cierpi. Tym się zajmij przede wszystkim.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 85 gości