Cóż Kotki zostały przywiezione z wezwania ktoś zgłosił że leża zamarznięte trochę potrwało zanim mi je pokazano zanim "odtajały" niestety mróz dał się we znaki, łapki uszka były zmarznięte ale oczka również, zaczęły się choroby i Kociaki niedowidzą... myślę jednak, że przy odpowiedniej opiece i leczeniu da się to jakoś "naprawić" są strasznie wystraszone (Kotka i Kocur)
Ostatnio edytowano Czw lip 21, 2011 14:49 przez mj_liberian_girl, łącznie edytowano 3 razy