Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 09, 2011 22:46 Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

W ostatnim numerze "Vege" w artykule na temat kotów wolno żyjących przeczytałam o kotce, która mieszka na ławce nad Wisłą :( Kotka jest oswojona, opiekuje się nią 90-letnia staruszka, która odwiedza ja codziennie, karmi, bierze na kolana. Kobieta ma nieogrzewane mieszkanie, jest bardzo biedna, poza tym boi się, że gdyby ją zabrała do siebie to w przypadku śmierci kotka zginie uwięziona w zamkniętym mieszkaniu. Szanse na "podarowanie" kotce kociego domku (takie domki funduje "Czarna Owca Pana Kota") są nikłe wobec braku bezpiecznego miejsca (okoliczni mieszkańcy są wrogo nastawieni do kotów, okienka piwniczne pozamykane). Może można by tę kotkę stamtąd zabrać? To tylko jedna ufna kotka...
Przeczytałam ten artykuł kilka dni temu, nie mogę przestać o niej myśleć
Tylu kotom udaje się pomóc, może i tym razem się uda.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie sty 09, 2011 23:33 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

O matko i córko, UFNY KOT na dworze?!?

Trzeba ją dać chociaż do schroniska, żeby jej nikt nie zrobił krzywdy!
I jeszcze o tym piszą w gazetach.. Tzn. historia super, ale żeby jakiś psychopata tego nie przeczytał!
Zadzwoń do TOZu i schroniska!
Schronisko krakowskie nie jest złe a będzie tam BEZPIECZNA!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 10, 2011 0:51 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Sa w tym artykule jakieś informacje umożliwiające zidentygikowanie w którym to jest miejscu?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 10, 2011 10:44 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Tosza pisze:Sa w tym artykule jakieś informacje umożliwiające zidentygikowanie w którym to jest miejscu?

Niestety nie, ale miejsce jest z pewnością znane "Czarnej Owcy Pana Kota" bo fundacja próbuje postawić w okolicy budkę dla kici.
Wydawcą "Vege" jest Fundacja Viva.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon sty 10, 2011 15:47 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Amica pisze:
Tosza pisze:Sa w tym artykule jakieś informacje umożliwiające zidentygikowanie w którym to jest miejscu?

Niestety nie, ale miejsce jest z pewnością znane "Czarnej Owcy Pana Kota" bo fundacja próbuje postawić w okolicy budkę dla kici.
Wydawcą "Vege" jest Fundacja Viva.

Czyli z jakichś powodów kot powinien pozostac wolonożyjący?.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 10, 2011 16:23 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Tosza pisze:
Amica pisze:
Tosza pisze:Sa w tym artykule jakieś informacje umożliwiające zidentygikowanie w którym to jest miejscu?

Niestety nie, ale miejsce jest z pewnością znane "Czarnej Owcy Pana Kota" bo fundacja próbuje postawić w okolicy budkę dla kici.
Wydawcą "Vege" jest Fundacja Viva.

Czyli z jakichś powodów kot powinien pozostac wolonożyjący?.

Chyba powód jest jeden - brak chętnego do adopcji :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sty 10, 2011 16:30 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

CoToMa ma rację wg mnie.To jedyny powód.
Starsza Pani musi bardzo się dręczyć nią.I bardzo ja kochać. Zdaje sobie sprawę jaka moze być cena zabrania kici.Co ona musi czuć zostawiając ja.Straszne przeżycie.
Szacunek dla niej wielki.

Czy jest możliwosć zabrania kici na DT. Oczywiście trzeba by było Panią poinformować bo zgryzota ją zamartwi jak koty nie będzie.
Rozumiem,ze fundacja nie ma innej opcji pomocy prócz postawienia domku?
Ani u siebie ani jakiegoś DT.

Można zadzownić do Redakcji, do fundacji by dopytac sie gdzie kicia siedzi. Jak ona przeżyła te mroziska i to jeszcze przy Wiśle.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon sty 10, 2011 16:38 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

CoToMa pisze:Chyba powód jest jeden - brak chętnego do adopcji :(

Nie wyadoptowałabym żadnego kota, gdybym nie wepchnęła go samej sobie lub komuś zaprzyjaźnionemu do domu, nie odrobaczyła, odpchliła, często zaszczepiła, nie sprawdziła, jaki kot ma charakter. Kotu z ulicy, o którym absolutnie nic nie wiadomo, trudno znaleźć dom, nawet tymczasowy. Są tez koty, które po próbie przekształcenia na koty domowe, są jednak wypuszczane. Może to właśnie taki przypadek. To pytanie to absolutnie nie jest złośliwość z mojej strony.
Ja tego kota wziąc do siebie nie mogę, mam trzy tymczasy u siebie, trzy u znajomych, dwa czekające na powrót z adopcji, jak będę miała miejsce, by je przyjąć :( . Ale im więcej informacji o tym kocie, tym większa szansa, że uda mu się pomóc.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 10, 2011 16:41 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Moje wszystkie prawie tymczasy są z ulicy.Znalezione jak ta kotka.

Podrzuce ,bo to zawsze jakaś szansa na DT!

Boję sie,że szum medialny moze zaszkodzić jej a nie pomóc.Choć ludzie o dobrych serduchach czytają. Ale widac chodzący na spacer w tamte okolice mają zimnawe serca. Samotny kot na ławce spotykany zawsze :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon sty 10, 2011 16:54 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

znam dziewczyny z Owcy... Na Mostowej ma mieszkać jakaś starsza Pani, która w miarę możliwości pomaga bezdomnym kotom, z tamtej okolicy zabrana została dawno temu Finka. Nie słyszałam, żeby było tam coś alarmujacego... No, a może chodzi o zupełnie inny most.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon sty 10, 2011 17:38 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Asia ma rację - psychopatów na mieście niemało, choć mam nadzieję, że gazety wydawanej przez Vivę nie czytają..
Domowy Kot na ulicy..
Rozważcie może ten schron, krakowski nie najgorszy jest, a tam przynajmniej byłaby bezpieczna..

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 10, 2011 22:38 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

lutra pisze:znam dziewczyny z Owcy... Na Mostowej ma mieszkać jakaś starsza Pani, która w miarę możliwości pomaga bezdomnym kotom, z tamtej okolicy zabrana została dawno temu Finka. Nie słyszałam, żeby było tam coś alarmujacego... No, a może chodzi o zupełnie inny most.

"Vege" z artykułem, w którym było tej kotce ukazało się na początku grudnia, sam tekst powstał zapewne wcześniej, może sprawa jest już załatwiona? Jeśli znasz kogoś z Owcy podpytaj proszę. Autorka tekstu wyraźnie napisała, że kotka jest oswojona, może ktoś ją kiedyś wyrzucił z domu po prostu :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon sty 10, 2011 22:53 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Dziewczyny czy możecie jakoś to tam sprawdzić co i jak?
Wiem, wiem, że z daleka to łatwo pisać..
Ale DOMOWA, UFNA KOTKA NA ULICY.. A nie daj Boże przychodzi też do obcych na głaskanie..

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 8:14 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Kotka nie jest tak ufna i oswojona, przy próbie złapania pogryzła dziewczynę, podobno teraz mieszka w piwnicy.
Jak dowiem się więcej, dam znać.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto sty 11, 2011 17:00 Re: Kotka z ławki nad Wisłą (Kraków)

Czyli względami darzy tylko te starszą panią? Może być i tak. Jeśli to kotka "dzika" to rzeczywiście może lepiej jej na "wolności". Chociaż jak odławiałam małe piwniczniaki (dzieci domowej kotki wyrzuconej na bruk) to też jeden bardzo mnie pogryzł, ale nie zostawiłam go w piwnicy. Dziś ma dobry dom, podobnie jak i rodzeństwo.
Strasznie mnie ten tekst poruszył, choć zdaje sobie sprawę, że taki był jego cel i może nie wszystko zostało opisane dokładnie :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 183 gości