-----------------------

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 11, 2012 14:03 Re: Wcześniaki

annskr pisze:Olciak84
Piszę ze swojego podwórka
Nasza mała grupa ma pod opieka prawie 40 kociat - w swoich mieszkaniach.
Jakieś 30 doroslych.
Na każdy telefon o pomoc w sterylce odpowiadamy, dowozimy klatki łapki, często pomogamy łapać i sami łapiemy - w tym roku ponad 200 kotów.

Gdybyś chciała, gdybyś było miejsce, w ciągu kilku godzin dowiozłabym Ci ze 20-30 kociąt skazanych na choroby i śmierć w różnych niefajnych miejscach. Urodziły się, bo karmiciele "myśleli"
że w piwnicy mieszka kot, nie kotka,
że tym razem się nie rozmnożą
że może ktoś zabierze
że gruba nie ciężarna, tylko tlusta
i że w ogóle jakoś to będzie

Te kociaki umrą w piwnicach, jeśli się ich nie zabierze.
Umrą praktycznie na naszych oczach, bo nie mamy jak im pomóc z powodu nadmiaru kotów.

Więc nie dziw się, że w ktorymś momencie nie wystarcza cierpliwości, szczególnie, że w większości przypadkóq - tak jak w Twoim - historia się powtarza.
Były kociaki, umarły, kotka nie wysterylizowana, są kolejne, i pewnie będę jeszcze kolejne.

PS właśnie odebralam telefon o pmoc - kociaki chyba 2tygodniowe, matka zniknęła, trzeba kociaki zabrać i karmić, bo właściciel nie ma co z nimi zrobic - a czemu kotki niewysterylizowana? A tak jakoś zeszlo. Dwa miesiące ciąży, kilka miesięcy posiadania kotki.
I wielkie rozczarowanie, że nie bierzemy tych malców.
One umrą, albo z glodu, albo zostaną uśpione.
Czy nie lepiej. by się w ogóle nie urodziły?

Zaczynasz rozumiec?

A dowiedzieć się możesz w każdej lecznicy. Po pierwszym umierającym kociaku.


Znikam z wątku.


No chyba nie znasz mego przypadku... z tego co piszesz... i niech tak lepiej zostanie, bo nie mam ochoty sie użerać, a jesli takie podejscie to ja dziękuje bardzo. Profilaktycznie lepiej kazdego dorosłego z dzieckiem lać, bo przeciez to mzoe byc pedofil. Amen.

tylko tak najezdzajac na dana osobe najczesciej powoduje sie znikniecie z forum, przestawanie sie przyznawac, a nie rozwiazanie problemu...

Też znikam.

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Śro lip 11, 2012 14:16 Re: Wcześniaki

olciak84 pisze:No chyba nie znasz mego przypadku... z tego co piszesz...
Nie piszę o Twoim przypadku, a ogólnie. A Twój przypadek - klasyczny....
olciak84 pisze:wiem, sama jestem anty, ale zawsze sie może zdażyć - no niestety. Sama zaraz powinnam być linczowana, że dochodzaca kotka urodziła w kominie stergo domu, porzuciła mlode (ok. 2, 3 tygodnia) a my nie wylapaliśmy ich - dopiero ja same przyszły zdychać pod okna... a potem wrócila z kolejna ciążą i urodziła.
Ostatnio edytowano Śro lip 11, 2012 14:17 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 11, 2012 14:17 Re: Wcześniaki

no i Młode żyją i czują się super. Aktualnie szaleją i niszcza co im wpadnie w łapki...

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Śro lip 11, 2012 16:44 Re: Wcześniaki

olciak84 pisze:ale tez czasem sie namyślcie co i jak piszecie, bo nie każdy sie ucieszy gdy od razu jedziecie na niego.
Koty bezdomne ( tak je ogólnie nazwe) to i tak dosyć cieżki temat i delikatny. Wy juz sie Tym zajmujecie dłuzej - a nowi niekoniecznie - nieraz sa to "ludzie z przypadku" bo chca pomóc, ale nie wiedzą jak. i jako nowej to moge napisac szczerze, że o wiele łatwiej jest gdy ludzie wspieraja, doradza, nawet napisanie dobrego słowa czasem daje dużo (no wiadomo jak ktoś zasłużył) a nie od razu z atakiem.
Zrozumcie że nowi nie sa tacy nieomylni, wyedukowani jak Wy... tyle ode mnie w formie OT.

Przepraszam bardzo, ale w jaki sposób chce pomóc rozmnażacz??? :x
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lip 11, 2012 17:38 Re: -----------------------

czy jesli ktos znajdzie małe kotki bo jakas zbłąkana dzikuska mu sie na podwórku okociła to co zmuszął ja do tego?? może jeszcze przysłowiowo trzymał za rękę?? czy robił "za materac"?

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Śro lip 11, 2012 17:57 Re: -----------------------

Sądzę, że dyskusja odeszła całkowicie do tematu a Autorka wątku przestała się odzywać. Zamykam.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: szczurbobik i 84 gości