dinzoo pisze:Szenila pisze:pomponik pisze:Moja rzeczywiście wszędzie wejdzie i wszystko wywęszy. Ale czy moskitiera nie będzie nam przeszkadzać?
Ale czy połamany po upadku z okna, niepełnosprawny kot nie będzie wam przeszkadzać? ...
wszystkie koty są cudowne i kochane, niektóre sprawne inaczej co ich z wielkiej kociej rodziny nie wyklucza![]()
a tak w ogóle to problemy Coco są natury psychicznej, Coco jest kotem upośledzonym bo nie słyszy, tym trudniej było z nią dojść do ładu
lekcja 1![]()
przede wszystkim trzeba nauczyć się obserwować swojego kota, żaden kot nie atakuje bez ostrzeżenia, kładzie uszy, nerwowo rusza ogonem, napręża się przy dotyku to są sygnały, których ignorowanie może się boleśnie zakończyć o czym ja przekonałam się kilka razy![]()
dziś Coco mogę podawać tabletki, obcinać pazurki, szczotkować zęby, także warto najpierw dojść jak nam nasz kot daje znać, że może skorzystać z zębów czy pazurów
Kot który nie słyszy nie jest upośledzony, tak samo jak ludzie. Nigdy człowieka który nie słyszy, lub nie widzi nie nazwę upośledzonym.
Wera która jest u mnie DT nie atakuje rąk, ale dotkliwie gryzie, gdy się bawi, bo jest małym stworzeniem, dzieci które zmieniają zęby też dotkliwie gryzą. Koty tak samo jak maluszki wyrastają z takich zachowań.