Mam trochę niezręczny problem. Mam małego 16 tygodniowego kotka. Od tygodnia robi kupę z krwią. Stolec wygląda normalnie (bez krwi), nie jest zbyt twardy ani rzadki. Kot po zrobieniu kupy odrazu wydala dwie duże krople krwi z małą odrobinką śluzu. Krew wygląda jakby była świeża.
Kota karmię karmą suchą: Royal Canin Kitten 36, do tego mokra: Purina Kitten. Kot pije wodę i załatwia się regularnie. Również nie ociera tyłka o podłogę. Biega i się bawi, tak jakby nic się nie działo. Jednak mnie ta krew nie pokoi.
Kilka dni temu byłem z nim u weterynarza na szczepieniu i odrobaczeniu. Kontrola była już dużo wcześniej zapowiedziana. Lekarz zbadał malucha słuchawkami i obmacał brzuszek z jelitami oraz zbadał temperaturę, po czym stwierdził, że kot jest zdrowy. Że musiał coś zjeść i mu to przejdzie. Nie wiem tylko jak długo mam na to czekać. Kotek na wizycie został zaszczepiony po raz kolejny oraz odrobaczony.
Czy powinienem poczekać jeszcze kilka dni, czy powinienem udać się ponownie do Weta?
