Ogromny dylemat - prosze o rady

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 25, 2011 13:03 Ogromny dylemat - prosze o rady

Witam

Jak w temacie, mam dylemat okrutny: posiadamy kotke 2 letnia i 2 kocurki 7 miesieczne (wszystkie po zabiegu). Po pewnych bolach kotka zaakceptowala maluchy (ich relacje mozna okreslic jako skomplikowane), przebywaja blisko siebie, razem poluja (kotka przynosi im myszki). Kocurki sa bardzo zrzyte, wszystko robia wspolnie, szukaja sie, gdy ktorys sie zapodzieje.
A teraz do sedna: do pelni szczescia brakuje nam rasowej kotki: bengalki. Znalazlam jedna piekna ale: kotka jest 8-miesieczna, miala bys przeznaczona dla hodowli. Bengalka przebywa ze swoja siostra u hodowcy i , sadzac po relacji naszych urwisow, nie wiem czy nie bedzie okrucienstwem je rozdzielic po 8 miesiacach. Na dwie nas nie stac. Prosze poradzcie: co myslicie o wzieciu jedne z siostr?

Pozdrawiam

Monika

kotka_helenka

 
Posty: 13
Od: Sob cze 25, 2011 13:20

Post » Pt lis 25, 2011 13:09 Re: Ogromny dylemat - prosze o rady

Nasz Nevek przyszedł z hodowli w wieku 10 miesięcy, miesiąc wcześniej został rozdzielony z siostrą z miotu, do tego był bardzo zżyty z hodowcami. Początkowo u nas płakał i wył, ale po tygodniu się uspokoił.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt lis 25, 2011 13:14 Re: Ogromny dylemat - prosze o rady

Satyr77 - dziekuje za odpowiedz. Ile juz go macie, czy po tygodniu calkowicie sie wyciszyl? Jak nie bylo MM przez tydzien to jeden z kocurow podarl wszystkie (!) gazety w domu, w ramach buntu:) Na codzien tego nie robi.

kotka_helenka

 
Posty: 13
Od: Sob cze 25, 2011 13:20

Post » Pt lis 25, 2011 13:17 Re: Ogromny dylemat - prosze o rady

Nie masz się czego obawiać. W końcu masz w domu małe kociaki, to jedna na pewno szybko się odnajdzie. A ta co mieszka jeszcze u hodowcy też raczej sama siedzieć nie będzie. :)


A dodam jeszcze, że po wzięciu bengalki, powinniście skupić się trochę na najstarszej rezydentce, żeby nie czuła się odrzucona.

Niacha

 
Posty: 407
Od: Wto sty 13, 2009 13:40
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lis 25, 2011 13:24 Re: Ogromny dylemat - prosze o rady

ja odłowiłam 4 maluchy w piwnic (5 miesiecy trzymały się razem) kotki miały trafic do azylu,a le nie udało nam sie zapakować do klatki więcej niż dwa więc dwa odjechały a dwa zostały w domu. Trzy tygodnie dwa maluszki kocurek i kotka) były w azylku. Nie zaobserwowałam żadnych reakcji negatywnych u maluszków, które zostały tak akby nie zrobiło to na nich namniejeszego wrażenia :) po tzrech tyg zapadła decyzja ze tamte dwa z azylu zabiore do omu w celu oswoenia bo straszne dzikusy i wróciły
nie widziałam tez jakieśc specjalnej radośc z powodu powrotu rodzeństwa :)

miałam kocurka i przygarnęłam malutka kicie - bardzo sie "pokochały" jak przyszy maluszki kotka ganiał aswojego kochanego kocurka jakby był intruzem, którego widzi pierwszy raz w życiu :) wielka miłość wygasła :) teraz stosunki sa poprawne ale ona interesuje sie juz tylko tymi młodymi

tak więc nie przeceniałabym siły kocich więzów... myślę, że w pewnym wieku one juz siebie tak nie potzrebują
moje mluchy spały na poczatku parami... teraz (7-8 miesiecy) juz każde ma swoje miejsce i już się nie przytulają do siebie - odnosze wrażenie, że najwazniejsza jest dla nich matka (w moim przypadku matkujaca kotka - to o je wzgledy zabiegają o swoje wzjemnie nie bardzo)
ta, którą weżmiecie będzie miała towarzystwo i pewnie szybko zapomni
nie wiem jak z kicią, która zostanie u hodowcy ale pewnikiem niebawem znajdzie sie nabywca i kicia zyska właścicieli, których będzie oczkiem w głowie
Szczęśliwa siódemka +

joanna_d

 
Posty: 136
Od: Pt sie 19, 2011 21:17

Post » Pt lis 25, 2011 13:37 Re: Ogromny dylemat - prosze o rady

Niacha - masz racje, to jest jeden z glownych powodow "za", kocury sa w podobnym wieku.

joanna_d - icek i misza wszystko robia wspolnie, grzeja sie, myja, spia, jedza, poluja, dziela sie myszkami, one nawet ida na poranne siku razem :) Mam nadzieje, ze jedna wiecej do bandy nie zrobi im roznicy.

kotka_helenka

 
Posty: 13
Od: Sob cze 25, 2011 13:20

Post » Pt lis 25, 2011 13:39 Re: Ogromny dylemat - prosze o rady

Niedługo minie rok jak chłopak jest z nami i jest tak zżyty z pozostałymi, że nie można go samego na wystawy zabierać, bo potem strasznie to przeżywa
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt lis 25, 2011 13:40 Re: Ogromny dylemat - prosze o rady

A, ja tez mam taka jedną co zwołuje towarzystwo na siku :) bez adoracji siku nie zrobi ;)
Szczęśliwa siódemka +

joanna_d

 
Posty: 136
Od: Pt sie 19, 2011 21:17




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 65 gości