Szarotko [*]
Toszo, nie obwiniaj się, bo ulżyłaś kotu, nie sobie. Gdybyś czekała, odwlekając decyzję, ona by się męczyła i swoją narastającą niesprawnością i bólem, który zacząłby przebijać przez środki przeciwbólowe - póki nie byłby dość duży, by nie mogła go przed Tobą ukryć. Dzięki Tobie odeszła kochana i bez bólu - więc nie powinnaś się zastanawiać, czy zrobiłaś dobrze.