*Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 12, 2011 19:13 Re: *Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

spoko. Nie bądź łatwy Gordon! Powoli im dawkuj :-) Bardziej docenią!
pozdrawiam ja - jednooki Morfeusz

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie lut 13, 2011 17:31 Re: *Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

Przepraszam, że dopiero teraz ale wczoraj mieliśmy "wypad" na pogrzeb :(

Chciałam wszystkim dziewczynom podziękować za utkanie misternego planu - logistyki, przepływu informacji, dowozu, przesiadki, odbioru i dostarczenia. Anawe, dziękuję za dom dla Magistra i odciążenie naszej Doktórki. Mam wielką nadzieję, że oba koty szybko się zadomowią, zostaną zaakceptowane przez resztę stada i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie :D

Jeszcze raz ogromne, przeogromne DZIĘKUJĘ! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lut 13, 2011 20:26 Re: *Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

Chłopakom też dziękujemy - zwłaszcza mojej lepszej połowie, bez której nigdzie bym nie zajechała... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lut 14, 2011 9:20 Re: *Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

Dj dla Twojego mezczyzny wielkie poklony bo zazwyczaj faceci nie chca brac udzialu w takich akcjach 8)

A ja mam pytanie, co Gordon jadl w schronie?

Bo przedwczoraj odmowil jedzenia - ok, stres.

Wczoraj wykazal zaintersowanie, wiec dalam suche w oddzielnej miseczce - Pro Plan no i potem sobie posprzatalam, bo wymiotowal az milo... a potem jeszczew yhm z drugiej st 8) ony zaczelo leciec :roll: i to nie do kuwety :twisted:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 14, 2011 22:02 Re: *Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

Wydaje mi się, że Gordi jest bardzo nerwowy. I to, co się z nim dzieje to stres + nowe jedzonko. W schronie jadł co popadło - suchy shit typu tesco i biedronka, czasem zmieszany z Royalem. Tak samo mokre, trochę gotowanej brei z mięsnych zwrotów z makaronem czy ryżem, puszki tesco, czasem trafiła się bozita.

Gordon na 100% był u nas kuwetkowy, więc myślę, że obecnie to tylko przeprowadzkowe wpadki. Krew wszystkie parametry książkowe, więc to raczej też nic nie chorobowego.

Gordi, weź się w garść, proszę. Masz dom, masz Dużych i fajne Stadko, bardzo, bardzo Cię proszę.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lut 14, 2011 22:08 Re: *Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

Kuraka trzeba mu ugotowac, z dodatkiem ryzu czy marchewki. :)

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 14, 2011 22:22 Re: *Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

Hej ,
a ja dziękuje za Magistra - cudną ruą niespodziankę i za frajdę z podrózy z dostojnym Gordonem i śpiewającym Magistrem . U mnie na froncie kocim mimo strasznych obaw panuje pokój . Magister wlazł jak do siebie,a moja biedna Ziuta ( 11 lat ) się go boi . Jedynie miejsca przy mnie broni jak rotwailer .

Dzięki Sabeena za wsparcie - mam nadzieje sąsiadko ,zę spotkamy sie na kawce .
Do następnej podrózy !!!
Obrazek Obrazek Obrazek

anawe

 
Posty: 84
Od: Nie sty 30, 2011 12:19
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lut 15, 2011 9:47 Re: *Schr.Opole - Tod w domku. :) - i Gordon w domku. :) *

Maz polecial po shit typu tesco bo wymyslil ze bedzie mieszal shit z dobra karma w proporcjach zwiekszajacych sie na korzysc dobrej karmy - czyli jak dla psow - powolne przechodzenie na lepsze.

I co?

I Gordon podszedl, powachal i sie wypial :twisted: Spojarzal na nas wzrokiem "czy wyscie zgoopli????????????" i poszedl na fotel.

Dzisiaj gotujemy 8)

Boo spokojnie, my sie liczylismy z mozliwoscia reakcji stresowych. Wiec po prostu mop stoi w pokoju gotowy, reczniki papierowe, itd i luzik.
Najwazniejsze ze towarzystwo w miare szybko i ladnie sie dogadalo i nie bylo jakichs szczegolnych fochow.
Gordon przychodzi na lozo, daje sie miziac, reaguje nerwowo tylko na gwaltowniejsze ruchy.

Anawe - Twoja rezydentka juz swoje latka ma i przyzwyczajenia takze, przyzwyczai sie. A Magister chlopak zywiolowy wiec nei dziwne ze lekki szok przezyla :)
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka, sylwiakociamama i 214 gości