» Nie sty 23, 2011 11:26
Re: Problem z kocurkiem... Ogon?
Dziekuję. Dzisiaj jakoś ma lepszy humor i jest lepiej. Jak dotykam jego ogona, to zaczyna mnie atakować i krzyczy, jakby go właśnie bolał. Ale teraz dałam mu jeść i go dotykałam, to kot nie reagował. Rozumiem, że był zajęty jedzeniem, ale jakby go bardzo bolał to chyba by zareagował mimo pełnej miski. No nie wiem. Ogólnie jest kotem bardzo złośliwym, nerwowym - jak mu w tym pomóc? Ludzie się go zwyczajnie boją, a ja obawiam się, że z wiekiem będzie coraz bardziej agresywny, ma ktoś taki problem? I jeszcze jedno... Ma dziwne upodobania smakowe ;| Nie rusza mięsa (chociaż surową wołowinę lubi) ale poza tym zjada rzeczy niejadalne np. lameta choinkowa, włosy, obgryza telefony, aparat i tego typu urządzenia, metalowe części, kwiatki, nitki, piórka (zarówno prawdziwe jak i sztuczne) ogólnie wszystko co znajdzie na podłodze, a nie ma to nic wspólnego z jedzeniem. Oczywiście robię co mogę, żeby żadnej z tych rzeczy nie udało mu się zjeść, bo wiem, że może być to dla niego naprawdę niebezpieczne, ale też nie wiem jak go zniechęcić i nauczyć jeść rzeczy, które kot jeść powinien.
