pieniądze dla kocich domów jak można je przekazać

witam.
doczytałam że niektórzy z Was prowadzą we własnych domach " dom dziecka" dla kotów i potem oddajecie te kociaki w dobre ręce, doczytałam również że czasami borykacie się z problemami finansowymi i po to są kocie aukcje, są zbierane pieniądze pod konkretnego kotka albo pod konkretny dom. przebiłam się również przez wątki z waszymi prywatnymi wojnami i kopaniem pod sobą dołków co mnie troszkę dziwi bo wszyscy walczycie o to samo, ale ponieważ nie przekopałam całego forum pewnie mi się sporo rozjaśni jeszcze w głowie.
Zdaję sobie sprawę że utrzymania kilku kociaków wcale nie jest łatwe i pieniądze nie rosną w doniczce.
Poza wątkiem 1 proc i 6 proc nie ma nie wiem spisu czy listy właśnie tych domków przejściowych,Z tego co się zorientowałam właśnie one potrzebują trochę grosza.
Piszę Wam z perspektywy osoby patrzącej zupełnie z boku, i czytającej forum przez jakiś czas jako gość.
takich gości jest dziennie paręset.
Gdybyście zrobili konkretny dział pt domy tymczasowe i tematy ale bez żadnych komentarzy z

acha co to znaczy TŻ?
nazwą takiego domku, właścicielem, i nr konta byłoby łatwiej takim gościom jak ja wysłać np jakiś grosz przelewem internetowym.
chyba że jest coś takiego to proszę o linka
Ja sobie to wyobrażam w ten sposób
dział: domy tymczasowe potrzebują wsparcia
temat nick właściciela ( bo my goście mamy swoje sympatie na forum)
w treści: nazwa domu nr konta i tyle wystarczy.
Nie chciałabym was pouczać ale chętnie wsparłabym kogoś.

Witaj!
TŻ to skrót ot Towarzysz/ka Życia - może być mąż, narzeczony itp :wink:

A w temacie - niemal wszystkie domy tymczasowe (DT) potrzebują wsparcia, więc trudno Ci poradzić, kogo należałoby wesprzeć. Jeśli posiedzisz jakiś czas na forum sama się zorientujesz, kto wg Ciebie jest dobrym kandydatem do pomocy, zarówno pod względem jakości opieki nad kotami, jak i sytuacji finansowej. Osobiście zachęcałabym Cię do zajrzenia np. do wątków prowadzonych przez kociama, berni i kotika.
Powodzenia :ok:

myślę, że nie każdy chciałby podawać na publicznym forum numer konta lub inne swoje dane

ale jeśli chcesz wspierać jakiś DT, to możesz napisać pw do konkretnej osoby i spytać o nr konta lub np. o potrzebną karmę i adres

własnie tak jest ze numeru konta danych raczej nie powinno sie podawac,co inngo fundacje one tak.
Słyszalam ze niewolno nawet tak sobie zbierac publicznie jako osoba prywatna ale niewiem :roll:

Gdyby powstał taki watek to mysle ze w kilka dni juz by byl zapewniony bo jak juz napisano powyzej prawie kazdy dt potrzebuje wsparcia.A tych DT jest bardzo duzo tu na forum

MartynaP pisze:Słyszalam ze niewolno nawet tak sobie zbierac publicznie jako osoba prywatna ale niewiem

urząd skarbowy na pewno miałby radochę, gdyby kogoś takiego znalazł...

jako fundacja, też nie możemy "tak sobie zbierać", musimy mieć pozwolenie na zbiórki publiczne i się rozliczać z tego, co zebraliśmy

Różne są sposoby pomocy. Ja np zbieram datki na nasze schroniskowe koty. Bo scgronisko zapewnia podstawowe rzeczy, natomiast niektóre koty, żeby przeżyć potrzebuja czegoś szczególnego - dodoatkowego leku, badań, lepszego jedzenia. Inaczej nie przeżyją.
Ja staram sie załatwiać taniej dodatkowe jedzenie, czasem leki.
Możesz wpłacić np na konto fundacji - te pieniądze idą zazwyczaj na weta dodatkowego, specjalistyczne badania, pomoc indywidualnym DT. Tak to u nas jest zorganizowane w Katowicach.
A skąd jesteś?

W moim podpisie jes banerek naszego wątku "żębraczego"

od jednej obcej (3 grupa)bez podatku w ciągu 5 lat można zebrać 4 tys z groszem(8 stówek z hakiem rocznie) tzn że nie płaci się podatku wtedy kiedy ten sam darczyńca nie podarował więcej niż kwota zwolniona od podatku.
potem buli się w zależności od przekroczenia progu od bodajże 12 do 20 proc.
Konkludując.Dom Tymczasowy kocinka-słoninka ma 100 darczyńców z czego każdy co miesiąc przelewa 60 zł,i pieknie wspomaga przez 5 lat.Wtedy kocinka nie przekracza kwoty zwolnionej i koteczki całą kasiorkę mają na swoje potrzeby.
Życzyłabym każdemu domkowi takiej zaprzyjaźnionej 100 pasjonatów.
wtedy wszystkie koty byłyby zdrowe i szczęśliwe.
tutaj nie ma strachu us nie dobierze się do tyłka.i wcale nie trzeba prowadzić fundacji.ale trza brać rachunki żeby nie było że oszust
fundacjom jest łatwiej zdobyć pieniądze, tam pracuje więcej ludzi.
Wy prowadząc DT finansujecie je przeważnie z własnych środków, a czas swój poświęcacie na leczenie i szukanie domów dla zwierzaczków a nie na bieganie i organizowanie funduszy.
Stąd się wziął mój post.
jestem z kielc

pieniądze dla kocich domów jak można je przekazać

Kto przegląda forum