Szara kitka miłośnik parapetów :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 12, 2010 21:41 Szara kitka miłośnik parapetów :)

Mały chwalpost.
W Warszawie nie było kotka dla mnie i znalazłam kicię w Kielcach- niespodziewanie jednak dostałam propozycję przygarnięcia innego buraska i nie żałuję w żadnym razie maluszki :) Dzisiaj koło 11 przyjechała do mnie Mimi [nazywam ją Kitką, nie wiem czemu, chyba zostanie jednak nowe imię...] która wbrew moim troskom okazała się kociakiem-marzeniem. Jest wyjątkowo wśbiska i odważna, już po kilku godzinach dała się wziąć na kolana i wymruczeć całe 50 minut. :kotek:
Szalała z mychą, troczkami i innymi cudami na kiju :ryk:
Mam nadzieję, że dobrze będzie się u mnie czuła i że zawsze będę w stanie się nią zająć jak należy [jutro biedną męczę szczepieniem, oglądaniem przez weta uszek i reszty kota a być może chipowaniem], na razie jedna kocinka będzie u mnie, zobaczymy jak dalej się potoczą nasze losy. Jak mi się uda dostać nową pracę to kto wie ;)

Niewiele udało mi się zrobić zdjęć - przy slabym świetle mój aparat nie dawał rady z tak żywą kotą o.o' Jak robiła sobie małe przerwy to ją "łapałam" i prosiłam chłopaka aby pstrykał albo wołał, żeby przez co najmniej 3 sekundy nieruchomo była [mam z 10 zdjęć z chmurką szarą, a nie kotem!!!]

Obrazek
Obrazek

Na chwilę obecną buraska śpi na oknie owinięta w za długą zasłonę i luksusowo z grzaniem dolnym :wink: Wcześniej narzekałam na nieprzemyślany parapet, że za nisko i nie mogę krzesła dostawić wygodnie...
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiamy kociarzy :) I jeszcze raz dziękuję za pomoc w znalezieniu kici drogi do mnie Niteczce1 i Alyaa'i :)

wampi

 
Posty: 8
Od: Sob gru 04, 2010 10:19

Post » Nie gru 12, 2010 21:54 Re: Szara kitka miłośnik parapetów :)

Śliczna Kicia :1luvu:
Tylko, gdybym mogła coś dordzić - ze szczepieniem odczekałabym tak z tydzień. nowe miejsce to tak czy inaczej stres dla każdego kota, a wtedy u kotów bardzo spada odporność i nie jest to najlepszy czas na szczepienie. Mój weterynarz zawsze przed tym przestrzega. do szczepienia kotek powinien być w pełni sił, a przeprowadzka powodując stres trochę te siły obniża obniżając odporność.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 12, 2010 22:50 Re: Szara kitka miłośnik parapetów :)

Anka pisze:Śliczna Kicia :1luvu:
Tylko, gdybym mogła coś dordzić - ze szczepieniem odczekałabym tak z tydzień. nowe miejsce to tak czy inaczej stres dla każdego kota, a wtedy u kotów bardzo spada odporność i nie jest to najlepszy czas na szczepienie. Mój weterynarz zawsze przed tym przestrzega. do szczepienia kotek powinien być w pełni sił, a przeprowadzka powodując stres trochę te siły obniża obniżając odporność.


W książeczce mam wpisane aby jutro szczepić i nie wiem, czy czekać czy nie faktycznie. Na pewno nic się nie stanie jak kicurka dostanie tydzień później szczepienie? :oops:

wampi

 
Posty: 8
Od: Sob gru 04, 2010 10:19

Post » Nie gru 12, 2010 22:53 Re: Szara kitka miłośnik parapetów :)

Wg. mnie nic się nie stanie, to termin przybliżony.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon gru 13, 2010 16:04 Re: Szara kitka miłośnik parapetów :)

Znalazłam Was ;)

Jednak udało Ci się zrobić kilka zdjęć tej "kociej torpedzie" :) Widać, że już się u Was zaaklimatyzowała :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CheshireCat93, koszka, kota_brytyjka, puszatek i 37 gości