kot+remont ???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 08, 2010 11:49 Re: kot+remont ???

U nas popsuły się blokady :( Ale Helga preferuje górę szafy, bo tam maluchy jeszcze nie potrafią sie wdrapać :D
Martwi mnie tylko, że balkon, który kicie kochają (oczywiście dokładnie zabezpieczony przez HSB) jest właśnie w pokoju bez drzwi :? Na czas remontu przecież nie zamknę ich na balkonie bo 1- będzie już zimno a po 2- kot zawsze jest po niewłaściwej stronie zamkniętych drzwi :? Ale będę dalej kombinować 8)

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 13:08 Re: kot+remont ???

u rodzicow byl remont i jeden kotek - byla kladziona terakota na wiekszosci mieszkania - kocio kochal wychodzic po wyjsciu robotnikow i kladl sie w najgorszym pyle i kurzu - byl wniebowziety

moje dwie kicie tez juz z nami mieszkaly jak jeszcze trwal remont chalupki - byly na dzien zamkniete w malym pokoju, potem je otwieralismy, wychodzily na salony i ganialy sie w tym pieprzniczku, ktory byl w duzym pokoju - ile tam bylo zakamarkow - super sprawa :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt paź 08, 2010 13:18 Re: kot+remont ???

Ja byłam zaskoczona, jak dwóch facetów przyszło rury robić - myślałam, że Mrucha zaszyje się w mysią dziurę :-) ale to była świetna zabawa - takie fajne pakuły, skrzynka z narzędziami, no - raj. A panowie adorowali ile wlezie - baba to baba :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 08, 2010 13:26 Re: kot+remont ???

no wlasnie, a panowie robotnicy przynosza takie ciekawe zabawki, koteczki musza wszystko sprawdzic i wyprobowac, posiedziec troche w torbie :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt paź 08, 2010 15:00 Re: kot+remont ???

Tak, tak. Jak HSB wyciąga narzędzia koty wyłażą z najdlaszych zakątków i galaktyk :roll: Dlatego zastanawiam się na jak długo starczy mu cierpliwości przy totalnym, samodzielnym remoncie korytarza :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 21, 2010 11:12 Re: kot+remont ???

Nasz remont uległ "modernizacji" :( W czasie wyjazdu na Słowację, padła nam skrzynia biegów. A to oznacza spory wydatek. W dodatku, po powrocie okazało się, że Hans znowu ma gila, a Elzie zaczynają ropieć oczka. Ponieważ u Hansa to kolejna awaria oddechowa, więc dostał teraz szczepionkę uodparniającą. Razem z Elzą wcinają teraz antybiotyk, dostają też lek osłonowy. Kolejny miesiąc, dzięki wizytom u weta, nasze kicie wchłaniają dwie stówki. W sumie z naszego Wielkiego Remontu pozostało tylko lekkie odświeżenie. Wczoraj HSB porobił półki w szafie. Koty bardzo chciały pomóc :lol: Co chwila słyszałam jak HSB delikatnie im perswaduje: wypad :!: :ryk:
Jutro pewnie będą kute nowe szlaki pod kabelki. Hałas niesamowity. Ale ponieważ kicie przez miesiąc znosiły bez problemu wiercenie u sąsiadów, więc myślę, że jakoś prztrwamy ten jeden dzień.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Manuelowa i 120 gości