Klementynka jedzie w piątek rano do ARKI weterynarz sugerowałm że bedzie konieczna interwencja chiruirgiczna jeżeli potwierdzi się diagnoza tarnowskiego weterynarza
musi być dobrze skoro inne koty bez tylnej łapki mogą w miarę normalnie żyć - tak jak kota zuzi96 chociażby - to Klementynce też się uda może trzeba całkiem amputować łapkę, żeby się nie podpierała kikutkiem - to już ortopeda będzie wiedział najlepiej będę trzymała za maleńką kciuki i postaram się jakoś pomóc
amputować cała łapkę? Nie pomyślałem o tym ale może masz racje , własnie ona wciąż próbuje opierac ta łapkę jakby była na miejscu jak ona to zniesie, a wydawało się że jak już trafiła do nas to problemy sie skonczyły a tu nie
Na szczęscie dokładne badania i zdjęcia rtg wykazały niestabilną rzepkę kolanową a nie staw biodrowy. Zdecydowano że nie ma potrzeby żadnej interwncji chirurgicznej w tym wieku kota, wszystko powinno sie unormować. Tak wiec temat niekatulany a koszty badan i zdjęć (170 zł) zostana pokryte z wpłaty którą właśnie dokonano na konto fundacji.