Czarna Nesca [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 29, 2006 9:54

Na choince Nesca nie wylądowała, dlatego takich zdjęć nie posiadam. Ale pojawiły się zdjęcia Nesi pod choinką.

Pozdrawiamy i życzymy wszystkim dużo szczęścia i pogodnych chwil na Nowy Rok i nie tylko.

Nesca i Kinga

kingamil

 
Posty: 17
Od: Sob wrz 30, 2006 21:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 29, 2006 11:58

Czekamy na te zdjęcia :D
I nawzajem, wszystkiego najlepszego
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 29, 2006 16:19

Obrazek

Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 29, 2006 17:37

Śliczna choinka z ślicznym prezentem! :wink: :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 25, 2008 16:19

Witam wszystkich jeszcze z Krakowa (jeszcze, bo od kwietnia będę w Łodzi).
Dawno nie pisałam i przepraszam za to z całego serca, ale praca, studia i wolontariat sprawiły, iż doba stała się zbyt krótka. Teraz piszę, bo czuję się zobowiązana do przekazania smutnej wieści. Ale zacznę od początku, może tak będzie mi trochę łatwiej. Od czerwca 2007 roku do mnie i do Nesi wprowadził się jeszcze jeszcze ktoś, komu jak się się wydawało można było zaufać. Michał i Nasia też się chyba polubili, przynajmniej tak mi się wydawało. Zdarzało się, że wyjeżdżałam na kilka dni i Michał z małą zostawał i wszystko było w porządku. Byłam pewna, że nic Nesi nie grozi pod jego opieką. W sierpniu wyjechałam na dwa tygodnie jako wolontariusz ze Stowarzyszenia ProFamilia (byłam tom do 26. sierpnia 2007r.). Dzień przed powrotem, czyli w sobotę poinformował mnie, że coś się stało, że Nesca została poparzona, że jak sobie robił herbatę, to Nasca zaczęła krążyć mu pod nogami i przypadkowo wrzątek wylał się na Nią z czajnika, i że to stało się we wtorek, i że już był z Nią u weterynarza (jak się później okazało dopiero po dwóch dniach). Od razu uruchomiłam znajomych krakowskich kociarzy, żeby poszli zobaczyć w jakim stanie jest Nesia i ewentualnie ją zabrali. Zostawili ją, ale teraz wiem, że nie powiedzieli mi dokładnie w jakim jest stanie. Wróciłam jak najszybciej do domu. Byłam załamana jak Ją zobaczyłam. Faceta wywaliłam za drzwi. Przez tydzień jeszcze chodziłam Małą codziennie do weterynarza na zmianę opatrunku i kroplówkę. Wydawało się, że ma Jej się na życie, bo zaczęła jeść, zaczęła wchodzić do kuwety... Niestety, w sobotę 1. września 2007 roku śpiąc wtulona we mnie ok. godziny 6:30 ostatni raz miauknęła. Nie byłam w stanie się pozbierać, zresztą do tej pory się nie pozbierałam. Dlatego nie byłam w stanie nic napisać. Weterynarz zaproponował mi małego kociaka. Zgodziłam się. Miała się nazywać tak samo, ale jednak została Kropką (jest cała czarna). I gdyby nie ona i moja rodzina i znajomi, którzy mnie wspierali, nie wiem jak bym sobie z tym poradziła.
Niektórzy mówią, że Nesca poświęciła siebie żeby ratować mnie przed tym facetem. Ale bez względu na to, czy to prawda czy nie, chyba nigdy nie pogodzę się z Jej odejściem i nie pozbędę się wyrzutów sumienia, że naraziłam ją na coś takiego. Przecież dopiero co doszła do siebie!
Pozdrawiam
ciągle zrozpaczona
Kinga

kingamil

 
Posty: 17
Od: Sob wrz 30, 2006 21:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 25, 2008 16:48

Serdecznie wspolczuje... :cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 25, 2008 19:20

Dowiedziałam się bez szczegółów, chciałam napisać o nieodpowiedzialności i braku empatii tego człowieka, poparzenia bardzo bolą ....
Kingo, nie potrafię napisać, jak strasznie żal mi Nesi, jak Ci współczuję...
Dobrze, że go wywaliłaś.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 25, 2008 19:27

Boże... :cry:

[']


dobrze, że wykopałaś kolesia :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 25, 2008 19:38

:cry: współczuję
[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 25, 2008 20:30

[']

:cry: Nesiu zawsze będę pamiętać jak broniłaś swojego maluszka
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto mar 25, 2008 20:44

:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 06, 2010 13:43 Re: Czarna Nesca [*]

Minęło już kilka lat jak nie ma przy mnie Nesi... Myślałam, że ból będzie mniejszy, ale właściwie nie jest. Ciągle o niej pamiętam i płaczę za każdym razem, gdy spojrzę na jej zdjęcia, gdy wejdę tutaj... Po śmierci Nesi wzięłam małą kotkę - Kropkę i całe szczęście, pomogła mi choć trochę zagłuszyć stratę. Po roku dostałam jeszcze jedną kotkę - Tosię. We dwie jest im raźniej i weselej:)
Poniżej zamieszczam link do strony ze zdjęciami moich kotek:
http://foto.onet.pl/e9ff,9c08zc7kz974,u.html

pozdrawiam wszystkich i dziękuję za wsparcie
Kinga :) , Kropka :kotek: i Tosia :kotek:

kingamil

 
Posty: 17
Od: Sob wrz 30, 2006 21:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości