Ikotipies pisze:Pytanie, czy to są ruchy dystoniczne?
Jak to dokładnie wygląda? Czy obejmuje całe ciało, czy jakąś jego część (jeśli tak, to czy powtarzają się w tej samej lokalizacji?). Czy ciało przyjmuje wtedy jakąś nienaturalną pozycję, czy występują ruchy kończyn?
Jak długo trwa taki epizod i jak często się powtarza?
Możliwości jest sporo, np. zaburzenia elektrolitowe.
Na moje laickie oko wygląda to na ruchy dystoniczne systemowe.
Drgawki obejmują zawsze

głowę (powieki, wargi, policzki) i najczęściej także górną połowę ciała. Np. przednie łapki, ale podłożenie ręki pod Wieloryba powoduje "poczucie" skurczów ? ruchów? drgawek? w klatce piersiowej. Dotyczy to oczywiście mięśni tam usytuowanych.
Nie przyjmuje jakiś charakterystycznych pozycji i wiem, że niby to jest na nie.
Kiedy występuje? Hmmm.... trudno precyzyjnie określić, bo w zasadzie z przerwami na jedzenie, gadanie, chodzenie, załatwianie potrzeb i sen - zawsze. Zwłaszcza zaś przy wyciszeniu, kiedy zasypia.
Ich częstotliwość się w zasadzie nie zmienia ale intensywność - tak.
Nie są to oczywiście ruchy stałe, ale wystarczająco częste, by je móc tak roboczo określić. Taki jakby (z braku innego określenia, bo inne objawy nie pasują) koci Parkinson.
O zaburzeniach elektrolitowych myślałam i pisałam. Ale czego jej brakuje? Co zbadać jeszcze?
Beliowen wspomniała o żelazie - rzeczywiście tego parametru nie badaliśmy, jednak czy nie byłoby tego widać w obrazie krwi?
Ale być może właśnie ta encefalopatia jest jakimś tropem. Beliowen, dziękuję
