chodzimy do dr uli soszko - to bardzo fajny weterynarz i bioterapeuta
po pierwszej wizycie u niej antonina sama wieczorem zaczela pic - bez lekow kroplowki
odstawilam wszystkie leki - antybiotyki , kroplowki i jak rzekla dr soszko wszystko bedzie oki tylko mala musi chciec zyc i to jest najwazniejsze
dr kasia Zukiewicz ktora zajmuje sie w katedrze koni na sggw leczeniem akupunktura / zreszta jezdzi na szkolenia za granice i wyciagnela z atonii jelit moja suke staruszke onke z boguszyc gdzie weterynatrze metodami konwencjonalnymi zalamali rece i rzekli nic z tego nie bedzie / nie poddalysmy sie i akupunktura ruszylu jelita po kilku sesjach wiec antonina tez ma robiona akupunkture i lezy spokojnie na rekach dajac sobie wbijac igly w jak to sie mowi meridiany - widac naprawde poprawe !!!
jest to tydzien od tego typu leczenia - jutro mamy kontrolna morfologie wiec mozna nedzie zobaczyc co w srosku sie dzieje - a patrzac na mala dzieje sie dobrze
uciaklysmy spod kosy i juz nas ta kosa nie dogoni:)
minelo 14 dni od zaszczepienia maluchow - wiec jestesmy juz spokojne
dzieki wszystkim ktorzy kibicowali Antoninie i dawali nam wsparcie
troche mala jeszcze boi sie poruszac po domu - moja kotka i imieniu Coś






