Kociątka w Gdańsku: są kochani ludzie na świecie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 05, 2004 10:12 Kociątka w Gdańsku: są kochani ludzie na świecie

Byłam wczoraj na jednym z nowszych osiedli w Gdańsku i wróciłam do domu poruszona i wzruszona. Ja też mieszkam na 'nowszym', ale kota nie widziałam u nas ani jednego. A tam... Kotka z pięcioma maluszkami, którą zaopiekowała się niezwykła rodzina. Ulokowali kotki na klatce, biorą je non stop do domu wraz z ich mamusią, karmią pysznym jedzonkiem, wymieniają prześcieradła, sprawdzaja stan zdrowia, oswajają i miłuje... Cudowny widok. Rodzinka będzie też dla nich szukała odpowiednich domków - natychmiast poleciłam im forum i myślę, że za jakąś chwilę zobaczycie zdjęcia kociaczków. A jest kurcze na co patrzeć. Kociątka przesłodkie-wczoraj skończyły równo miesiąc. Dwa są jak z reklamy więc rodzinka woła na nie Whiskasy - są srebrno-szare, pręgowane lub nakrapiane, z jasnymi rozświetlonymi pysiami, o cudnych buźkach, dużych oczach i mocnych 'lwich' łapkach. Nic tylko wziąć i wymiętosić :D . Dwa są też szare ale w kierunku brązu - jeden to Smutny, bo ma pysia zatroskanego, a drugi Wąski, bo jest taki mniejszy. A ostatnie maleństwo to przecudna szylkretka z pysiem, który wygląda jak oryginalna maska - przedzielona na pół idealnie równa linią - jedna część jasna, druga ciemna. Mała rozrabia jak to szylkrecia (wiem, bo sama mam taką małpiatkę) - małe diabollo :twisted: . Kotki są całkiem oswojone, garną sie do ludzi (szczególnie Diabollo), są czyściutkie i rozkoszne.
Jest jeszcze jedna kotka na tym osiedlu, ale ulotniła się z przygotowanego dla niej domku (lub ktoś ja przegonił) i zabrała swoje nowonarodzone nie wiadomo dokąd. Wszyscy się bardzo martwia czy one jeszcze żyją. Jeśli się znajdą trzeba będzie poświęcić im trochę więcej czasu, bo tamta kotka jest dzika. No i liczba Małych Potrzebujących się zwiększy...
Oby więcej takich rodzin (ludzkich - nie kocich) - szczególnie przez te najbliższe kilka miesięcy.

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon kwi 05, 2004 10:17

Jak cudwnie sie czyta takie opowiesci :1luvu:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto kwi 06, 2004 7:12

Jak to dobrze, że są tacy ludzie. Strasznie jestem ciekawa, czy odwiedzą nasze forum i zaprezentują maleństwa :D
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw kwi 08, 2004 15:57

bardzo chętnie zaopiekuję się jednym

Beaa

 
Posty: 1
Od: Czw kwi 08, 2004 15:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 08, 2004 16:12

Wspaniałe, naprawde wspaniałe...dla tych kociaków pewnie znajdą sie właściciele, gorzej z tymi, które rodzą sie w piwnicach i niekoniecznie przeżywają...
Obrazek
We move like cagey tigers
We couldn't get closer than this
The way we walk
The way we talk
The way we stalk
The way we kiss...

charlotte

 
Posty: 10
Od: Śro kwi 07, 2004 22:23
Lokalizacja: Gdynia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1332 gości