Skatowana sunia-czy ktos moze ja zna?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 17, 2003 12:10

a obejrzalam zdjecia-raczysko psiny rzeczywiscie fatalne..ale pies tesciow mial ostatnio takie operowane i wszystko jest ok.czesto gesto takei guzy sa dobrze oddzielone od reszty tkanek...gorzej ze ta psina w fatalnym stanie zostala znaleziona..ehhhh dlaczego ludzie sa tacy bezlitosni czasem..
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt paź 17, 2003 12:42

Rak rakiem - jeśli stan byłby nawet beznadziejny, to przecież istnieje uśpienie, smutna, ale czasem konieczna opcja. Tu podejrzewam raczej niechęć do wydawania pieniędzy na operację i terapię :evil: W tej chwili czuję, że byłabym zdolna do zakopania tego potwora żywcem, ale w pudle, żeby się za szybko nie udusił ziemią :evil: Mam nadzieję, że trafi za kratki :evil:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pt paź 17, 2003 12:58

A ja bym mu zrobiła operację na żywca...
Biedactwo przypomina mi moją sunię, której juz nie ma od 7 lat.
Też miała raka i cierpiała, więc nie moglismy pozwolić, żeby się męczyła :cry:
Przez takiego osobnika wstydzę się, że należę do gatunku homo (podobno) sapiens.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 69 gości