Nagle słyszę TZ - ta " O, ale niespodzianka, ale niespodzianka" Patrzę- kupa, na podłodze, pod krzesełkiem.
Rozmiarowo została przypasowana do Ryska. TŻ sprzata ( zazwyczaj sie brzydzi, nie rusza- zbierac wszelkie wydzieliny musze ja

Mówię do TZ - ta " Ales wyrozumiały, nawet złego słowa na Ryska nie powiedziałes

NA to mój TŻ-et : "To Borysio jest wyrozumiały- kuweta brudna - mógł nam narobic do łóżka, a zrobił na podłogę! Widzisz, jaki wyrozumiały! "

Juz nigdy nie uwierzę, że SZelas (TZ) nie kocha kotów. A zapiera sie chłopina zadnimi łapami, że on je "tylko" bardzo lubi
