Gusta i fanaberie naszych kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 26, 2025 23:09 Gusta i fanaberie naszych kotów

Zakładam taki wątek, bo koty potrafią zaskakiwać nawet wytrawnych kociarzy. Podzielcie się ciekawostkami i Waszych kotach. Ich dziwnymi upodobaniami kulinarnymi, nietypowymi zachowaniami i innymi rzeczami, w których Wasz kot jest "nietypowy" :wink:

Koty mojej mamy miewały czasem cudaczne upodobania kulinarne. Brysio uwielbiał zjadać suszone grzyby. Ale interesował go tylko podgrzybek złotawy- potrafił wybierać sobie te podgrzybki z pośród innych suszonych grzybów na tacce. Do tego stopnia je lubił, że porzucił na rzecz grzybka świeżo upolowaną przez siebie mysz. Obecny kot mojej mamy Bynio szaleje za zielonymi oliwkami. Ma też lekką "schizę" na punkcie tartej marchewki - działa na niego jak kocimiętka na inne koty :D
Mój Kitosław jest niejadkiem. Łatwiej powiedzieć czego nie lubi, niż co lubi. Najbardziej smakują mu myszy. Ptaszki już niekoniecznie- potrafi żywego przynieść w "prezencie". Z "ludzkiego jedzenia - lubi popcorn.

szczurbobik

 
Posty: 109
Od: Pon maja 27, 2013 20:29

Post » Wto sie 05, 2025 10:27 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

ani ryż ani Twoje przekąski, czy owoce nie są zdrowe dla kotów; to przerażające czym karmisz tego kota

twoja kota je to wszystko z desperacji; z głodu -bo nie dostarczasz jej jedzenia odpowiedniego dla kotów. To nie są żadne fanaberie.

To jakby pisać, że ludzie dla fanaberii jedli zupę z trawy, mąkę z zołędzi i korę z brzozy/ w okresie głodu

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28809
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 14, 2025 21:41 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

Patmol, a czy Ty w temacie? Piszę o fanaberiach OPRÓCZ normalnego żywienia kota!!! Hallo???

szczurbobik

 
Posty: 109
Od: Pon maja 27, 2013 20:29

Post » Pt sie 15, 2025 8:37 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

Oprócz kociej karmy moja kocica lubi "smaczki" np. biały serek, surową fasolkę szparagową oraz cukinię, a także groszek ptysiowy. Oczywiście w dozorowanych mini-ilościach.
Zabiera mi też spod ręki obierkę pietruszki, ale jej nie je, a jedynie się bawi.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11022
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob sie 16, 2025 21:17 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

Kitosław "przerzucił się" w tym miesiącu na dietę owadzio-pajęczakową. Mięso w miseczce już jest bee, bo hrabia nażarł się ciem i pasikoników :roll:

szczurbobik

 
Posty: 109
Od: Pon maja 27, 2013 20:29

Post » Nie sie 17, 2025 19:49 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

Mój kot jest mocno sosowy, np. kiedy zapomnę postawić przyniesiony do pokoju talerz z kanapkami posmarowanymi majonezem na szafie, to z kanapek majonez wyparowuje :twisted:

Spooxterium

Avatar użytkownika
 
Posty: 3244
Od: Sob sty 11, 2025 13:58
Lokalizacja: Spooxfera

Post » Nie sie 24, 2025 22:56 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

Kot teściowej "rozbił bank" 8O . Byliśmy u niej "w gościach". Na stole stały talerze z jedzeniem. Kot (mocno otyły) za wszelką cenę usiłował dostać się na stół. Nikt mu na to nie pozwolił, więc frustracja kota sięgnęła zenitu. Po obiedzie kot wreszcie wgramolił się na blat a tam została tylko cukiernica. Kot w swej desperacji zaczął wybierać łapą i zjadać ten cukier z cukiernicy :twisted:

szczurbobik

 
Posty: 109
Od: Pon maja 27, 2013 20:29

Post » Pon sie 25, 2025 1:56 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

Może by mu sprawdzić poziom cukru?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69965
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 25, 2025 11:12 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

szczurbobik pisze:Kot teściowej "rozbił bank" 8O . Byliśmy u niej "w gościach". Na stole stały talerze z jedzeniem. Kot (mocno otyły) za wszelką cenę usiłował dostać się na stół. Nikt mu na to nie pozwolił, więc frustracja kota sięgnęła zenitu. Po obiedzie kot wreszcie wgramolił się na blat a tam została tylko cukiernica. Kot w swej desperacji zaczął wybierać łapą i zjadać ten cukier z cukiernicy :twisted:


biedny.
trzeba z nim do weterynarza, i zrobić krew i mocz - wygląda jakby miał jakieś niedobory/ był chory -ewidentnie cos z kotem nie tak

może podpowiedz teściom dobrą karmę dla kota/ bo jak kot gruby i głodny - to albo bardzo chory albo na bardzo śmieciowej karmie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28809
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sie 25, 2025 11:15 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

szczurbobik pisze:Patmol, a czy Ty w temacie? Piszę o fanaberiach OPRÓCZ normalnego żywienia kota!!! Hallo???


kot dobrze karmiony nie ma potrzeby jeść jedzenia które jest niejadalne/szkodliwe dla kota

dlaczego wykasowałes posta, do którego była moja odpowiedz?

fanaberia to jest coś super/ a nie bieda żarcie. Kot rzuca się na ryż/ albo na cukier? to nie fanaberia, ale kot ma jakieś problemy zdowotne/niedobory.

To naprawdę nie jest zabawne, że kot jest za gruby i w desperacji rzuca się na cukier, który jest szkodliwy dla kota.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28809
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 29, 2025 23:14 Re: Gusta i fanaberie naszych kotów

No wiem, że to jest okropne. Mówiłam teściom to ze 100 razy a może i więcej. Niestety jest to przysłowiowe "walenie grochem o ścianę". Teściowa niby obiecuje, że coś zrobi, a nie robi nic. Teść jest zadowolony, że że ma kompana do kolacji. Tą sytuację z cukrem podpatrzyłam całkiem przypadkiem, bo rzadko u nich bywam. Wyglądało to raczej na rozładowanie frustracji kota, że nie dostał tego co chciał, to zadowolił się tym co jest. Oczywiście od razu zabrałam mu ten cukier. Niestety nie mam wpływu na to co Franio je na co dzień.
Nie mam też niestety wpływu na dietę kota mojej mamy (ona wie najlepiej), który jest chrupkowo-puszkowy.
Jedynie mój Kit je barfa, a mama i teściowa, jak mówię im o żywieniu kotów, patrzą na mnie jak na "dwugłowe cielę"
Co do fanaberii Kita, z ostatniego miesiąca: Podobno kot miauczy aby skomunikować się z człowiekiem? Kit nauczył się, aby do mnie szczekać, do męża i jednej psicy miauczeć. (druga jest głucha więc nie podejmuje wyzwania).

szczurbobik

 
Posty: 109
Od: Pon maja 27, 2013 20:29




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości