Rak dziąsła - włókniako-mięsak / fibrosarcoma

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 17, 2025 13:22 Re: Rak dziąsła - włókniako-mięsak / fibrosarcoma

Blue - wycinki były pobrane z kilku miejsc, z tego co lekarka mówiła, z wargi również. Guz jest bardzo blisko oryginalnego miejsca narośli - lewe górne dziąsło, lewa górna warga. Ale zadałam to pytanie w mailu, czekam na odpowiedź.
Jeżeli chodzi o wyniki - według wszystkich wetów, Amy ma wyniki jak zdrowy kociak, pomimo jej 16 lat. Nie wiem czy robiono vit B12, ale wszystko inne, włącznie z tarczycą, było idealne.
Sally (*) 12/2009
Milton (*) 8/2016

Obrazek
Amy

Obrazek
Sam i Frodo

CatnipAnia

 
Posty: 118
Od: Pt sie 19, 2016 15:25

Post » Pt lip 18, 2025 2:36 Re: Rak dziąsła - włókniako-mięsak / fibrosarcoma

Ja podawałam jad tarantuli (?)
Chyba u 3 kotów
Cudów na pewno nie zdziała ale bardzo dużo pomógł
Na pewno działa przeciw bólowi i przeciw zapalnie
Ketka miała w pyszczku zmiany i dużo innych problemów
Znalazłam ja nie dająca oznak życia
Poszłam po jakimś czasie sprawdzić czy ja ktoś zabrał
Nie , wiec zabrałam do torby żeby pochować
Przeszłam ok 2 km , coś się ruszyło
Ketunia wróciła z zaświatów
I jeszcze 5 lat była ze mną
Ale kilka chorób ją pokonało
Ten lek musisz poczytac może powodować krwawienia
Jak rana się będzie oczyszczać
I dwum innym tez podawałam
Ona pierwsze zastrzyki miała podawane gdzieś w szyje
Jeździłam 100 km do wa-wy co chyba 3 dzień
Później dali do domu
Nie pamietam czy u innych kotów tez ( już podawałam w domu)
Od kota był taki specyficzny zapach , nie miły , po tym zastrzyku
A pamietam dlatego , ze ludzie potrafią być bardzo wredni .
zabrałam się z takiej aplikacji do stolicy i mimo ze mówiłam ze z chorym kotem jadę
To myślałam ze będę musiała wysiąść przed stolica bo się współpasażerom nie podobało ze kota wiozę
Nie które leki maja taki charakterystyczny zapach
zamknięty kontenerek ,torba , kocyk .
Mróz był
Ten lek sprowadzali z zagranicy
Kasia pisała nazwę dokładniej
Ja nie zdecydowałam się na operacje
Trzymamy kciuki za jak najwiecej dobrego czasu

anka1515

 
Posty: 4652
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt lip 18, 2025 7:01 Re: Rak dziąsła - włókniako-mięsak / fibrosarcoma

CatnipAnia pisze:Blue - wycinki były pobrane z kilku miejsc, z tego co lekarka mówiła, z wargi również. Guz jest bardzo blisko oryginalnego miejsca narośli - lewe górne dziąsło, lewa górna warga. Ale zadałam to pytanie w mailu, czekam na odpowiedź.
Jeżeli chodzi o wyniki - według wszystkich wetów, Amy ma wyniki jak zdrowy kociak, pomimo jej 16 lat. Nie wiem czy robiono vit B12, ale wszystko inne, włącznie z tarczycą, było idealne.


Przy takim umiejscowieniu zmian raczej trudno się łudzić że nie mają związku z nowotworem na dziąśle przy czym trochę nietypowe (ale nie niemożliwe) jest by przy obecności nie za dużego guza pierwotnego w pyszczku (jeśli to ta zmiana była pierwotna) - powstały wyodrębnione guzki dookoła. Myślałam że pojawiły się po operacji, bo tak jest najczęściej - po wycięciu guza pierwotnego zaczyna się szybki wzrost komórek nowotworowych znajdujących się dookoła niego i powstają wznowy w okolicy usuniętego nowotworu. Skoro te guzki na wardze były już w czasie operacji zmiany na dziąśle - to super że się dopytasz o fakt ich zbadania - może w tym wypadku to co oczywiste się wydaje - wcale takie nie będzie. Nie chcę dawać Ci złudnej nadziei - tym bardziej że to w dziąśle to był mięsak więc jest jak jest :( - ale gdyby zmiana na wardze nie była nim, to w sytuacji gdyby mięsak na trochę dał Wam spokoju - można by z nią podziałać gdyby urosła większa i przeszkadzała.

Blue

 
Posty: 23905
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lip 18, 2025 10:44 Re: Rak dziąsła - włókniako-mięsak / fibrosarcoma

Nie fajnie to wszystko wygląda.
Nie poradzę bo nie miałam takiej sytuacji z kotem.
Ale mogę podpowiedzieć, ze może powinnyście skonsultować się z onkologiem. Może być wizyta użyteczna. Nawet w podpowiedzi w opiece paliatywnej.
Trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lip 18, 2025 23:13 Re: Rak dziąsła - włókniako-mięsak / fibrosarcoma

Dziekuję Wam za wszystkie sugestie i dobre życzenia.

Szukam weterynarza specjalisty w zakresie opieki paliatywnej. Amy leży koło mnie i robi ciastka, przysięgam, ta kotka mogłaby otworzyć fabrykę ciastek.

Tu jest opis badania histopatologicznego. Duży w nim “możliwie, prawdopodobnie, zapewne”. Nie widzę 100% pewności. Ale to już chyba nie ma znaczenia.

Badanie histopatologiczne guza dziąsłowego Amy potwierdziło obecność efektu masy zawierającego
populację atypowych komórek wrzecionowatych. Chociaż rozważano wyraźną reaktywną populację, istnieje kilka
obszarów w obrębie guza, w których występuje zwiększona gęstość komórkowa, umiarkowana atypia komórkowa i aktywność mitotyczna
(choć niska), co jest najbardziej zgodne z nowotworem złośliwym. Na podstawie układu histologicznego,
cytomorfologii i produkcji podścieliska bogatego w kolagen podejrzewa się włókniakomięsaka. Włókniakomięsaki są
trzecim najczęściej występującym nowotworem złośliwym jamy ustnej u kotów. Włókniakomięsaki są zazwyczaj naciekające, z uszkodzeniem
otaczającej tkanki obecnej w momencie rozpoznania. Powstałą osteolizę można ocenić za pomocą
radiografii, ultrasonografii lub tomografii komputerowej, które są przydatne do dokładnej oceny klinicznej nowotworu, a także
określenia niezbędnych marginesów chirurgicznych. Średni wiek kotów z włókniakomięsakiem jamy ustnej wynosi około 10
lat; samce i samice są dotknięte tą chorobą w równym stopniu. Najczęstszą lokalizacją są dziąsła, a następnie podniebienie, warga, gardło i język. Nowotwory mają charakter naciekający, a ich całkowite wycięcie chirurgiczne często nie jest możliwe.
Chociaż do 75% włókniakomięsaków jamy ustnej u kotów nawraca po operacji, nowotwory te mają niski potencjał przerzutowy. Histologicznie guz ten wydaje się być niecałkowicie wycięty.
OPIS HISTOPATOLOGICZNY:
Badano błonę śluzową i podśluzówkę. Błona śluzowa jest zajęta i rozrośnięta przez słabo odgraniczoną,
umiarkowanie komórkową, nieotorebkowaną, naciekającą populację atypowych komórek wrzecionowatych. Komórki wrzecionowate są
ułożone w przecinające się, faliste strumienie, podtrzymywane przez bogaty w kolagen podścielisko włóknisto-naczyniowe i mają wrzecionowaty kształt
z niewyraźnymi granicami komórkowymi i niewielką ilością eozynofilowej, włóknistej cytoplazmy. Jądra komórkowe są owalne lub wydłużone, z pęcherzykową lub siateczkowatą chromatyną i pojedynczym, małym, często niepozornym, głęboko eozynofilowym jąderkiem. Występuje łagodna anizocytoza i łagodna do umiarkowanej anizokarioza. W całej masie, szczególnie w obszarach powierzchownych, występują niewielkie ilości małych, dojrzałych limfocytów i dojrzałych komórek plazmatycznych, związane z proliferacją małych, przekrwionych naczyń krwionośnych. Nadległa błona śluzowa jest umiarkowanie hiperplastyczna, z tworzeniem tępych grzbietów siateczkowych.

Jeżeli ktoś z Was ma jakieś sugestie po przeczytaniu tego opisu, zamieniam sie w słuch.
Sally (*) 12/2009
Milton (*) 8/2016

Obrazek
Amy

Obrazek
Sam i Frodo

CatnipAnia

 
Posty: 118
Od: Pt sie 19, 2016 15:25

Post » Pt lip 18, 2025 23:41 Re: Rak dziąsła - włókniako-mięsak / fibrosarcoma

Najprawdopodobniej był to włókniakomięsak (badany był wycięty guz z dziąsła, nie kawałki z niego, nie zmiany na wardze) - on ma charakterystyczny wygląd komórek, aby mieć stuprocentową pewność trzeba by przeprowadzić specjalistyczne badania tym bardziej że w guz nie był jednolicie nowotworowy prawdopodobnie ale w Waszym przypadku nie miałoby to sensu - także finansowego - co da informacja czy to włókniakomięsak czy jakaś inna odmiana mięsaka. Guz prawdopodobnie nie został wycięty w całości (na linii cięcia musiały być widoczne zmienione komorki), co jest normalne niestety w przypadku tego nowotworu w takim miejscu :(
Dlatego czymkolwiek są zmiany na wardze - niestety koteczka jest nadal chora a mięsak pewnie się odezwie :( Chyba że zdarzył się cud i komórki mięsaka były jeszcze w środku guza a na obrzeżach były tylko zmiany zapalne. Na tą chwilę nic nie możesz zrobić, ale jeśli w pyszczku nie pojawiają się zmiany, rana po guzku zarosła ładnie a operacja była trzy miesiące temu - to można mieć cień nadziei bo...
Ten guz w dziąśle nie był "czystym" guzem składającym się wyłącznie z komórek nowotworowych, bardzo szybko się namnażających. To coś co zezłośliwiło się raczej niedawno, pechowo w takim miejscu, ale daje jakąś szansę że to coś na wardze ma możliwość bycia czymś innym. Chyba że to na wardze było pierwsze i to jest guz pierwotny.
Powiem Ci że dla świętego spokoju zrobiłabym biopsję tej największej zmiany by gdyby urosła do rozmiaru przeszkadzającego a mięsak był tak miły i nie odzywałby się jeszcze (każdy miesiąc bez wznowy to szansa że zdarzył się cud i mięsak się jeszcze nie rozpełzł wokół guza tylko w środku się dopiero rozwijał - po wycięciu zmiany pierwotnej zwykle wznowy rosną bardzo szybko) - rozważyć jej usuniecie w sposób jak najbardziej oszczędny - by poprawić komfort kotki. Nie teraz, bo nie wiadomo co będzie w temacie mięsaka... Ale gdyby nie pojawiał się w pyszczku nadal, ta dysproporcja pyszczka okazała się czymś co było zawsze tylko niezauważone :201494 a to coś na wardze rosło.

Blue

 
Posty: 23905
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 30 gości