CatnipAnia pisze:Blue - wycinki były pobrane z kilku miejsc, z tego co lekarka mówiła, z wargi również. Guz jest bardzo blisko oryginalnego miejsca narośli - lewe górne dziąsło, lewa górna warga. Ale zadałam to pytanie w mailu, czekam na odpowiedź.
Jeżeli chodzi o wyniki - według wszystkich wetów, Amy ma wyniki jak zdrowy kociak, pomimo jej 16 lat. Nie wiem czy robiono vit B12, ale wszystko inne, włącznie z tarczycą, było idealne.
Przy takim umiejscowieniu zmian raczej trudno się łudzić że nie mają związku z nowotworem na dziąśle przy czym trochę nietypowe (ale nie niemożliwe) jest by przy obecności nie za dużego guza pierwotnego w pyszczku (jeśli to ta zmiana była pierwotna) - powstały wyodrębnione guzki dookoła. Myślałam że pojawiły się po operacji, bo tak jest najczęściej - po wycięciu guza pierwotnego zaczyna się szybki wzrost komórek nowotworowych znajdujących się dookoła niego i powstają wznowy w okolicy usuniętego nowotworu. Skoro te guzki na wardze były już w czasie operacji zmiany na dziąśle - to super że się dopytasz o fakt ich zbadania - może w tym wypadku to co oczywiste się wydaje - wcale takie nie będzie. Nie chcę dawać Ci złudnej nadziei - tym bardziej że to w dziąśle to był mięsak więc jest jak jest

- ale gdyby zmiana na wardze nie była nim, to w sytuacji gdyby mięsak na trochę dał Wam spokoju - można by z nią podziałać gdyby urosła większa i przeszkadzała.