Długo sie nie odzywałam bo z kotami było wszystko w porządku. Niecałe 2 tygodnie temu wyczuliśmy gulkę na tylnej łapce Imbira. Biopsja wskazuje niestety na nowotwór. Mamy do wyboru dwa łagodne i dwa złośliwe. Się okaże... Dziś rano byliśmy na pobraniu krwi, w poniedziałek około południa operacja, jeśli wyniki wyjdą ok. Martwię się
Na wyniki histopatologii zwykle się czeka ok. 2-3 tygodni. Trzymam mocne kciuki Aniutka, nie martw się Norcia miała usuwany guzek z biodra, okazał się niezłośliwym tłuszczakiem. Teraz ma na boku - też pewnie będziemy usuwać.
Dzięki dziewczyny. Wyniki krwi będą wieczorem, w poniedziałek wycięcie guza.
Imbirek czuje się w miare dobrze, apetyt mu dopisuje, humor tak średnio. Interesuje się gulką, liże ją i chyba go boli. Wczoraj troszkę utykał a jak niechcący doknęłam łapki to mnie dziabnął. Przy pobraniu krwi był bardzo grzeczny. Dobrze, że akurat mam urlop dziś i w poniedziałek.
Są wyniki badań krwi. Większość jest dobra, poza glukozą - podwyższona. Ale to może być wynik stresu. Moja mamcia powinna mieć jeszcze po cukrzycowym Guciu całą aparaturę do pomiarów, to sami pomierzymy Imbiśkowi cukier przez weekend.